DP: Eksplozja Matusiaka?
Krakowianie od blisko dwóch miesięcy czekają na wygraną w lidze. Tymczasem... - Poloniści są na fali, prezentują się w rozgrywkach bardzo dobrze. Grają prosty, ale skuteczny futbol, umiejętnie wykorzystując swoich napastników. Wynik meczu jest sprawą otwartą - mówi trener Cracovii Orest Lenczyk.
Z uwagi na atak zimy krakowianie mieli pewne problemy z treningami, musiano nawet odwołać jedne zajęcia. To trochę martwi Lenczyka, który mówi wprost: - Z przygotowaniami do meczu mogło być lepiej. Ale z drugiej strony nie powinno to rzutować na naszą grę.
Czy po meczu z Czechami sponiewierany przez media Piotr Polczak odzyska równowagę psychiczną? Lenczyk: - Rozmawiałem z piłkarzem. Został w spotkaniu z Czechami posadzony na wysokiego konia. Szkoda, że po tym pojedynku trener Majewski nie zwolnił go ze grupowania. Polczaka w ostatnim miesiącu nie miałem na dwóch zgrupowaniach w Spale. Jaka będzie jego dyspozycja - pokaże mecz.
Oresta Lenczyka cieszy fakt, że po krótkiej chorobie doszedł do pełni sił Radosław Matusiak. - Zarówno w ostatnim meczu ligowym z Zagłębiem Lubin, jak i w towarzyskim z Koroną Kielce był motorem napędowym naszego ataku. Wszyscy, także ja, czekają na eksplozję jego formy. Sam piłkarz bardzo chce, stara się na treningach.
Po raz pierwszy w kadrze Cracovii na ligowy mecz znalazł się Jakub Grzegorzewski, choć trener Lenczyk mówi, że nie przekonał się do końca do tego piłkarza. - Był z nami na zgrupowaniu w Spale, ćwiczy, trenuje, ale forma jest taka, jaka jest. Przed nikim jednak nie zamykam drogi do kadry - dodaje Lenczyk.
Wygląda na to, że w dzisiejszym meczu na skrzydłach w Cracovii zagrają Dariusz Pawlusiński i Mariusz Sacha. Ten pierwszy wraca do gry po kontuzji, drugi zaprezentował się korzystnie w ostatnim meczu ligowym z Zagłębiem Lubin, zdobył swojego pierwszego gola w barwach Cracovii.
- Zdrowa konkurencja pomaga tylko drużynie. Przed paroma laty walczyłem o miejsce w zespole z Marcinem Bojarskim - i dla nas obu znajdowało się miejsce na boisku. Teraz rywalizuję z młodszym ode mnie o 10 lat Mariuszem, który bardzo dobrze prezentuje się na treningach. Nie jest jednak powiedziane, że razem nie możemy grać - twierdzi Pawlusiński.
Skrzydłowy Cracovii jak zawsze jest pozytywnie nastawiony do meczu: - Wiem, że Polonia Bytom jest rewelacją jesieni. Ale my musimy zacząć zdobywać punkty, by wiosną nie powtórzyła się sytuacja sprzed roku. Zawsze twierdzę, że każdy zespół można pokonać. Polonia to nie Barcelona! Wierzę, że wybiegniemy na boisku pełni wiary, zagramy dobrze, skutecznie i ze szczęściem.
W Polonii ma wrócić do gry po kontuzji najlepszy strzelec zespołu (cztery gole w tych rozgrywkach) Grzegorz Podstawek.
AS - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.