DP: Kluczowy dzień?
Kontrowersje wokół ekstraklasy. Dziś o godz. 12 zbiera się Komisja Odwoławcza ds. Licencji PZPN.
Trwa ogromne zamieszanie w polskim futbolu. Wczoraj nie wyjaśniła się sprawa Widzewa Łódź. Czy dzisiaj po posiedzeniu Komisji Odwoławczej ds. Licencji PZPN, kto zajmie miejsce w ekstraklasie - Cracovia czy ŁKS Łódź?
Komisja Odwoławcza już raz wydała negatywny werdykt w sprawie licencji dla ŁKS. Zgodnie z literą prawa związkowego sprawa wydawała się już definitywnie zamknięta, bowiem wcześniej wniosek ŁKS przepadł w pierwszej instancji PZPN. "Komisja Odwoławcza ds. Licencji podejmuje decyzję w sprawie odwołań składanych przez ubiegających się o licencję i podejmuje ostateczną i wiążąca decyzję" - czytamy w Podręczniku Licencyjnym. Sprawa wydawała się przesądzona tym bardziej, że Administracyjny Sąd Wojewódzki w Warszawie odrzucił skargę łódzkiego klubu.
A jednak sprawa ma dzisiaj znowu wrócić na posiedzenie Komisji Odwoławczej. Olbrzymi nacisk na PZPN wywierali ministrowie wywodzący się z Łodzi, szef sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki oraz wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Kozłowski. Obaj lobowali za ŁKS.
I Komisja ds. Nagłych poprosiła Komisję Odwoławczą ds. Licencji o ponowne zajęcie się sprawą ŁKS. Koronnym argumentem miało być pismo z UEFA, zezwalające ponoć dla trzecie podejście ŁKS do licencji. Mimo naszych usilnych starań nie udało się nam uzyskać w PZPN kopii pisma z UEFA. Przypomnijmy, że Zbigniew Boniek podważył prawdziwość słów Grzegorza Laty, który jakoby otrzymał odpowiedź w tej sprawie od samego prezydenta UEFA Michela Platiniego.
To dziwne zachowanie związku, bo skoro nic nie ma do ukrycia, to powinien, we własnym interesie, przedłożyć opinii publicznej taki dokument. Z naszych ustaleń wynika, że w piśmie UEFA była tylko mowa o przestrzeganiu prawa licencyjnego, a europejska centrala zaleciła PZPN stosowanie się do reguł prawa związkowego.
Większość prawników stoi na stanowisku, że Komisja Odwoławcza nie powinna dzisiaj rozpatrywać sprawy ŁKS. Czy dzisiaj może zapaść rozstrzygniecie? Przewodniczący Trybunału Piłkarskiego przy PZPN, Krzysztof Malinowski jest zdania, że tak: - Nie będę wdawał się w niuanse prawne czy dzisiaj komisja ma zająć się wnioskiem licencyjnym ŁKS, tym bardziej, że ta sprawa nie podlega jurysdykcji naszego Trybunału Piłkarskiego. W uchwale Komisji ds. Nagłych PZPN jest powiedziane jednoznacznie, ŁKS dostanie licencję i zagra w ekstraklasie, a jeśli licencji nie będzie, miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej zajmie Cracovia.
A więc kluczem do całej sprawy jest stanowisko Komisji Odwoławczej. A jeśli komisja nie zajmie się w ogóle sprawą ŁKS, bo uzna, że to byłoby naruszenie obowiązującego, związkowego prawa? - To też będzie stanowisko komisji, oznaczać ono będzie "nie" dla licencji ŁKS. Wtedy sprawa jest też przesądzona, bo zgodnie z uchwałami związkowymi ani Komisja ds. Nagłych ani zarząd PZPN nie mogą nadać licencji ŁKS - mówi Malinowski.
Wygląda na to, że dzisiejszy dzień będzie decydujący dla całej sprawy. Choć, mając na uwadze wciąż nierozwiązaną kwestię Widzewa, można się obawiać, że to nie koniec przepychanek w tej sprawie.
Andrzej Stanowski - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Skandal
Robert_29
08:09 / 21.07.09
Zaloguj aby komentować