DP: 12 godzin w klubie
Mocno przygnębieni wrócili do Krakowa piłkarze Cracovii po porażce z Polonią Bytom w Chorzowie 0-1. Podobno w powracającym z Chorzowa autokarze panowała grobowa cisza. Mniej boli strata trzech punktów, chodzi o styl, w jakim krakowianie przegrali. A był to styl żałosny.
Trener Stefan Majewski wezwał swoich piłkarzy już na godzinę 8 do klubu. A oto jak przebiegał dzień piłkarzy Cracovii:
Od godziny 8 do 11.30 analiza meczów w Bytomiu z wykorzystaniem telebimu.
Godzina 12 - 13, piłkarze z trenerami pojechali na Wolę Duchacką, gdzie zainaugurowane zostały rozgrywki Wola Champions League. Trener Majewski rozlosował drużyny startujące w turnieju, piłkarze rozegrali z uczestnikami turnieju małą gierkę kontrolną
Godzina 13 - zawodnicy dostali wolne i udali się na obiad (indywidualnie)
Godzina 15 - ponowne spotkanie w klubie, znowu analiza spotkania z Polonią i zapoznawanie się z kolejnym rywalem Jagiellonią Białystok.
Godzina 18.30 - trening, głównie bieganiena stadionie przy ul. Wielickiej. Zajęcia zostały przerwane, bo zaczął padać mocny deszcz.
Po treningu rozmawiałem z trenerem Stefanem Majewskim.
Tyle trener Stefan Majewski. Dzisiaj piłkarze mają się ponownie stawić w klubie o godzinie 8 rano, na godzinę 10 zaplanowano trening, potem mają być kolejne analizy, o godzinie 18 drugi trening. Lżej będą mieli piłkarze w środę, jest wtedy święto i trener ustalił, że będzie tylko jeden trening.
A co przyniosą dalsze dni? Czas pokaże.