Terazpasy.pl / Teraz Prasa / Dziennik Polski / DP: Każda wrzutka pachnie golem

DP: Każda wrzutka pachnie golem

dziennikpolski

Jak Cracovia traci bramki. Siedem z dziesięciu padło w konsekwencji zagrań ze stałych fragmentów.

Zaczyna się od dośrodkowania. Wysoka piłka leci przed bramkę, zostaje wprawdzie wybita, ale w polu karnym momentalnie rodzi się chaos. Jedno, drugie odbicie, w końcu pada strzał. Marcin Cabaj znowu musi wyciągać piłkę z siatki.

W ten właśnie sposób Cracovia traci wiosną bramki. Spośród dziesięciu, które dała sobie wbić w tym roku - w czterech meczach ligowych i jednym pucharowym - aż siedem padło według opisanego na wstępie schematu! Tylko jedna nie była efektem stałych fragmentów gry wykonywanych przez rywali. A kolejny stracony gol, w pucharowym meczu z warszawską Polonią, padł bezpośrednio z rzutu wolnego...

- W kryciu strefowym przy stałym fragmencie gry cały zespół musi być dobrze zorganizowany i konsekwentny - mówi Kazimierz Węgrzyn, kiedyś obrońca m.in. Wisły i Cracovii, dziś piłkarski ekspert. - I jeśli któryś z zawodników nie jest w takiej sytuacji konsekwentny, nie realizuje do końca swoich zadań, to wtedy robi się problem.

- Każda wrzutka "śmierdzi" golem - podkreśla Marek Motyka, trener, który o stałych fragmentach mógłby napisać grubą książkę. Gotowej recepty dla graczy "Pasów" - na to, jak bronić się w takiej sytuacji - jednak nie ma. - Weźmy rzut rożny. Tak naprawdę przy prawie każdym coś dzieje się przypadkiem - uważa Motyka. - Ale można starać się niebezpieczeństwo ograniczyć. A tego Cracovia nie zrobiła chociażby podczas derbów przed utratą drugiego gola.

Przypomnijmy: wykonując rzut rożny Marek Zieńczuk nie posłał piłki pod bramkę Cracovii, ale wycofał ją do Marcina Baszczyńskiego. Ten oddał mu ją - i Zieńczuk, przy którym nie było żadnego z piłkarzy Cracovii, dopiero teraz zacentrował, siejąc zamęt pod bramką gości. Z tego zamętu wykluł się gol zdobyty przez Marcelo.

- Przy tym rzucie rożnym zawodnicy Cracovii za bardzo skupili się na kryciu. Z góry założyli, że Zieńczuk od razu dośrodkuje. I zapomnieli o tym, że przy kornerze obowiązuje zasada, że jeden zawodnik ma być wolny - właśnie na wypadek rozegrania "krótkiego" rogu. On ma wybiegać do rywala i starać się zablokować jego dośrodkowanie - wyjaśnia Motyka.

- Przy stracie bramki cała wina spada na obronę, ale ja za bramki w derbach obrońców Cracovii nie winiłbym. Poza oczywiście błędem Kuliga przy golu na 3-1 - mówi Węgrzyn. - W meczu z ŁKS-em (przegranym przez "Pasy" 3-4 - przyp.) gole dla łodzian też nie były konsekwencją błędów obrońców. No, z wyjątkiem ostatniego, gdy trzeba było piłkę wybić, nie dopuścić, by doleciała pod bramkę. Osobiście z oceną gry obronnej Cracovii w tej rundzie jeszcze bym się wstrzymał. To, co się dzieje, jest konsekwencją ofensywnej gry, jaką preferują teraz "Pasy".

Marek Motyka po derbach broni nawet Kuliga (- To solidny chłopak. Strzela bramki, jeszcze niejeden mecz Cracovii wygra, niejeden raz uchroni ją od straty gola), przyznaje jednak, że z grą defensorów Cracovii nie wszystko jest w porządku. I w pewnym sensie ich usprawiedliwia: - To są obrońcy doświadczeni, ale grają w tej rundzie bardzo nerwowo, bo mają niewyjaśnioną sytuację, jeśli chodzi o utrzymanie w ekstraklasie. Za bardzo biorą stres do siebie.

Bolesna porażka w derbach to, zdaniem Marka Motyki, dla piłkarzy "Pasów" dobry przyczynek do przemyśleń nad własną grą. - Po zwycięstwie nie ma refleksji, nawet jeśli odniosło się je po bardzo słabej grze, a porażka uczy. Po niej analizuje się sytuacje - po to, by na następny raz nie popełniać tych samych błędów, bo Cracovia naprawdę nie musi ich powtarzać. Ma niezłej klasy zawodników, prezentuje obiecującą grę - uważa krakowski szkoleniowiec.

10 bramek strzelonych "Pasom" wiosną

3 - po akcjach, które zaczęły się od rzutów rożnych (drugi gol z ŁKS-em, pierwszy i drugi gol z Wisłą),
2 - po akcjach, które zaczęły się od rzutów wolnych (pierwszy gol z ŁKS-em, gol z Lechią),
1 - bezpośrednio z rzutu wolnego (gol z Polonią Warszawa w PP),
1 - po akcji, która zaczęła się od wyrzutu z autu (trzeci gol z ŁKS-em),
1 - po akcji, która zaczęła się dośrodkowaniem w pole karne (czwarty gol z ŁKS-em),
2 - po kontratakach (trzeci i czwarty gol z Wisłą).

Tomasz Bochenek - Dziennik Polski

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

post:
Transfery
Pewnie Wójcika wytransferują
Nie ma innej opcji tylko mistrzostwo polski!
post:
Transfery
Nie no środkowych mamy tylko 3 przecież nie ma już Jugasa
post:
Transfery
Szybkich skrzydlowych na gwałt!!!! Zobaczmy jak ws,ystkie czołowe posiadają takich..za...
Z ego co mi wiadomo do Cracovii ma przyjść:środkowy obrońca z Rumuni Ionuț Nedelcearu g...
post:
pytanie
Ja bym tak radykalnie nie oceniał wszystkich na minus. Maigaard w pierwszym sezonie gra...
post:
pytanie
A ten Amerykanin to nieporozumienie...I jeszcze inni . W zimie zrobic remanent i pożeg...
bardzo dobrze ze zostałeś cieszmy się wielka nadzieja dla nas dla cracovii
To prawda. Po strzeleniu na 2:1 mógł dostać minuty a może by nas ustrzegł od tego fatal...
Dlaczego nie dostał szansy choćby 5. minut na pożegnanie z kibicami.??
Co klub ma zamiar zrobić w kwestii Kamila Glika a przede wszystkim Gabriela Charpentier...
Jakoś nie mogę się pogodzić ze strata punktów z Lechem. Po obejrzeniu skrótu tym bardzi...
Niby trochę żal, że grając w przewadze ponad pół meczu tylko remis, ale ostatnio drużyn...
trzeba głęboko przemyśleć jak wzmocnić cracovię bo nie jest dobrze
Niby Lech był na talerzu ale my na niby. Oj Pilchu Pilchu w grobie sie przewracasz?
Widać jak na dłoni jakich piłkarzy nam potrzeba? Szybkich ktorzy potrafią szybko wyj...
miałem nadzieję że zagracie lepiej ta gra w poprzek i do tyłu nie wróży nic dobrego ten...
Ciota to ty jesteś
To nie są piłkarze to są cioty!!!!
16 minut cra covii 4 setki....i boom bramka zkarmego
post:
trenerze
No był wg statystyk 1 celny, ja widziałem 2 ale może efekt podwójnego widzenia:) )) A p...
trzeba dokonać wzmocnienia drużyny bo jest beznadziejnie Cracovia musi być mistrzem tak...
nie ma się z czego cieszyć obraz nędzy i rozpaczy trzeba mieć atak, zero strzałów wstyd
Cenny punkt - na który nie bardzo liczyłem - na trudnym terenie. Panie trenerze proszę...
To dobry wynik,każdy by kupił przed meczami...teraz wygrać z Lechem i byłoby wspaniale