Redaktor Mazur ma rację, co by nie zrobił prezes to podjąłby ryzyko. Ale jednak moim zdaniem większe ryzyko jest zamiana Zielińskiego na niedoświadczonego Kroczka niż zamiana Zielińskiego na kogoś doświadczonego czy zostawienie Zielińskiego. Przykład trenera Siemieńca w Jagiellonii to w sumie wyjątek. Jakoś sobie nie przypominam by kluby stawiały w takich momentach na żółtodziobów, a jak stawiały to raczej sukcesów za dużo nie mieli tacy trenerzy. Ktoś powie Warta też zatrudniła żółtodzioba Szulczka i sobie poradził, ale to nie był koniec sezonu tylko początek. Popatrzmy na przykłady z naszej nie tak dawnej historii. Za Majewskiego po 10 kolejkach, gdzie już było po meczu derbowym z silną wtedy Wisła i po meczu z Legią, czyli wtedy najtrudniejszych meczach rundy, przyszedł młody zdolny Płatek, brakowało 1 punktu do bezpiecznego miejsca i na koniec brakło 1 punktu do sportowego utrzymania. W innym sezonie za Pasiekę na 10 kolejek przed końcem przyszedł młody zdolny Katarski, brakowało 1 punktu do bezpiecznego miejsca, a na koniec mieliśmy 9 punktów do tego miejsca. Teraz sytuacja jest lepsza, bo mamy 3 punktu przewagi nad strefą i zostało 7 meczów.
Jeszcze był młody zdolny Ulatowski...
Kibic1995
21:46 / 09.04.24
... zastąpił Oresta Lenczyka i wszyscy wiedzą jak zaczął nowy sezon.
Komentujesz artykuł: #KijWmrowisko: Paweł Mazur - Per analogiam?
Ryzyko...
Autor komentarza: Kibic1995
14:32 / 09.04.24
Jeszcze był młody zdolny Ulatowski...
Kibic1995
21:46 / 09.04.24
Zaloguj aby komentować
Poprawka
Kibic1995
14:34 / 09.04.24
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować