- Gdybym powiedział, że jadę po zwycięstwo, to stwierdzono by, że Lenczyk zwariował. Nie myślę o wyniku, chciałbym, aby nasi piłkarze pograli na takim poziomie i z takim zaangażowaniem, żeby nie oddali tego punktu, który wiozą w autobusie do Warszawy - mówił wczoraj nowy szkoleniowiec Cracovii Orest Lenczyk przed sobotnim pojedynkiem z Legią w stolicy (godz. 19.15, relacja w Orange Sport, sędziuje Robert Małek z Zabrza).

Cracovii zawsze bardzo trudno grało się w Warszawie. Po raz ostatni w lidze wygrała tam w 1951 roku(!). Od czasu powrotu do ekstraklasy grała w stolicy 5-krotnie i za każdym razem przegrywała i to często wysoko, straciła aż 15 goli, strzeliła tylko 2.

Legioniści mieli dobry start w ekstraklasie, wygrali oba mecze. "Pasy" są bez punktu, w ostatnim meczu uległy Lechii aż 2-6. Doszło do dymisji trenera Artura Płatka. Orest Lenczyk przejął zespół dopiero w środę. Na przygotowania do meczu ma raptem trzy dni. Jakie starał się zastosować bodźce? - Jestem po trzech rozmowach z piłkarzami, mam nadzieję, że coś z nich zostało. Chciałem przypomnieć piłkarzom o pewnych rzeczach bardzo istotnych, ale z drugiej strony prostych, bo one decydują bardzo często o tym, co się dzieje na boisku - mówi Orest Lenczyk.

W jakim składzie zagra Cracovia? Z ustawienia podczas wczorajszego treningu można wywnioskować, że do podstawowego składu może wrócić Baran. Wygląda na to, że Lenczyk postawi na piłkarzy doświadczonych, bo jako drugi napastnik próbowany był Moskała, zmieniał go na tej pozycji Witkowski.

Arkadiusz Baran przyznaje, że był mile zaskoczony faktem, że znalazł się w 18-tce na mecz w Warszawie. - Informację o tym, odebrałem z radością. Dostałem od trenera mocnego psychicznego "kopa". Jestem przygotowany do gry. To byłoby miłe zaskoczenie, gdybym znalazł się w podstawowym składzie. Ale trener do soboty będzie miał jeszcze wiele przemyśleń - mówi Baran. Pomocnik Cracovii twierdzi, że jego drużyna musi zdecydowanie lepiej zagrać w obronie. - W ostatnim meczu straciliśmy 6 goli, więc gra defensywna to będzie klucz do dobrego wyniku. Jestem przekonany, że Cracovia w tym sezonie nie zagra już tak słabego meczu jak z Lechią. Oby w Warszawie był kolektyw w grze obronnej przez całe 90 minut, a wtedy będzie dobrze. O swoich pierwszych wrażeniach z trenerem Lenczykiem mówi: - Ma dużą charyzmę i duże doświadczenie. Gdybyśmy w Warszawie nie przegrali, to trener miałby wejście smoka. Trener poczułby się pewniej z nami, a my z nim.

W Legii nie zagrają nie będący w pełni sił po urazach Choto, Chinyama i Grzelak. Z kolegami ćwiczył już normalnie od dwóch dni Giza, który leczył uraz kolana. Trener Jan Urban ostrzega, że zmiana trenera w Cracovii może wpłynąć bardzo mobilizująco na krakowian. - Dlatego musimy być uważni i nie wolno nam zlekceważyć rywala. Orest Lenczyk to doświadczony szkoleniowiec i na pewno coś wymyśli na mecz z nami.

AS - Dziennik Polski