Lodowisko przy ul. Czesława Marchewczyka w Krakowie?
10 listopada mija 5. rocznica śmierci Czesława Marchewczyka - wybitnego sportowca, olimpijczyka, działacza i krakowianina, który od dziecka aż do śmierci związany był z Cracovią i Krakowem.
Był pierwszym krakowianinem powołanym do reprezentacji Polski w hokeju na lodzie, w której rozegrał 66 meczów zdobywając 20 bramek. Reprezentował Polskę, Kraków i Cracovię na trzech zimowych olimpiadach: Lake Placid (1932), Garmisch-Partenkirchen (1936) i St Moritz (1948). Brał również udział w pięciu turniejach o hokejowe mistrzostwo świata (1930, 1935, 1937, 1938, 1939). Z powodzeniem grał również w piłkę ręczną, zdobywając dla Cracovii dwa razy mistrzostwo Polski: w 1930, 1933, a w 1935 roku rozegrał jedno spotkanie w reprezentacji kraju.
Gdy zakończył karierę sportową poświęcił się pracy społecznej. Był członkiem Rady Seniorów Cracovii i zarządu PZHL. Nie kto inny jak Czesław Marchewczyk był pomysłodawcą i stanął na czele społecznego komitetu budowy otwartego w 1961 roku jedynego do tej pory w Krakowie sztucznego lodowiska na którym swoje mecze rozgrywa zespół Cracovii.
Był wielokrotnie nagradzany najwyższymi odznaczeniami i medalami, m.in.: Krzyżem Armii Krajowej, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Medalem Kalos Kagathos. Jednym z ostatnich wyróżnień jakie za życia otrzymał Czesław Marchewczyk był Medal Cracoviae Merenti przyznawany przez Radę Miasta Krakowa osobom i instytucjom wybitnie zasłużonym dla Krakowa.
W 2006 roku, już po śmierci Czesława Marchewczyka, na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu KS Cracovia zaproponowano, aby część ul. Siedleckiego, od zakrętu gdzie jest lodowisko nazwać Jego imieniem. Projekt był tak pomyślany, aby jego wprowadzenie było jak najmniej kłopotliwie - zmianie uległby tylko jeden adres: adres lodowiska.
- Był taki pomysł, ale Klub miał chyba za małą siłę przebicia, żeby go zrealizować do końca - mówi dla Terazpasy.pl Przewodniczący Rady Seniorów KS Cracovia Pan Jerzy Łudzik.
Kolejna rocznica śmierci wybitnego sportowca, Pasiaka i krakowianina jest okazją do upomnienia się, aby Klub i Miasto oddały należny hołd człowiekowi, który przez dziesiątki lat był ich symbolem.
Jest to o tyle prostsze, że nie trzeba nic wymyślać, ani wydawać setek tysięcy złotych. Wystarczy wrócić do znakomitego, ale nie zrealizowanego pomysłu by fani hokeja w Krakowie zapraszani byli do hali lodowej im. Rocha-Kowalskiego przy ul. Czesława Marchewczyka...
Crac, Górek
Fot. Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.