Krzesełka - mozaika czy pasy?
Ważą się losy ostatecznego wzoru ułożenia krzesełek, jaki będzie nam towarzyszył przez wiele kolejnych lat na nowym stadionie Cracovii. Dyskusja na ten temat trwa nie tylko wśród interesujących się budową kibiców, ale również na linii Projektant - Klub. Niestety przeciętny kibic nie do końca wie, o czym dyskutuje.
Oficjalnej i konkretnej wizji Klubu chyba nikt nie zna, a i ostateczna wizja architekta nie jest znana szerszemu gronu, a może się ona różnić od tej, zaprezentowanej na wizualizacjach opublikowanych przez Estudio Lamela do tej pory. Tak znacznie, jak różnią się publikowane do tej pory wizualizacje od projektu, na podstawie którego realizuje się ostatecznie budowę stadionu Cracovii.
Jak dowiadujemy się z rozmowy z Panem Zbigniewem Fusem - kierownikiem administracyjnym budowy stadionu, nowa koncepcja przewiduje, że na jednej trybunie, najwyższej - południowej, ma pojawić się układ przypominający pasy, natomiast reszta stadionu miałaby być swego rodzaju biało-czerwoną mozaiką.
.
.
Kibice w temacie układu krzesełek wydają się być podzieleni. Która wersja jest lepsza?
To na pewno kwestia gustu. Układ w pasy oczywiście na pierwszy rzut oka wydaje się bardziej intuicyjny. Należy jednak podkreślić, że na nowym stadionie Cracovii każda trybuna jest zupełnie inna. Różną się wysokością, gabarytami, kształtem... Na jednej jest rozkładana scena, na innej dwa piętra przecięte skybox'ami... Kształty poszczególnych sektorów i składających się na nie mini-sektorów jest tak dalekie od jakiejkolwiek symetrii, że wydaje się wręcz wykluczone, by wkomponować w trybuny jakieś symbole czy napisy wzorem stadionów symetrycznych, a przede wszystkim na tyle dużych by takie rozwiązanie wyglądało naprawdę dobrze.
Pamiętać bowiem musimy, że aby napis z krzesełek by był naprawdę ładny, musi się składać z ich dużej ilości. A trybuny na Cracovii nie będą należały do gigantycznych. Dlatego wkomponowanie w nie napisu może dać efekt odwrotny do zamierzonego. "Piksele" napisu mogą wyglądać po prostu źle.
Pamiętać też należy, że układ krzesełek w pasy, to tak naprawdę żadna tradycja, jak się często sugeruje, w przeciwieństwie do np. pasiastych koszulek, czy pasów na klubowym herbie. Ale czy z tego powodu cały stadion od razu powinien być w pasy?
Gust! To słowo klucz. Jedni wolą kupić markowy ciuch z wielkim, wywalonym na całe plecy logo producenta. Inni w życiu nie założą czegoś takiego, a szukają ubrań nawet tej samej marki, z maleńkim logo nad kieszonką, czy na metce. Sprawa krzesełek wygląda podobnie. Może proponowana mozaika nada stadionowi nowoczesnego i estetycznego w swojej asymetrii wyglądu? Może koncepcja Estudio Lamela i Pana Pierre Luca Rocegiani'ego jest po prostu tak dobra jak reszta projektu stadionu? Ciężko powiedzieć, zwłaszcza że nie znamy ostatecznych wizualizacji zarówno jednej jak i drugiej koncepcji, które być może krążą gdzieś od biurka do biurka.
A o cóż chodzi w tej całej dyskusji? Ano o to, żeby każdy kto na stadion Cracovii wejdzie, szczególnie gdy będzie on pusty (sic!) od razu kojarzył się z Cracovią. Zastanówmy się więc jak ten cel osiągnąć.
Oczywiście najprościej poprzez montaż krzesełek w formie pasów! Ale czy niezależnie od tego, jak by one nie wyglądały? Być może. A to nie jedyny jak sądzę sposób. Wiele stadionów, zwłaszcza tak skonstruowanych jak nasz, ma na frontach dachów napis lub herb, mówiący wyraźnie na jakim stadionie się znajdujemy. Taki napis np. na trybunie południowej byłby szczególnie efektownie widoczny nawet z Błoń! Zwłaszcza jeśli byłby zrobiony w ładny, nowoczesny przystający do reszty stadionu sposób. Może więc wyjściem z sytuacji, w której projektant przeforsuje swoją koncepcję, byłoby umieszczenie takich znaków na froncie trybuny północnej i południowej, tak jak rozmieszczone będą telebimy, które umieszczone będą w analogicznych miejscach na trybunach wschodniej i zachodniej?
I jeszcze jedna sprawa. O wiele bardziej efektowna niż "wystrój wnętrza". Wyobraźmy sobie fasadę stadionu od strony krakowskich Błoń, podświetlaną w czasie meczu (może każdego wieczora) na biały i czerwony kolor. Właśnie w charakterystyczne dla Cracovii pasy. Ten widok nie pozwoliłby umknąć żadnemu spojrzeniu przechodnia czy turysty i byłby chyba najlepszą reklamą stadionu i Cracovii. Ale czy technicznie to możliwe? Trzeba będzie popytać.
Wracając jednak do krzesełek. W najbliższym czasie postaramy się uzyskać najnowszą wizualizację wzoru proponowanego przez Estudio Lamela. Wersji Klubu ani żadnej innej oficjalnie proponowanej wizualizacji sektorów w pasy póki co - nie ma... Jest tylko wyartykułowane oczekiwanie. A sprawa wydaje się pilna, bo termin zamawiania fotelików jest tuż tuż...
Jedni mówią - "nic o nas, bez nas", inni zdają się na fachowość projektantów - zawodowców. Co z tego wyniknie? W najbliższych dniach postaramy się rozwinąć ten temat.
Craco
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
A mi sie marzy inny wzor, pomyslcie jakby oddawala klimat Cracovii trybuna w gwiazdki dawida.
Zaloguj aby komentować
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Dowcipniś ;-)
Prometeusz
12:53 / 01.04.10
Zaloguj aby komentować