DP: Kajaki i wiosła zamiast piłki
Piłkarze Cracovii mieli wczoraj trenować na głównej płycie przy ul. Kałuży, ale po oględzinach boiska trener Artur Płatek zadecydował, że zespół pojedzie poćwiczyć na Wielicką.
- Na Kałuży były... kałuże! Po opadach deszczu boisko było bardzo miękkie, w wielu miejscach stała woda - powiedział nam trener Płatek. - Żartowałem, że trzeba będzie kupić nam kajaki i wiosła. Bardzo żałuję, że nie mogliśmy poćwiczyć na głównym boisku, w ostatnich trzech tygodniach trenowaliśmy tutaj tylko raz. Płyta jest jednak w fatalnym stanie i trzeba ją oszczędzać na sobotni mecz z Lechią.
O dziwo, boisko przy ul. Wielickiej, choć tutaj też padało, jest w zupełnie dobrym stanie. - W porównaniu z głównym boiskiem to jest Nou Camp - śmiał się Dariusz Pawlusiński.
Wczoraj nie ćwiczył znowu Tomasz Moskała, ponownie dał o sobie znać mięsień dwugłowy. Nieco lżej trenowali Dariusz Kłus i Paweł Nowak, ich urazy są drobne, zawodnicy na pewno będą do dyspozycji trenera w sobotę.
Artur Płatek zapowiada 2-3 zmiany w składzie na Lechię. Zakreślił nazwiska kilku piłkarzy, którzy ewentualnie mogą wybiec na boisko, wśród nich są: Murawski, Wasiluk, Tupalski, Derbich, Klich, Misan, Sacha, Dudzic. Czy jednak trener trochę nie blefuje?
AS - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
misan za kłusa
major
22:11 / 12.03.09
Zaloguj aby komentować