Derby w cieniu chamstwa
Wiślacy przystąpili do meczu bez pięciu podstawowych graczy, zawieszonych za kartki Baszczyńskiego, Błaszczykowskiego, Paulisty, Stolarczyka, kontuzjowanego Sobolewskiego. Trener Moskal postawił na lewej obronie niegrającego od miesiąca Zieńczuka, Dudkę ustawił na prawej obronie. "Pasy" w najsilniejszym składzie.
Ci, którzy oczekiwali ciekawego sportowego widowiska, srodze się zawiedli. Mecz był nieciekawy, chwilami nudny, dość powiedzieć, że w pierwszej połowie nie odnotowaliśmy z obu stron ani jednego celnego strzału, po przerwie było trochę lepiej, Cabaj interweniował 2-krotnie, Dolha jeden raz.
Pierwsze minuty były spokojne, jakby obie drużyny badały się. W 8 minucie, po błędzie obrony Cracovii i centrze Piotra Brożka, Dawidowski miał więcej niż 100-procentową sytuację, nie trafił do odkrytej bramki Cabaja z 4 metrów!
W 12 minucie Cracovia zrewanżowała się szybką akcją, Moskała podał na 12 metr do Bojarskiego, który strzelał z lewej nogi w długi róg, pomylił się o kilka centymetrów.
Potem lekką przewagę uzyskała Cracovia, lepiej grała jej linia środkowa, parę razy zagrano dobrymi krosowymi podaniami na skrzydła. Ale obrona Wisły nie dawała się zaskoczyć, pewnie interweniowali stoperzy Głowacki i Dolha.
I kiedy Cracovia była w natarciu nagle zaczęły się burdy na widowni wywołane przez chuliganów z obozu "Pasów". Poleciały petardy w kierunku sektora z fanami Wisły, ci odrzucili je na sektory zajmowane przez kibiców Cracovii. Rozrabiających chuliganów próbowali uspokoić najpierw Jacek Wiśniewski, potem trener Stefan Majewski. Do akcji wkroczyła policja, używając gazu. Arbiter przerwał pojedynek na 5 minut. - Pseudofani Cracovii wyrządzili krzywdę swemu zespołowi, bo Cracovia zaczęła łapać rytm gry, a przerwa wybiła jej graczy z uderzenia - mówił po meczu były piłkarz Hutnika Kraków, a obecnie Górnika Zabrze Krzysztof Bukalski.
Druga połowa była początkowo nadal nieciekawa. Dobrych akcji było jak na lekarstwo. W 51 minucie po akcji Bojarskiego świetnie zachował się Głowacki, w ostatniej chwili zamykając dostęp do bramki Moskale.
W 58 minucie znowu gorąco zrobiło się na widowni, na trybunie od strony al. Focha zaczęły płonąć szaliki Wisły. Znowu do akcji wkroczyła policja, chuligani rzucali w jej kierunku różne przedmioty. Po dwóch minutach sędzia wznowił grę.
Pierwszy celny strzał na bramkę padł dopiero w 65 minucie, uderzenie Burnsa z 25 metrów pewnie wyłapał Cabaj. Pierwszy celny strzał "Pasów" padł po 7 minutach, Dolha bez trudu wyłapał uderzenie z dystansu Nowaka.
Nieco ciekawiej zrobiło się w ostatnim kwadransie. W 72 minucie wprowadzony nieco wcześniej na boisko Małecki wypatrzył w polu karnym Pawła Brożka, ale ten na 14 metrze źle przyjął piłkę. Potem z dystansu strzelali gracze Cracovii - Wiśniewski i Pawlusiński, ale niecelnie. W 80 minucie Wiśniewski zagrał na skrzydło do Pawlusińskiego, ale ten nieprecyzyjnie podał do znajdującego się na świetnej pozycji Moskały i Dolha piłkę wyłapał. Po drugiej stronie z 15 m strzelał Małecki, nad poprzeczką.
W ostatnich minutach atakowała Wisła, już w doliczonym czasie gry Cabaj zamiast spokojnie puścić piłkę na aut, wybił ją na róg. I po podaniu z rzutu rożnego Małeckiego, Dudka strzelał mocno z 7 metrów pod poprzeczkę, ale Cabaj zrehabilitował się za błąd i wybił piłkę na róg.
Koniec meczu. Zawodnicy obu zespołów idą podziękować kibicom. Ciekawe, że podbiegają do sektorów zajmowanych przez chuliganów. Wiślacy rzucają w tłum swoje koszulki...
W tym smutnym widowisku najlepszym aktorem był arbiter Jacek Granat, prowadzący mecz bezbłędnie.
Kiedy doczekamy się w Krakowie normalnych derbów?
Statystyka: Cracovia Wisła
Sędziował: Jacek Granat (Warszawa) oraz Maciej Szymanik i Jacek Gudyn (Warszawa), Widzów 6 500.
Żółte kartki: Wacek (26, faul na Cantoro), Baran (67, faul na Piotrze Brożku), Wiśniewski (90, starcie z Chiacu) - Cantoro (23, faul na Baranie), Piotr Brożek (28, faul na Kłosie), Dawidowski (31, niesportowe zachowanie), Chiacu (90, starcie z Wiśniewskim).
Cracovia (1-3-4-1-2): Cabaj 5, Wacek 6, Skrzyński 6, Radwański 5, Pawlusiński 4, (85 Dudzic) , Baran 5, (69 Wiśniewski) , Kłus 5, Giza 6, (74 Bania) , Nowak 6, Moskała 5, Bojarski ,
Wisła (1-4-4-2): Dolha 5, Dudka 6, Głowacki 6, Cleber 6, Zieńczuk 5, Gołoś 5, Burns 5, Cantoro 5, (60 Małecki) , Piotr Brożek 6, (74 Chiacu) , Dawidowski 4, (46 Penksa) , Paweł Brożek 4