Przestrzeni w internecie musi starczyć dla wszystkich. Na każdym forum tematycznym znajdzie się jeden albo dwóch takich Opsonów. Są to osoby wykluczone w normalnym życiu, w interakcje ze społeczeństwem mogą wejść jedynie poprzez komputer. A potrzeba zwrócenia uwagi jest tak silna, że mamy poniższy przykład.

Patologia goni patologię - widać niewiele się tutaj pozmieniało. Miłej zabawy w tej chorej piaskownicy - życzę wszystkim, którzy potrafią rzucać jedynie inwektywami.

Ty pierdolona pizdo, widać że nie wiesz co to kultura osobista i jedyne na co zasługujesz to solidny wpierdol. Pilnuj się jebana pyto!!!!!!!

Pisałem ci, żebyś się do mnie nie zwracał, tak? Poza tym nie dziw się, że ci nie usunęli czy zablokowali konta. Dzieci z patologicznych rodzin z wykrytymi wieloma upośledzeniami są traktowane specjalnie tak więc możesz czuć się bezpieczny :)

Mi tam konta nie zablokowali, więc widać kto tu jest trollem:)

ZET ma rację. W przypadku równej liczby punktów decyduje pozycja drużyny w tabeli na zakończenie rundy zasadniczej - taki bonus dla tych, którzy jednak trochę walczyli przed podziałem punktów. Tak czy inaczej nie ma chyba co liczyć punktów tylko wygrywać i nie oglądać się za siebie :)

Opson mam generalnie gdzieś co tam sobie układasz w tej chorej pustej pale. Założyłem konto z greckim "s" bo nie chcą mi odblokować poprzedniego, a zrobiłem to, bo marudziłeś jak panienka, że się podszywam pod jakieś inne nicki. Co do wyrywaniu chwastów to jedynym jaki tu rośnie jesteś ty. Poza tym ciekaw jestem czy w realu byś tak cwaniakował? W sieci jest to łatwe mierny trollu. Tyle - i nie zwracaj się już do mnie bezpośrednio czy pośrednio w postach bo nie mam zamiaru z takim plebsem dyskutować.

To nie wiedziałem, że miejsce z sezonu zasadniczego decyduję przy równej ilości punktów, więc się pomyliłem na końcu swojego postu, gdzie pokazałem jeden wariant spadku w przypadku 3 przegranych. Ale akurat ten wariant zakładał, że wszyscy od nas oprócz Bełchatowa by mogli mieć więcej punktów. Jak przy równej ilości punktów decyduje miejsce z sezonu zasadniczego to nawet nie wiem czy nie jest więcej wariantów, gdzie moglibyśmy spaść w przypadku 3 przegranych przy takim układzie meczów. Tak czy inaczej raf_jedynka się pomylił i już nie pierwszy raz ma problemy z liczeniem i to duże. Ja rozumiem, że można mieć problemy z matematyką czy nie lubić, albo być słaby, ale takie coś:) Zwłaszcza, że ma na napisanie tego 90 słów o meczu trochę czasu, bo to nie pojawia się od razu parę godzin po meczu. Ja na początku się nawet ucieszyłem, bo myślałem, że on to przeanalizował i faktycznie się tak mecze ułożyły, że nie ma choć 1 wariantu byśmy się nie utrzymali nawet w przypadku 3 porażek, ale jak popatrzyłem na terminarz i ile kto ma punktów to na pierwszy oka rzut mi się wydawało, że choć jeden wariant jest, że moglibyśmy spaść w przypadku 3 porażek. Choć wydaję się bardzo mało prawdopodobne to, że my zanotujemy 3 porażki i jeszcze do tego tak wyniki się źle poukładają.

nie decydują żadne bezpośrednie mecze ani też bramki tylko miejsce w tabeli po zakończeniu rundy zasadniczej. Poniżej napisałem kto nas może wyprzedzić przy równej ilości punktów.

Nie wiem co tutaj było, ale nie ja to pisałem. Prawdopodobnie to ten cwaniak co się loguje z greckim układem klawiatury, i zamiast drugiego o daje sigmę. Na 99% Sehtam który utworzył sobie nowe konto właśnie z grecką literą na początku. Prawdopodobnie moderator to skasował, i mam nadzieję że tamto konto też wyrwie jak chwasta przy następnym wybryku.

Przy równej ilości punktów decydują chyba bramki a nie bezpośrednie mecze ? Także ciężko żeby w trzech kolejkach taka Korona strzeliła 13 bramek i żadnej nie straciła.

P.S.

Żal komentować tego pajaca Opsona, ale znowu dwa komentarze pod sobą i zapomniał się przelogować.

wyżej w tabeli byliby tylko Korona, Podbeskidzie i Piast. Ruch byłby za nami.

wygrać 2- mecze i 1- przegrać i sie utrzymuje przy naszych 3-ch porażkach. Ma 6 punktów mniej ale wyższe miejsce po rundzie zasadniczej i to byłoby decydujące przy równej ilości punktów z nami chyba że w grę wchodziłaby dodatkowa tabelka.

A mi się coś wydaję, że raf_jedynka się pomylił nie pierwszy raz (http://terazpasy.pl/Publicystyka/Artykuly-Teraz-Pasy/90-slow-o-meczu-plus-to-co-doliczy-sedzia-Passa-Pasow), potem poprawili, a Opson ma tym razem rację i jakbyśmy przegrali 3 mecze do końca to byśmy mogli spaść. Bo tak np.
Zawisza wygrywa z Bełchatowem, wygrywa Piastem i wygrywa Ruchem i nas wyprzedza.
Korona wygrywa z Piastem, wygrywa z Bełchatowem i remisuje z Podbeskidziem i nas wyprzedza.
Ruch remisuje z Łęczną, wygrywa z nami i przegrywa z Zawiszą i nas wyprzedza.
Łęczna remisuje z Ruchem, remisuje z Podbeskidziem, wygrywa z Bełchatowem i nas wyprzedza.
Podbeskidzie wygrywa z nami, remisuje z Łęczną i remisuje z Koroną i nas wyprzedza.
Piast przegrywa z Koroną, przegrywa z Zawiszą, ale wygrywa z nami i nas wyprzedza.
Chyba się nie pomyliłem i chyba to nie jedyny układ gdzie są matematyczne szanse spadku przy 3 porażkach. Bo Łęczna może przegrać z Podbeskidziem i by jej 4 punkty wystarczyły, a Podbeskidzie mogło by wtedy przegrać z Koroną i też by im to wystarczyło. Ruch wygrywając u nas już by miał tyle samo punktów i lepszy bilans, to samo Podbeskidzie, więc może być parę matematycznych możliwości przy których lecimy, gdybyśmy wszystkie mecze do końca przegrali.

Już to wcześniej pisałem, ten z SIGMĄ to nie jestem ja. Redakcja powinna zdecydowanie zareagować.

hahaha

Ty chyba liczyć nie umiesz, a do szczekania zawsze pierwszy. Wyobraź sobie że nie każda drużyna zdobędzie 9 punktów bo na każdego zwycięzce będzie przypadać przegrany. Nie ma matematycznego układu w którym Cracovia spada, "dziennikarzu".