Terazpasy.pl / Wywiady / Wywiady Teraz Pasy! / #TerazPasyWYWIAD: Bartosz Biedrzycki – Jestem lewym wahadłowym

#TerazPasyWYWIAD: Bartosz Biedrzycki – Jestem lewym wahadłowym

biedrzycki-bartosz-2024-07-15-raf

- Moje największe zalety to dynamika i szybkość, technika i dobre dośrodkowanie. Z takich słabszych stron to cały czas muszę pracować nad ustawianiem się w obronie i grą w defensywie – mówi przed kamerą Terazpasy.pl nowy piłkarz Cracovii Bartosz Biedrzycki .

- Bartosz, spodziewałeś się propozycji z klubu ekstraklasowego? Jak długo zastanawiałeś się nad propozycją Cracovii?

- Poprzedni sezon I ligi był dla mnie udany, dlatego miałem takie myśli, że pojawi się jakaś oferta z klubu Ekstraklasy. Tak też się stało, było to zawsze moim marzeniem, by zagrać w tej lidze i dlatego cieszę się, że kluby się dogadały i jestem tu gdzie jestem.

- Przyszedłeś do Cracovii z tego samego klubu co Kacper Śmiglewski (Polonia Warszawa). Pytałeś go o jakieś opinie na temat klubu, jak tutaj jest w Krakowie?

- Szczerze mówiąc nawet nie zdążyłem, wszystko działo się bardzo szybko. Temat transferu był od kilku tygodni, natomiast samo przyjechanie do Krakowa i podpisanie kontraktu to była kwestia 24 godzin. Wszystko zostało sfinalizowane o 23, następnego dnia o 7 byłem już w Krakowie na testach medycznych, a w południe podpisałem kontrakt. Nie zdążyłem porozmawiać ze „Śmigłem”, ale teraz jesteśmy w jednym klubie i z tego się cieszę.

 

- Miałeś jakieś inne propozycje, czy to z klubów Ekstraklasy, czy I ligi?

- Zainteresowanie było, jednak nikt nie złożył konkretnej oferty do klubu, jedynie Cracovia.

- Przyczyniłeś się walnie do tego, że Polonia pozostała klubem pierwszoligowym, strzeliłeś nawet bramkę w ostatnim meczu (2:1 ze Stalą Rzeszów), więc sezon, jak mówisz, udany. Oglądałeś Ekstraklasę? Myślisz, że ten przeskok będzie dla ciebie trudny, czy dasz radę?

- Po takim udanym sezonie w I lidze wiadomo, że Ekstraklasa to poziom wyżej. Zobaczymy, jak będzie, ile będę grał, mam nadzieję, że będzie to jak największa liczba minut i będą to dobre mecze.

- Jesteś z drużyną już kilkanaście dni. Jakbyś ocenił treningi, to, jak wygląda współpraca z kolegami w drużynie? Nosisz piłki, bo jesteś młody?

- Zdarza się (śmiech). Nie jestem z tych aż tak młodych, bo mamy chłopaków z rocznika 2006 i 2007, więc nie jestem najmłodszy. Dołączyłem do klubu w momencie, w którym wyjeżdżaliśmy na obóz dziesięciodniowy i mogłem spędzić dużo czasu z kolegami z drużyny. Miło go wspominam, mam nadzieję, że dobrze się zżyliśmy i że ta przyjaźń między nami się będzie pogłębiać.

- Zagrałeś już kilka meczów. Grasz na tej samej pozycji, co grałeś w Polonii?

- Tak, jestem lewym wahadłowym.

- A czy zadania, jakie trener Kroczek nakreśla na twojej pozycji różnią się od tego, co oczekiwali od ciebie w Warszawie?

- Model gry jest bardzo podobny do tego, co w Polonii. Różni się oczywiście o drobne szczegóły, dlatego mam nadzieję, że szybko go załapie i będę dobrze wyglądał na boisku.

- Oglądając Ekstraklasę w poprzednim sezonie, jakbyś opisał tamtą drużynę Cracovii? Co było jej największą siłą, a co największą wadą?

- Szczerze mówiąc to Cracovii za dużo nie oglądałem (śmiech). Pamiętam ten wygrany mecz z Rakowem, który zaważył na tym, że utrzymali się w Ekstraklasie. Bardzo dobrze tam wyglądali, fajnie, że drużyna utrzymała się w lidze.

- Jakbyś miał na podstawie swojego ostatniego sezonu w I lidze stworzyć raport scoutingowy o samym sobie, co byś w nim wyróżnił jako twoja mocna strona, a nad czym jeszcze musisz popracować?

- Moje największe zalety to dynamika i szybkość, technika i dobre dośrodkowanie. Z takich słabszych stron to cały czas muszę pracować nad ustawianiem się w obronie i grą w defensywie.

Rozmawiali: Rafał Nowak, Paweł Mazur i Mieszko Pugowski

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Najważniejsze, żeby cyfry były widoczne na plecach i nazwiska ...bo to był najwieks,y p...
Co za cymbał i bezguście, odpowiada za te przereklamowane stroje?! Ten sam co w poprze...
Co ty jakie bramki przecież grał na pozycji defensywnego pomocnika
zagral caly sezon strzeil jednego gola! coraz lepsze te transfery zbroimy sie, upadek...
post:
Praszelik
co ty opowiadasz chłop w 2 lata w serii b rozegrał 47 meczów nawet berszyński w spadają...
Nie wiem, czy ten Praszelik jest cokolwiek lepszy od Knapa, Atanasowa, Rakoczego, nawet...
Pany, zaraz pewnie sprzedaz bedzie klubu, trzeba szybko dzialac, dlatego mysle ze zara...
Zgadzam się, że klub powinien działać bardziej transparentnie. Powinni ujawnić ile zysk...
Wątpię by była umowa tak skonstruowana, że w 2046 nagle tracimy ośrodek na który wydano...
trzeba sprawdzic , jaka byla umowy przy sprzedazy akcji przez gmine, czy gmina zrobila...
Aha, a niby dlaczego Wójt Liszek ma to sprzedać Cracovii? Bo jest kibicem Pasów? Skoro...
post:
Toleczek
A Filipiak akurat jest na tyle bogaty, że jakby chciał mieć jakieś tereny koło błon to...
Tak, dzierżawa. Ponoć jest wpisana możliwość przedłużenia, ale dlatego napisałem, że na...
W głowie się nie mieści - tracimy grunty w super miejscu, które mamy w użytkowaniu wiec...
To jest dzialanie na niekorzysc spolki, samo nie ujawnienie dla puls biznesu, daje duz...
W Rącznej nie ma żadnego użytkowania wieczystego, to jest tylko dzierżawa do 2046 r. od...
Nie mogli sprzedać terenów, bo właścicielami jest Miasto, a Cracovia miała użytkowanie...
Niestety masz rację, baba wybrała gościa na prezesa a potem on tej babie sprzedaje nasz...
Rozbior Cracovii na dobre rozpoczety, najpierw 100 akcji, pozniej Cichy Kacik, nastepn...
post:
Prezes
Nikt z nich nie chciał grać w Cracovii a w przypadku Ghity i Rózgi była ostatnia szansa...
post:
Prezes
Nikt z nich nie chciał grać w Cracovii a w przypadku Ghity i Rózgi była ostatnia szansa...
Odeszło 3 najlepszych zawodników.Prezesowi gratuluję pomysłu.Spadek raczej pewny !!
A po hak cholerę to przełożyli? Po to żeby mecz z Lechią wpierdzielić na poniedziałek?
Szkoda, ze nie postawiliscie kamer (!!!) pod ziemia, more obraz bylby lepszy. Mateuszku...
Życzę mu jak najlepiej ale on zdeży sie ze ścianą menager zarobi a on sie zmarnuje i w...