Na treningu pojawił się Jacek Wiśniewski, który przez tydzień nie trenował, leczył złamanie nosa. - Oj, na treningu było ciężko, bardzo ciężko. Chwilami brakowało sił, byłem chwilami jak... trup. Ale mam nadzieję, że po kilku dniach ćwiczeń wrócę do formy i będę do dyspozycji trenera na derbowy mecz z Wisłą 20 października - mówił po treningu Jacek Wiśniewski.

Jak trener Stefan Majewski w tym tygodniu zaplanował treningi? - We wtorek ćwiczyliśmy dwa razy, w środę będzie jeden trening, w czwartek znowu dwa. W piątek mieliśmy rozegrać wewnętrzny mecz z naszą drużyną z Młodej Ekstraklasy, ale jeszcze nie wiem, czy dojdzie do niego. Mamy szczupłą kadrę i boję się o kontuzje. Czy będzie trening w sobotę - na razie nie zadecydowałem, niedziela będzie wolna, a od poniedziałku ostatnie przygotowania do meczu z Wisłą - mówi trener.

Czy piłkarze czują już atmosferę zbliżających się derbów? Mówi Paweł Nowak: - Moim zdaniem dobrze się stało, że po porażce w Kielcach gramy dopiero za dwa tygodnie. Będzie możliwość wyciągnięcia wniosków przed derbami i jak najlepszego przygotowania się do tego spotkania. U mnie adrenalina już podskoczyła. Doszły mnie słuchy o wypowiedziach niektórych piłkarzy Wisły, którzy mieli powiedzieć, że wdeptają w ziemię Cracovię. Takie wypowiedzi tylko podrażniają nasze ambicje. Derby rządzą się swoimi prawami. Wprawdzie na naszym boisku w ostatnich trzech latach z Wisłą nie wygraliśmy, ale toczyliśmy wyrównane mecze; dwa razy padł remis, raz przegraliśmy.