DP: Czy dojdzie do dymisji Artura Płatka?
Piłkarze Cracovii fatalnie wystartowali w nowym sezonie. W dwóch meczach nie zdobyli choćby punktu, stracili już osiem bramek, a sobotni występ w Sosnowcu przeciwko Lechii Gdańsk można określić jednym słowem - blamaż. A teraz przed "Pasami" trzy bardzo trudne mecze: z Legią w Warszawie, z Lechem w Sosnowcu i z Koroną w Kielcach.
Prezes MKS Cracovia SSA Janusz Filipiak nie był na spotkaniu w Sosnowcu.
- Jestem na urlopie w Grecji. Śledziłem mecz w internecie - powiedział nam w rozmowie telefonicznej.
I jaka była Pana pierwsza reakcja na wysoką porażkę?
- Jestem przygnębiony. Cieszę się, że nie było mnie w... Sosnowcu. Ta porażka zepsuła mi urlop.
Sezon bardzo źle zaczął się dla "Pasów". Dlaczego?
- Myślę, że były poważne zakłócenia w przygotowaniach. Dzisiaj widać, że nie powinniśmy byli jechać na jeden mecz do Stanów Zjednoczonych. Ale mieliśmy podpisany wcześniej kontrakt, niepoważnie z naszej strony byłoby go zrywać. Potem było to całe zamieszanie wokół składu ekstraklasy i niepewność, w jakiej lidze będziemy grać. Ta huśtawka nastrojów na pewno źle wpłynęła na psychikę piłkarzy. Ale to nie tłumaczy wszystkiego.
Trener Artur Płatek na konferencji pomeczowej powiedział, że po takiej wpadce liczy się z możliwością odwołania ze stanowiska, choć dodał, że sam białej flagi nie wywiesi...
- Nie będę podejmował żadnych nerwowych ruchów. Emocje są dobre na boisku, ale nie wtedy, kiedy trzeba decydować o ważnych sprawach.
Czy wysoką porażkę w Sosnowcu traktuje Pan jako jednorazową wpadkę teamu Płatka, czy też patrzy Pan na to w kontekście nieudanego minionego sezonu? Bo przecież Cracovia zakończyła rozgrywki na 15. miejscu.
- Odpowiem tak: nie jesteśmy drużyną, która mogłaby walczyć o pierwsze miejsce w ekstraklasie, ale też nie powinniśmy być na ostatniej pozycji w tabeli. Na pewno trzeba na sprawę spojrzeć szerzej, nie tylko przez pryzmat pojedynku w Sosnowcu.
Zapytam wprost - możne dojść do zmiany trenera?
- Powtarzam, dzisiaj na to pytanie nie odpowiem. Przeprowadzam telefonicznie wiele rozmów. Muszę najpierw całą sytuacje dobrze przeanalizować, zdiagnozować. Zastanawiam się jak to wszystko rozwiązać.
Kiedy wraca Pan do kraju?
- Będę w Krakowie w poniedziałek.
Tyle prezes Janusz Filipiak, który w sprawie przyszłości trenera Artura Płatka w Cracovii jak widać nie mówi na razie ani "tak", ani "nie". Nie wyklucza żadnej ewentualności.
Po minionym, bardzo kiepskim, sezonie Cracovii, w którym "Pasy" zajęły przedostatnie miejsce w tabeli i zostały w ekstraklasie tylko dzięki nieprzyznaniu licencji ŁKS- owi, mówiło się, że dojdzie do zmiany szkoleniowca. I zmiana była w zasadzie postanowiona, do krakowskiego klubu miał wrócić trener Wojciech Stawowy. Był po rozmowach z Filipiakiem, ale w ostatniej chwili sprawę zablokował jego obecny klub Górnik Łęczna, który nie zgodził się na wcześniejsze rozwiązanie kontraktu ze Stawowym. W tej sytuacji Filipiak przedłużył na dwa lata umowę z Płatkiem.
Czy trener Artur Płatek powinien dostać kolejną szansę? Czy potrafi jeszcze wyciągnąć zespół z "dołka"? Blisko 11 miesięcy pracy Płatka w Cracovii wypada ocenić negatywnie. Ten młody trener pogubił się w wielu sprawach także personalnych, czego przykładem było nie powołanie do podstawowej kadry na ten sezon długoletniego kapitana drużyny Arkadiusza Barana. To był zły sygnał wysłany przez trenera do piłkarzy. Bo ci nie lubią być upokarzani. Baran to piłkarz o dużym autorytecie wśród kolegów, a sportowo czy jest w tej chwili gorszy od kilku z nich? Tego nie wiemy, bo Płatek w sparingach nie dał mu szansy na grę w pomocy, wystawał go w drugim zespole jako stopera.
Jakie scenariusze są teraz możliwe? To wie tylko prezes Filipiak. Kto ewentualnie mógłby zastąpić Płatka? Na giełdzie trenerskiej pojawiły się nazwiska Oresta Lenczyka, Czesława Michniewicza, Władysława Łacha. Ten ostatni jeszcze nie tak dawno pracował w Cracovii na stanowisku dyrektora sportowego, nadal współpracuje z klubem, poszukując utalentowanych piłkarzy. W przypadku Lenczyka wielkim atutem jest jego ogromne doświadczenie, w klubach, gdzie ostatnio pracował (GKS Bełchatów, Zagłębie Lubin) odnosił sukcesy. Nie bez znaczenia jest też, że mieszka w Krakowie.
Kibice domagają się odejścia Płatka. Czy ich zdanie podzieli Janusz Filipiak?
Andrzej Stanowski - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
PREZESIE ,CRACOVIA POWINNA WALCZYĆ O CZOŁOWE MIEJSCA......
DGS
12:14 / 10.08.09
Zaloguj aby komentować