Terazpasy.pl / Publicystyka / Artykuły Teraz Pasy! / #PierwszyMistrzPolski: Warta Poznań – Cracovia 2:2 (2:1) - Remis, czyli najgorszy wynik w rozgrywkach

#PierwszyMistrzPolski: Warta Poznań – Cracovia 2:2 (2:1) - Remis, czyli najgorszy wynik w rozgrywkach

1921-09-18 Warta Poznań - Cracovia 2-2

18 września 1921 roku Cracovia pojechała do Poznania, by zmierzyć się z mistrzem tamtejszego okręgu – Wartą. Był to pierwszy w historii mecz wyjazdowy "Biało-Czerwonych" w Mistrzostwach Polski, a także pierwszy zakończony wynikiem remisowym. Wreszcie, last but not least: był to pierwszy w historii występ sławnej już przecież Cracovii w Wielkopolsce.

Remis ten uznano za sensację, ponieważ Cracovia była wówczas już zdecydowanym faworytem do zdobycia tytułu (po trzech meczach miała na koncie 6 punktów, podczas gdy Polonia, Pogoń i Warta – po 2, a ŁKS pozostawał bez punktów). Dziennikarze i obserwatorzy spodziewali się raczej gładkiego zwycięstwa Pasów, toteż ogromna waleczność i skuteczny odpór, jaki gospodarze postawili krakowskiej jedenastce wzbudziły podziw i niekłamany entuzjazm miejscowych. Co więcej: to Warta dwukrotnie wychodziła w tym meczu na prowadzenie.

Do meczu z Poznaniakami Cracovia przystępowała osłabiona brakiem podstawowego bramkarza, Stefana Popiela, po którym lukę wypełniał Gustaw Rogalski. Na lewym łączniku Stanisława Mielecha zastępował Tadeusz Dąbrowski. Obaj gracze występujący w zastępstwie mieli pewną wspólną cechę: od kilkunastu miesięcy... nie grali meczów. Mimo to osłabienie składu, jak się zdaje, nie miało wielkiego wpływu na brak zwycięstwa w tym meczu. Wprawdzie Rogalski miał swój udział przy spowodowaniu rzutu karnego, z którego Warta uzyskała prowadzenie, jednak później zrehabilitował się kilkoma świetnymi interwencjami. Z koli do Dąbrowskiego formułowano wprawdzie zarzut, że większość ataków Warty szło jego stroną, ale też zauważano, że "Jałowiecki" spisywał sie dobrze i słał celne podania do kolegów.

1921-09-18 Warta Poznań - Cracovia 2-2

W relacjach przyznawano zgodnie, że Cracovia mimo wstawienia nie grających już od roku Rogalskiego i Dąbrowskiego T. (...) grała o klasę lepiej niż Poznańczycy i przez cały czas gry miała ogromną przewagę, chwilami oblegając formalnie bramkę przeciwnika. To akurat cytat z "Przeglądu Sportowego", jednak inne gazety również nie miały wątpliwości, że wynik nie oddaje faktycznego przebiegu meczu, podkreślając przy tym, że rezultat ten jest dla drużyny poznańskiej bardzo zaszczytny .
 
 Tak, czy inaczej, uprzedzając nieco fakty: był to jedyny remis Cracovii w rozgrywkach. A jak do niego doszło? Przede wszystkim za sprawą nieskuteczności, czy też jak opisywali to niektórzy, pecha skutkiem niezliczonych strzałów w słupki bramkowe. Nie bez  wpływu był również fakt, że w szeregach "Warciarzy" szczególnie bramkarz Skowroński był w nadzwyczajnej formie.

Zaczęło się jednak, można by rzec, planowo, to znaczy: od huraganowych ataków gości, których napad zasypywał wprost strzałami (...) bramkę Warty.
 
  W 29. minucie Warta wychodzi jednak na nieoczekiwane prowadzenie, które niejako zostaje jej podarowane w prezencie. Rogalski wybiega z bramki, chwyta piłkę i kopie ją – jakie 10 m. wprost na nogę Stalińskiego, którego strzał do pustej bramki zdołał nadbiegający Fryc odparować – ręką. Kościuk uzyskuje z karnego pierwszy punkt – tak całą sytuację opisał "Przegląd Sportowy".

Cracovia nie jest w żaden sposób podłamana straconym golem, przeciwnie: jeszcze mocniej rusza do natarcia. W ciągu trzech kolejnych minut cały szereg strzałów idzie obok bramki, a najczęściej w ręce bramkarza. Ciekawy moment bombardowania bramki Warty kończy Dąbrowski strzałem – obok bramki. Wreszcie Kałuża z rzutu narożnego, strzelonego przez Szperlinga, robi głową efektowną bramkę .

Radość Pasiaków nie trwa jednak długo, bo remis utrzymuje się tylko przez cztery minuty. Jeden z nielicznych wypadów Warty prawym skrzydłem znów raduje poznańskich kibiców: Synowiec ulega w walce z 2 przeciwnikami, centra, piłkę dostaje nieobstawiony Einbacher, który strzela w lewy róg koło wybiegającego bramkarza. Do przerwy utrzymuje się wynik 2:1 na korzyść gospodarzy.

W drugiej części spotkania obraz gry się nie zmienia: Cracovia atakuje niestrudzenie, lecz mimo olbrzymiej przewagi, nie może uzyskać decydującego goala . Czas mija, moźna by sądzić, że nerwy wezmą górę, ale ostatecznie defensywa gospodarzy nie może jednak przeszkodzić zdobyciu drugiej bramki przez Kałużę, który wyminąwszy jednego z obrońców, piłkę lekko w lewy róg. Warta próbuje jeszcze ambitnie odzyskać prowadzenie: corner dla Warty, trudny do obrony górny strzał, wreszcie najgroźniejszy wypad Stalińskiego. Ostatnie słowo może należeć do Cracovii, bo w 88. minucie meczu tworzy się ścisk pod bramką Warty: lewy pomocnik pada i przytrzymuję piłkę rękoma , za co sędzia spotkania dyktuje rzut karny dla Pasów. Niestety, niezawodny zwykle Gintel tym razem strzela z jedenastu metrów fatalnie, dosłownie wprost w bramkarza i tym samym mecz kończy się podziałem punktów.

1921-09-18 Warta Poznań - Cracovia

Jaki oceniano zawodników w tym spotkaniu?  Przede wszystkim przy całym uznaniu za aktywność napadu Cracovii, jako wadę tegoż napadu podnoszono brak siły przebojowej i unikanie zetknięcia się z przeciwnikiem w walce o piłkę. Za najsłabsze ogniwo Cracovii uznawano tego dnia  Kotapkę którego krytykowano za to, że w momentach, gdy przeciwnik dostawał piłkę, nawet na polu karnym, zamiast mu przeszkadzać w celowaniu odbiciu piłki, odbiegał od niego na kilkanaście metrów, czekając czy gracz dany nie raczy kopnąć piłki źle lub słabo.

Wedle "Przeglądu Sportowego" najlepszymi graczami w Cracovii byli: Sperling, który robił z piłką co chciał,  Sperling oraz niestrudzony  Kałuża. Chwalono także Koguta, jednak zauważano, że nie miał szczęścia w strzelaniu.

U przeciwników n ajlepszym (...) był bramkarz Skowroński, który obok pewności w chwytaniu piłki oraz ruchliwości posiada jeszcze zaletę, dla bramkarza nieodzowną – szczęście. Niedzielny wynik – to wyłącznie jego zasługa –  konstatował ten sam sprawozdawca – Warto podkreślić jeszcze jeden fakt, który przytaczał "Sport Polski": golkipera Warty po meczu wyniesiono z boiska na rękach... Z kolei jeśli chodzi o pomoc Warty to ograniczała się jedynie tylko do obrony, mało dbając o współpracę z atakiem, najsłabszym okazał się prawy pomocnik. Atak Warty rzadko przechodził poza swoją połowę, a do pola karnego dotarł zaledwie 10 razy. Obok bramkarza wyróżniano jeszcze niekiedy strzelca gola na 2:1, Einbachera.

Niewidziany dotąd zapał i entuzjazm ogarnął po matchu naszą publiczność, a gracze za swoje starania i ambicję wynagrodzeni zostali niemilknącemi owacjami. - podsumowywał popołudnie w Poznaniu "Tygodnik Sportowy". Nic dziwnego, bowiem raczej nikt nie miał tego dnia wątpliwości, że Warta wyrwała właśnie punkt przyszłemu Mistrzowi Polski.
 
 Paweł Mazur "depesz"

Artykuł powstał przy wykorzystaniu materiałów i zdjęć opublikowanych na portalu WikiPasy.pl, zwłaszcza zaś fotokopii relacji prasowych z gazet: "Przegląd Sportowy", "Tygodnik Sportowy",, "Ilustrowany Kuryer Codzienny", "Polski Sport", "Ilustrowany Tygodnik Sportowy", "Czas".

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Mało to poważnie... A cel? Nakręcanie atmosfery. Każdy orze jak może. Natomiast Puszcz...
Prezes Drozdz przed meczem z Puszczą oznajmił, że Puszczy możemy wynajmować stadion do...
Myślę ,że wróci na szczyt w hokeja....Tak mało brakowało aby Cracovia wyeliminowała Ośw...
post:
Mecz
W sumie zaczęliśmy grać po czerwonej kartce przy stanie 1-0. I wtedy był taki okres bar...
post:
Mecz
Szczęściu trzeba pomóc, a pomóc była, bo była niesamowicie ambitna walka od początku d...
post:
Mecz
Też uważam, że więcej szczęścia jak rozumu. Odwrotnie niż poprzednia. Ale też się ciesz...
Zaczęło się pechowo, bo po samobójczej bramce przegrywaliśmy. Ale potem szczęście było...
Chyba modlitwa pomogła ...tak ułożył się mecz!
Wiem że praktycznie cały mecz graliśmy w przewadze ale w końcu dało się to oglądać i ch...
Jest Kroczek w walce o utrzymanie, a właściwie wielki Krok! Brawo za determinację, któ...
Atanasow kur... pajacuje !!!!
Makuch SORRY, żartowałem . Jesteś OK !!
Bezmyślny Olafsson - zajebał nam karnego. Pchnięcie zupełnie KUR... bez szensu !!!!
Gdy widzę to drewno Makucha to żal, że jak pisałem będziemy grali w 10-tkę !!!
post:
Lech
Lech jest po prostu gra słabo ostatnimi czasy, a kibice chcą zwolnienia Rumaka. Najgors...
Proponuję jechać do Białegostoku ...przez Częstochowę!
Nikt niczego nie wiedział, nikt o niczym nie mówił. Kończę ten wątek, bo gówno z niego...
Wszyscy wiedzieli, że jest ultimatum? Ty wiedziałeś, że na 100% zwolnią Zielińskiego ja...
Poważnie mówiąc, to wątpię, by drużyna nie wiedziała o ultimatum. Tr,eba by mieć dobre...
Rada drużyny miała spotkanie z prezesem. Ja w radzie drużyny nie jestem. No niech Wam b...
Lech oddał mecz. Zagrał skandalicznie!!!!! W czasach piłkarskiego pokera, o ile kiedyko...
Chyba prezes pogodził się ze spadkiem ....szykuje trenera na 2 ligę....Tragedia... Mec...
No właśnie nie wiemy czy drużyna wiedziała. Bo 3 dni przed meczem prezes mówił co inneg...
Nie powiedziałbym tego po zachowaniu się drużyny , gdy Kakabadze strzelił drugą bramkę.
To tytuł linku, więc trzeba go wpisać do przeglądarki :).