Korona wyprzedza w tabeli Cracovię aż o 11 punktów. Nawet gdyby krakowianie kontynuowali świetną serię spotkań bez porażki (tej wiosny cztery razy wygrali, trzy razy remisowali), to mają małe szanse na wyprzedzenie rywala w końcowej tabeli.

- Naszym celem jest podtrzymanie dobrej passy - dlaczego nie mielibyśmy zakończyć tej rundy bez porażek? Do tego trzeba najpierw dobrego wyniku z Koroną - mówi kapitan "Pasów" Arkadiusz Baran.

Czy Dariusz Pawlusiński w trzecim z rzędu meczu zdobędzie gola? Tak się składa, że dwie ostatnie jego bramki padły po rzutach wolnych... Przed golem w meczu z Widzewem Dariusz Kłus powiedział do Pawlusińskiego: "Synek, strzelaj!". W Sosnowcu Kłus tuż przed rzutem wolnym wziął piłkę, pocałował ją i powiedział "To na szczęście". Ciekawe, co za zaklęcie wymyśli Kłus w sobotnim meczu, jeśli Pawlusiński będzie się przymierzał do rzutu wolnego?

Piłkarze Cracovii mieli wczoraj trening na głównym boisku. Ćwiczył już z kolegami Karol Kostrubała, który przez trzy dni leczył uraz kostki. Po treningu trener Majewski podał "18" na mecz. Znaleźli się w niej - bramkarze: Cabaj, Olszewski, obrońcy: Kulig, Polczak, Tupalski, Radwański, Wacek, Karwan, Urbański, pomocnicy: Pawlusiński, Kłus, Baran, Nowak, Majoros, Kostrubała, napastnicy: Moskała, Witkowski, Dudzic. W kadrze nie ma Gregorka, Szwajdycha i tradycyjnie Bojarskiego.

W Koronie są dwie zagadki - kto zagra w ataku: Gajtkowski czy Edi i kto na skrzydle: Sobolewski czy Bonin? Przypuszczalny skład Korony: Kowalewski - Kuś, Skerla, Drzymont, Bednarek - Kaczmarek, Wilk, Zganiacz, Sobolewski (Bonin) - Robak, Gajtkowski (Edi).

Spotkanie Cracovii i Korony poprzedzi o godz. 16.30 mecz żaków obu klubów.