Terazpasy.pl / Piłka nożna / Mecze / Ekstraklasa / OE: Zagłębie Lubin - Cracovia 3:1 (2:0)

OE: Zagłębie Lubin - Cracovia 3:1 (2:0)

Wyjazdowy mecz Cracovii z Zagłębiem Lubin był zaprzeczeniem tezy, że mecze o tzw. ?pietruszkę? muszą być pozbawione emocji. Niestety w przypadku tego spotkania największą porcję adrenaliny dostarczył niechlubny bohater tego meczu, sędzia Marcin Borski.

OE: Zagłębie Lubin - Cracovia 3:1 (2:0)

Lubin, sobota 3 maja 2008, g. 18

Relacja "na gorąco" ze stadionu Zagłębia

Sędzia: Marcin Borski

Żółte kartki: Goliński, Pawłowski, Tiago Gomes, Sretenović - Witkowski.

Czerwona kartka: Marcin Cabaj (43 min.), Michał Goliński (54 min. - druga żółta)

Widzów: 3,5 tys.

W porównaniu z poprzednim meczem ligowym z Lechem Poznań w wyjściowym składzie Cracovii zaszły dwie zmiany - Sławomira Olszewskiego zastąpił w bramce Marcin Cabaj, a Mateusza Urbańskiego Łukasz Tupalski.

Pierwszą groźną akcję meczu przeprowadzili gospodarze. Maciej Iwański przedostał się prawą stroną i wrzucił piłkę w pole karne gdzie ofiarnie interweniował Marcin Cabaj dla którego mecz z Zagłębiem to setne spotkanie w ekstraklasie.

Gdy kończył się pierwszy kwadrans gry najpierw Iwański uderzył z rzutu wolnego w mur obrońców Cracovii, a w odpowiedzi Bartłomiej Dudzic uderzył z 30 metrów tuż obok słupka.

W 22 minucie gospodarze mogli objąć prowadzenie. Michał Goliński otrzymał doskonałe prostopadłe podanie i znalazł się sam na sam z Marcinem Cabajem, jednak bramkarz Cracovii znakomitą interwencją zażegnał niebezpieczeństwo.

Trzy minuty później gospodarze mogli prowadzić 2:0. Łukasz Tupalski zbyt słabo podał do Cabaja, piłkę przejął Dawid Plizga jednak jego strzał zdołał wybić bramkarz Cracovii.

Gdy piłka była w bramce czerwoną kartkę zobaczył Marcin Cabaj, który przepychał się z Iwańskim chcąc jak najszybciej wprowadzić piłkę do gry. Po zejściu Cabaja w bramce stanął Sławomir Olszewski, a boisko opuścił Kamil Witkowski.

W 54 minucie stan liczebny drużyn wyrównał się. Michał Goliński faulował w środku boiska Arkadiusza Barana i zobaczył najpierw drugą żółtą, a potem czerwoną kartkę i opuścił boisko.

W 60 minucie gry znakomitą indywidualną akcję przeprowadził Sreten Sretenowicz, który po kilkudziesięciometrowym rajdzie uderzył celnie z 16 metrów lecz Sławomir Olszewski pewnie obronił.

Na 25 minut przed końcem meczu boisko opuścił kapitan zespołu Arkadiusz Baran, a w jego miejsce wszedł Karol Kostrubała. Chwilę później za Bartłomieja Dudzica wszedł Tomasz Moskała.

W 75 minucie piłkarze Cracovii mieli wiele szczęścia bowiem zmierzająca do bramki piłka po silnym strzale Macieja Iwańskiego z 16 metrów trafiła w Dawida Plizgę. Pięć minut później Sławomir Olszewski ofiarną interwencją powstrzymał szarżującego w polu karnym Iwańskiego.

* * *

Wyjazdowy mecz Cracovii z Zagłębiem Lubin był zaprzeczeniem tezy, że mecze o tzw. ?pietruszkę? muszą być pozbawione emocji. Niestety w przypadku tego spotkania największą porcję adrenaliny dostarczył niechlubny bohater tego meczu, sędzia Marcin Borski.

Przez pół godziny utrzymywał się wynik bezbramkowy, który w pełni satysfakcjonował Cracovię, która starała się grać uważnie w obronie czyhając na błąd rywala i starając się wyprowadzać szybkie kontry.

Taktyka sprawdzała się przez pół godziny, ale w 30 minucie pozostawiony bez opieki w polu karnym Maciej Iwański strzelił nie do obrony i gospodarze objęli prowadzenie. - Przyjechaliśmy tutaj z Zagłębiem Lubin grać z kontry, ale taktyka legła w gruzach bo Zagłębie szybko strzeliło nam bramkę ? mówił po meczu Arkadiusz Baran.

Cracovia ruszyła odważnie do odrabiania strat i kto wie jak dalej potoczyłyby się losy tego spotkania gdyby nie dwa ewidentne błędy arbitra (widać je na telewizyjnych powtórkach), który nie odgwizdał faulów na Dudzicu w polu karnym i na Pawlusińskim, który wychodził na czystą pozycję.

Niezwykle dramatyczna była końcówka pierwszej połowy. W 43 minucie sędzia podyktował rzut karny za faul na Plizdze. Maciej Iwański pewnie wykorzystał ?jedenastkę? i natychmiast pobiegł do bramki po piłkę. W chwili gdy mijał linię bramkową lekko trącił go w ramię Marcina Cabaj, a napastnik Zagłębia w teatralnym geście runął na ziemię jak rażony piorunem. Niemal wszyscy zawodnicy zaczęli się przepychać, a sędzia Borski po sugestii bocznego arbitra pokazał Cabajowi ? zdecydowanie zbyt pochopnie ? czerwony kartonik.

Cracovia przegrywała 0:2 i miała przed sobą 45 minut gry w liczebnym osłabieniu z nieźle dysponowanym rywalem. W tej sytuacji trener Stefan Majewski zdjął z boiska napastnika Kamila Witkowskiego, aby w jego miejsce mógł wejść na boisko bramkarz Sławomir Olszewski.

- Miałem dylemat kogo w tej sytuacji ściągnąć ? mówił po meczu trener Stefan Majewski . ? To już było 2:0 i zastanawiałem się czy ściągnąć napastnika czy obrońcę, czy zaryzykować jeszcze? Gdyby była równowaga to bym ściągnął obrońcę, ale przy 2:0 myślę, że ściągnięcie napastnika jest decyzją bardziej bezpieczną ? tłumaczył swoją decyzję trener Majewski.

Drugą połowę Cracovia rozpoczęła bardzo ostrożnie ograniczając się praktycznie wyłącznie do obrony własnej bramki. - Nie chcieliśmy dać tutaj jakiegoś blamażu ? wyjaśniał taki sposób gry Arkadiusz Baran.

W liczebnym osłabieniu Cracovia grała zaledwie 10 minut. W 54 minucie Michał Goliński zobaczył drugą żółtą kartkę po faulu na Baranie i musiał opuścić boisko. Piłkarze Cracovii poczuli, że jest jeszcze szansa na zdobycie kontaktowego gola i nawiązanie walki o korzystny wynik w końcówce spotkania. Próbowali śmielej zaatakować, ale nie udało się wypracować klarownych sytuacji do zdobycia gola.

Siedem minut przed końcem spotkania losy meczu zostały ostatecznie rozstrzygnięte. Szymon Pawłowski przejął piłkę po długim wykopie własnego bramkarza i pięknym strzałem z dystansu zdobył trzecią bramkę dla Zagłębia. Kilka chwil później rozmiary porażki zmniejszył Łukasz Tupalski, który wykorzystał dokładne zagranie z rzutu wolnego Dariusza Pawlusińskiego i strzałem głową zdobył swoją pierwszą ligową bramkę dla Cracovii.

Po meczu niewiele mówiono o samym spotkaniu poświęcając najwięcej uwagi pracy arbitra, a w szczególności sytuacji po której z boiska usunięty został Marcin Cabaj dla którego był to jubileuszowy setny mecz w ekstraklasie.

Bramkarz Cracovii, choć mocno poirytowany całą sytuacją i fatalną pracą sędziego zdobył się jednak na spokojną i rzeczową ocenę tego spotkania. - Myślę, że z przebiegu spotkania Zagłębie było mimo wszystko lepszym zespołem i zasługiwało na zwycięstwo. Szkoda, że wygrało w takich okolicznościach ? trafnie ocenił ten mecz Marcin Cabaj .

W trakcie meczu będziemy przekazywać najważniejsze informacje a po jego zakończeniu zamieścimy relacje z meczu i konferencji prasowej, pomeczowe wypowiedzi, fotogalerię itp.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

co wy pierd@@@cie!!

cabaj zwyczajnie chcial wziasc pilke iwanskiemu ktory wziol futbolowke i biegl z nia w strone srodka boiska,złapal go wPol a ten jak Pizd@@@ wywrocił sie symulujac ze cos mu sie stalo :/ niemam do Cabaja wogole pretensjii o to a z Tego miejsca chcialem mu pogratulowac 100 wystepu w Ekstraklasie.. Potrzebujemy kilku wzmocnien,to Fakt.. Napastnika,Skrzydłowego i Skrajnego ofensywnego obronce.Szkoda ze Majoros wogole niedostaje szansy gry,niewiem Albo jest az tak bardzo słaby albo poprostu niepasuje stefanowi i dlatego niegra Tylko nasowna sie pytanie,na h@j chlopaka sciagal do krakowa skoro niewystawia go wogole do gry?! jesli zamierza stefan robic co runde takie pseudo wzmocnienia to czarno widze Podnoszenie poziomu Gry zespolu Pasow..

Zaloguj aby komentować

Cabaj ma coś z głową?!

Drugi mecz pod rząd i w swój jubileusz takie wybryki !!. Niestety nasz golkiper chyba ma coś z głową ! ! ! ! !

Zaloguj aby komentować

...

Jak dla mnie to w tym momencie jest obojętne czy zajmiemy 7,8 czy 9 miejsce. Ale nasi piłkarze powinni walczyć o premię a z tego co słyszę to chyba za bardzo tego nie robią. A to co zrobił Marcin pokazuje tylko ze potrzebujemy nowego, lepszego bramkarza.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Przeczytałem ostatnio, że bardzo blisko Cracovii był cholernie bramkostrzelny Zrelak al...
Proszę wymienić ilu zawodników sprawdziło się w Cracovii...prosimy pisać. Wg mnie poza...
Przed sezonem myślałem, że miejsce 10-12 to będzie spokojnie. Przecież na papierze mamy...
to bedziemy na IV lige chodzic, tylko niech przywroca chlopa z obwarzankami na trybunie;)
post:
Prezes
I to jest bardzo słuszna koncepcja, bo pierdolenie bez sensu w obecnej chwili jest niep...
Dziękujemy Prezesowi Drożdżowi za umiejętne motywowanie przeciwników przed meczem...A p...
czarny scenariusz: Trzeba zabrac pieniadze pilkarzom, isc do Urbana prosic na k...
Analizując układ ostatnich 7 kolejek i oceniając szansę na utrzymanie porażka z Puszczą...
Najgorsze jest to, że jakby popatrzeć na tą kolejkę to graliśmy najgorszą piłkę z druży...
Dziś Warta Poznań rozdała wszystkie karty... Pieczętując tym samym - Naszym zawodnikom...
celowo ich nie wymienilem. ten mecz juz mysle nie bedzie miec znaczenia
Właśnie to jest u nas typowe. Wieczne straty punktów z bezpośrednimi rywalami i od czas...
Wiedziałem, że to nie będzie łatwy mecz, a Puszcza będzie zdeterminowana z różnych wzgl...
post:
Mecz....
Zostały mecze z drużynami walczącymi o puchary i na koniec ze spadkowiczem Ruchem....
Wygramy z silniejszym zespołem, to potem zaraz porażka z teoretycznie słabszym. Nie jes...
Panie Trenerze gratulacje dla Puszczy to nie wszystko, zgadza się byli zdeterminowani.....
post:
Trahedia
Grać wypożyczonymi ,którzy będą chcieli się ograć i pokazać w lidze .
zmiany na Lecha, Jaroszynski za Olofsona. Rozga za Makucha, ( tego goscia nie chce wi...
Jeszcze Ruch.
Najwyższy transfer Puszczy przed tym sezonem, Poczobut ze Stali Rzeszów za 34 tyś euro....
post:
Trahedia
i z zadna 11 na 11
Niestety ,poza Kalmanem tpo większość transferów nie wypaliło.Najwiekszym błędem teraz...
Jeżeli nie wygrywa się żadnego meczu z drużynami zagrożonymi ,czyli meczami o 6 pktow ....
dobranoc wszystkim
Ruch i raczej ŁKS już są w 1 lidze natomiast trzecią drużyną do spadku jest niestety Cr...