Terazpasy.pl / Piłka nożna / Mecze / Ekstraklasa / [NA ŻYWO] Liga: Wisła Płock - Cracovia 3:2 (1:0) - Zobacz skrót meczu

[NA ŻYWO] Liga: Wisła Płock - Cracovia 3:2 (1:0) - Zobacz skrót meczu

wisla-plock-cracovia

Liga: Wisła P. - Cracovia 3:2 (1:0) 
Koniec meczu:
sobota, 2 marca 2019 r., godz. 20:30
Stadion Wisły Płock 

W tym miejscu oraz na naszym profilu fb.com/terazpasy  przekazywać będziemy najważniejsze informacje z meczu, a po jego zakończeniu zamieścimy relację z meczu oraz bezpośrednie transmisje z konferencji prasowej oraz pomeczowych wywiadów.Śledź przebieg tego meczu na fb.com/terazpasy :

.

1:0 - 24 min. - Grzegorz Kuświk

2:0 - 49 min. - Ariel Borysiuk

2:1 - 59 min. - Airam Cabrera (karny)

2:2 - 71 min. - Filip Piszczek

3:2 - 90 min. - Dominik Furman (karny)

59 min. - czerwona kartka dla Dźwigały (Wisła Płock)

86 min. - czerwona kartka dla Cezarego Stefańczyka (Wisła Płock)

Cracovia: Pesković – Rapa, Helik, Dytiatiev, Siplak – Dąbrowski, Dimun – Hanca, Gol, Wdowiak – Cabrera

Rezerwowi: Stępniowski, Lusiusz, Datković, Serafin, Piszczek, Cecarić, Diego

Trener: Michał Probierz

Wisła Płock: Dahne – Stefańczyk, Dźwigała, Cabezali, Borysiuk, Furman, Marazas, Rasak, Varela, Kuświk

Rezerwowi: Żynel, Zawada, Miś, Stilić, Stefanović, Stępiński, Łukowski

Trener: Kibu Vicuna

Sędzia: Bartosz Frankowski

Zobacz skrót meczu:

cdn.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Mecz w ...

W pierwszej połowie cała drużyna, oprócz Peskovicia, grała beznadziejnie, przy 2-0 wydawało się, że jest po meczu... Po faulu na Piszczku i karnym na 2-1 zaczęli coś grać padło wyrównanie po świetnej asyście i wykończeniu Piszczka. I przy 2-2 się wydawało, że remis to będzie najgorszy wynik dla nas, sami zawodnicy może tak pomyśleli, miałem takie wrażenie, że nawet się im wydawało, że jak padnie bramka na 3-2 to tylko dla nas. Niestety stało się coś co się wydawało, że niemożliwe i przegraliśmy 3-2. W sumie po jakimś przypadkowym karnym, Dytiatiew przez przypadek raczej obtarł zewnętrzną stroną swojego buta, zewnętrzną stronę buta Zawady ten poczuł i się wywrócił i sędzia miał prawo zagwizdać. Choć prawda jest taka, że jakby ktoś niechcący tak obtarł komuś buta na ulicy to upadku by tego kogoś nie spowodował. Ale u nas w lidze się takie "aptekarskie" karne dyktuje i nie ma co mieć pretensje. Niestety nasza drużyna przegrała mecz, który przy 2-2 nie mieli prawa przegrać. Ale kiedyś słaby mecz musiał przyjść i tak kuriozalnie przegrany też, bo w przypadku Cracovii było to chyba nieuniknione. Lepiej teraz niż w derbach, bo mam nadzieję, że zimny prysznic z Płocka drużynie wyjdzie na dobre i na wyjeździe z inną Wisłą zagrają o niebo lepiej, a wcześniej u siebie z Sosnowcem. Nie będzie lekceważenia i myślenia, że nie można przegrać, tylko determinacja i walka przez 90 minut jak w pierwszych 3 meczach, bo ani Sosnowiec, ani w derbach przeciwnicy nie wywieszą białej flagi, tak jak nie wywiesili zawodnicy z Płocka i dobrze by nasi wyciągnęli jakieś wnioski z meczu w Płocku.

Zaloguj aby komentować

To jest tylko jeden mecz . . .

Zagraliśmy słabo, trudno się mówi być może był to gorszy dzień i tyle, ale rozpaczanie nad tym jest bez sensu. Graliśmy dobrze i szczęście było przy nas przez ostatnie 7 kolejek, a wczoraj odwrotnie. Może to i lepiej dostać taki zimny prysznic w takim momencie. Oby dało to do myślenia piłkarzom i trenerowi. Moim zdaniem zabrakło wczoraj determinacji i walki takiej jak w ostatnich meczach, co pozwoliło się napędzić przeciwnikom. To niestety jest normalne, że po pokonaniu Legii i Jagielloni, podświadomie wydaje się zawodnikom, że na spokojnie coś tu ugramy. Porażkę, paradoksalnie przyniosła chęć zwycięstwa za wszelką cenę i brak doświadczenia, bo tą kontrę trzeba było przerwać faulem dużo wcześniej.
Nie ma co się przejmować, ważne, żeby nie wpaść w dołek i za tydzień zagrać znowu na 120 %.
Szkoda, że zabrakło Javiego, bo w takim meczu granie bez rozgrywającego było bardzo ciężkie, niestety wypadnięcie Budzika skomplikowało sytuację.
Głowa do góry i w następnym meczu przynajmniej tylu kibiców co ostatnio i razem poniesiemy Cracovię z powrotem na właściwe tory.

P.S. Niestety prezes znowu zaczął coś chrząkać o pucharach i jak zawsze wtedy wywołuje słabszą formę ... to już tradycja.

Kibic1995

Trochę więcej dystansu, nie każde zdanie z prezesem w środku jest oskarżaniem go o cokolwiek. Przestrzegam jedynie przed pompowaniem balonika, a w tym prym wiodą akurat niektórzy kibice. Co do ściągnięcia Ku Klux Klanu (Klich, Kapustka, Kosanovic) to także był jedynie przykład na poważne transfery z myślą o czymś więcej niż jeden dwumecz w pucharach. Czekam na sobotę, która będzie sprawdzianem i odpowiedzią, na jakim jesteśmy etapie.

Zaloguj aby komentować

Hetairoi13

Tak jak coś się stanie, mecz przegramy czy coś, to oczywiście winny Filipiak, bo coś powiedział i to zadziałało z opóźnieniem. Klich nie przyszedł by na 100%, bo mu dobrze idzie w Anglii i dobrze zarabia. Kapustce i Kosanovićiowi idzie tak sobie, ale kontrakty mają jeszcze 2,5 i 1,5 roku, więc nie stać ich Cracovii na nich, nawet jakby ich chciano sprzedać za nie duże pieniądze to Cracovia im nie da takich pensji jak mają tam w kontraktach. Zajęcie 3 czy 4 miejsca i dostanie się do pucharów jest realne nawet tym składem, tylko potem odpadlibyśmy w II rundzie eliminacji, w najlepszym wypadku w III, a w najgorszym w I.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Może to co powiedział prezes działa z opóźnionym zapłonem. ;) Wiesz, nie pierwszy raz po lepszych meczach zaczyna się pompowanie balonika, zupełnie niepotrzebnie. Ważne żeby stawiać sobie wysokie cele, ale chociaż mieliśmy piękna serię, tak naprawdę dalej walczymy o ósemkę. Tego się trzymajmy. Gdybyśmy ściągnęli Klicha, Kapustkę i Kosanovica to sam pewnie myślałbym o pucharach, ale jest za wcześnie. Wczorajszy mecz był na to żywym dowodem.

Zaloguj aby komentować

Hetairoi13

Prezes przed meczem z Legią, mówił o wygranej na Legii i walce o puchary i wtedy jakoś to "słabszej formy" nie wywołało.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Mecz...

- masz rację ZET, taki mecz nie powinien się nigdy przytrafić! taki mecz to hańba dla nas kibiców, dla klubu, trenera i tych piłkarzyków - panienek! Wstyd na całą Polskę!

Zaloguj aby komentować

Zapomnieć ale wyciągnać wnioski.

Wiadomo było, że taki mecz przyjdzie - szkoda, że Płock musiał sie przełamać akurat na Nas ale niestety od pierwszej minuty widać było że mają dobry dzień. Jak się coś odbija to zawsze do zawodnika z Płocka, pierwsza bramka - po rykoszecie, druga - zdarza się raz na rundę. Nam grało się od początku bardzo źle. Piszczek zrobił różnice, Cecarić - chyba idzie w ślady Culiny. Po meczy z Jaga pisałem, że dla Nas było by lepiej gdyby znowu grać z kimś mocnym. Dziś okazało sie, że graliśmy z zespołem któremu trafił się dzień konia i był dla Cracovii ZBYT mocny.

Niestety remis przy grze w 9ciu to był obowiązek. Miejmy nadzieje, że nic nie przestawi się w głowach zawodników a trenerowi uda się załatać wyrwę między obroną a atakiem.

Zaloguj aby komentować

Dzisiaj na boisko

poza Peskovicem wyszły same dupki dzwonce! A brylował w tym Wdowiak i Dąbrowski jechać na drugi koniec Polski i przegrać z drużyną która grała w 9-ciu i była i nadal jest przedostatnia w tabeli to nie lada kompromitacja. Ciągłe udawanie fauli, po takim udawaniu Wdowiaka straciliśmy pierwsza bramkę niedokładne podania lenistwo na boisku złe wybory. ten mecz to były jakieś jaja. Dąbrowski ani razu nie podał piłki celnie Wdowiak nie lepszy markował grę Hanka cień tego z poprzednich meczy! To co wyprawiali to jakieś jaja. Po co było faulować piłkarza w polu karnym z tyłu jak i tak nie miał szansy oddać strzału (Siplak) ta przegrana to i tak najmniejszy wymiar kary. Ja wiem że nie da się wygrać wszystkiego ale to była kompromitacja. Po co Datkowić wszedł za skrzydłowego jak graliśmy z przewaga dwóch piłkarzy zamiast wzmocnić druga linię. To były jakieś jaja i niedorozwój umysłowy. Pokazali jak nie wolno grać a nawet remis dawał wiele. Powinni wszyscy zapierdalać na piechotę z płocka za karę. Można mecz przegrać i tak była już niewyobrażalna seria, ale kuźwa nie w ten sposób! Od pierwszego gwizdka poruszali się po boisku jak ostatnie łamagi! prawdopodobnie doliczyli sobie punkty już przed meczem. Wszyscy pieją z zachwytu nad Wdowiakiem a ja tak nieodpowiedzialnego piłkarza dawno nie widziałem, W poprzednich meczach zmarnowane cztery setki a dzisiaj statystował na boisku. Marzy im się kariera Piątka tylko mentalnie mu do pięt nie dorastają! powtarzam ta seria musiała się kiedyś skończyć, przegrać to nie wstyd ale przegrać z taką drużyna grającą na dodatek w 9-ciu to skandal i dywersja.

ZET

A jakim cudem Wdowiak był winny 3 bramki jak on zszedł w 88, a faul miał miejsce w 90 minucie? A nawet jakby bramkarz wybijał piłkę z piątki to nie powinno być żadnej kontry, a jak była to błąd w ustawieniu całej drużyny, a nie kogoś, że piłki nie dogonił. Pod koniec meczu już nawet ktoś mógł nie mieć sił ją dogonić, nawet jak ma szybkość. Choć wątpię by to był Wdowiak, bo jak pisałem on zszedł 2 minuty wcześniej. Nie wiem czy Wdowiak jest leniem czy nie. Ale też nie wiem czy Kapustka to dobry przykład biorąc pod uwagę, że ostatnio mu idzie gorzej w II lidze belgijskiej niż Wdowiakowi w ekstraklasie. Piątek robi karierę, Kapustka zrobił co najwyżej do tej pory kasę dzięki transferowi, bo mu dobrze płacą Anglicy w funtach. Kapustka miał dobry sezon w czasie gdy drużyna grała cały sezon dobrze, Nawałka go powoływał do reprezentacji, tam strzelił chyba 3 gole do tego i to go najbardziej wypromowało, po transferze nic nie pokazał już. Całkiem możliwe, że za 2,5 roku, a nawet wcześniej wróci do punktu wyjścia, czyli do ekstraklasy, bo do tego to wszystko zmierza. Tyle, że po 5 letnim kontrakcie w Anglii będzie miał tyle kasy jakby w ekstraklasie grał 15 lat czy więcej. A w meczu z Płockiem oprócz może 4 zawodników to reszta grała słabo. I wiadomo, że Probierz to musi przeanalizować i muszą paść nawet mocne słowa, bo nie mieliśmy prawa przegrać tego meczu przy 2-2, a tak się stało. I nie może się już coś takiego czy podobnego powtórzyć.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Wdowiak- pisałem ma talent ale jest leniem dobre kilka meczy to dlatego że Probierz niemal siłą zmusił go do większej pracy na boisku, szczególnie w obronie. Widocznie poczuł się niezagrożony bo w sobotę lenistwo wzięło górę. 3-cia bramka też na jego konto, nie tylko jego ale chwilę przed tym karnym miał piłkę po centrze po lewej stronie przy linii i przez jego lenistwo i właśnie takie niechlujstwo uciekła mu na aut bramkowy bramkarz wykopnął piłkę z piątki zawiązała się kontra i karny. Przy jego prędkości powinien spokojnie tą piłkę tam przy linii opanować. O tym co pisałeś tak pisałem ale miał start tak jak piszesz razem z Kapustką nie był mniejszym talentem, Kapustka poszedł za 5 ml. euro a o niego do dzisiaj nawet nikt nie zapytał. Jakby tak podchodził do treningów i gry jak Kapustka i piątek to dzisiaj by grał w dobrej lidze a on nawet na treningi się potrafi spóźnić. Nie tak dawno nawet trener i profesor w niego nie wierzyli a siedem meczy jeszcze go nie usprawiedliwia. skąd się wzięło jego wypożyczenie do Sandecji? w której też nie błyszczał. trzeba przyznać że nie był gorszy a moim zdaniem nawet troszkę lepszy w tym meczu od Hanki ale praktycznie nasze skrzydła nie istniały dlatego był taki a nie inny mecz w naszym wykonaniu. wiedziałem że taki mecz przyjdzie, mają to wszyscy ale nie w takich okolicznościach. Wygrała drużyna lepsza tego dnia, lepsza nawet grając w 9-tkę i analiza dlaczego tak się stało musi przyjść. Nie tylko usprawiedliwiać że zawsze wygrywać nie będą.

Zaloguj aby komentować

ZET

Jak wszedł Datković to w sumie Probierz wzmocnił drugą linię, bo od tamtego momentu graliśmy 3 w obronie, a 5 w pomocy. Choć nie wiem czy to było mądre, bo im szło jeszcze gorzej w obronie z tą 3 z tyłu mimo, że graliśmy w przewadze. Faul w polu karnym w sumie taki przypadkowy to było takie obtarcie zewnętrzną stroną buta Dytiatiewa o zewnętrzną stronę buta Zawady, moim zdaniem upadku Zawady to nie mogło spowodować, no ale sędzia miał prawo by podyktować. I tu masz odpowiedź dlaczego zawodnicy w naszej lidze symulują, bo to się opłaca, tylko poczują lekkie dotknięcie i się wywracają. Np. Zawada dwa razy symulował, że dostał łokciem i sędzia dwa razy dał się nabrać i gwizdał wolne dla Płocka. W tamtym tygodniu z Jagiellonią też był karny, bo ktoś kogoś lekko dotknął i ten się wywrócił. Dopóki sędziowie będą gwizdać po "aptekarsku" to zawodnicy będą symulować. I w sumie w tym meczu było mało ważne, co zrobił Wdowiak przy pierwszej bramce. Bo w pierwszej połowie cała drużyna grała beznadziejnie, przy 2-0 wydawało się, że jest po meczu, po faulu na Piszczku i karnym na 2-1 zaczęli coś grać padło wyrównanie po świetnej asyście i wykończeniu Piszczka. I przy 2-2 się wydawało, że remis to będzie najgorszy wynik dla nas, sami zawodnicy może tak pomyśleli i niestety stało się coś co się wydawało, że niemożliwe i przegraliśmy 3-2. Kiedyś słaby mecz musiał przyjść, kiedyś Wdowiak też musiał mieć słaby mecz. Praktycznie od początku go krytykujesz jak Podoliński mu zaczął dawać szansy, według twoich wpisów Wdowiak nawet nie powinien mieć takiego dobrego sezonu jak ma teraz, bo pisałeś nie tak dawno, że to nie jest zawodnik na ekstraklasę i pamiętam jak Ci pisałem, że się z tobą nie zgadzam. Fakt brakuje mu skuteczności, ale z tych 4 setek o których piszesz, to z jego winy zmarnowane zostały tylko 2, raz był faulowany, raz miał piłka, bo mu piłka na kępce trawy w ostatniej chwili podskoczyła i trafił w nią w łydką, a nie stopą. W takiej sytuacji mógł zmarnować setkę nawet Ronaldo. Jedną setkę z Jagiellonią wykorzystał, ale zagwizdano spalonego tego co mu podawał (chyba Javi), choć trudno było to stwierdzić, gdy nie ma tego systemu z namalowaną linią. Wczoraj Angulo strzelił bramkę i się wydawało, że był bardziej na spalonym niż wtedy Javi, ale w Varze uznali, że bez tej linii trudno stwierdzić i poszło na korzyść napastnika. Więc bez tej linii to takie stykowe sytuacje też widać, że to kwestia interpretacji. Ale oczywiście i Wdowiak i reszta muszą dalej pracować nad skutecznością. Mam nadzieję, że zimny prysznic z Płocka im wyjdzie na dobre i na wyjeździe z inną Wisłą zagrają o niebo lepiej, a wcześniej u siebie z Sosnowcem.

Zaloguj aby komentować

Robson

Taki mecz miał prawo się wydarzyć i kiedyś musiał taki przyjść. Ale tracić dwie bramki w ostatnich minutach grając w przewadze najpierw 10 na 11 a później 9 na 11 (bo ta nie uznana bramka była tylko ostrzeżeniem i szczęściem) to nie miało prawa się wydarzyć. Tylko Piszczek zagrał dobrze bo mu się po prostu chciało walczył o miejsce na nim był karny i zdobył piękna bramkę, a reszta - wyglądało na to że miała w dupie bo miejsce w pierwszym składzie jest zapewnione szczególnie brylował w tym Wdowiak. Chłopak ma talent ale jest leniem na boisku. Wczoraj skrzydła nie istniały, tak jakby ich nie było a i Dąbrowski był tak niedokładny że naliczyłem zaledwie jedno celne podanie. Niewiem po co było robić roszady w obronie w samej końcówce meczu?

Zaloguj aby komentować

Zet

Wyjdź na boisko i pokaż jak trzeba grać wiadomo że taki mecz wcześniej czy później musiał się wydarzyć ale czytając twój tekst chyba nie miał prawa się wydarzyć wszyscy zawodnicy zagrali do kitu to prawda ale cóż taki to futbol

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Następny mecz

Zagłębie jest na fali i gra zupełnie dobrze od początku rundy więc nie mogą nasi piłkarze mieć już 3 pkt w głowie tak jak to dziś mieli. Nauczka na przyszłość! Wisła była dzisiaj o wiele lepsza

Zaloguj aby komentować

Ale jaja

Wygrany mecz przegrać !!!!!aż się boję bo teraz Zagłębie

Zaloguj aby komentować

Koszmar jakiego nie znam.

Zwycięstwo należało się Wiśle Plock

Zaloguj aby komentować

I coście najlepszego zrobili?

???

Zaloguj aby komentować

Ciężko idzie

... ale jeszcze 45 min. Widać dzis bardzo brak dziesiątki niestety

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Korona jednak nie wygrała. Wygrana Ruchu nic im nie daje i tak. Puszcza gra jutro. Wiad...
oczywiscie nie mozna jeszcze swietowac, ale po dzis - Korona potrzebuje ugrac 5 pkt wie...
A wygrana wszystkich drużyn z dołu tabeli prócz Łks-u? Też byś w to uwierzył albo prz...
Po tym fantastycznym świątecznym meczychu taki bardzo malutki kamyczek do ogródka. Zach...
post:
????
Był chyba zawodnikiem meczu i daj Boże oby tak dalej ! Ale do tej pory był cieniutki ja...
Szkoda, że takie mecze w wykonaniu Cracovii zdarzają się tak rzadko. Powtórka we Wrocła...
Najlepszy mecz w Cracovii..... Tak miał grać przychodząc do pasów .....może wypalił ,l...
Gdzie jest ten co ciągle narzekał na Makucha??
Normalnie nie wiem co napisać bo nie wierzę własnym oczom
Jakoś trudno mi uwierzyć, żeby Korona w 4 ostatnich meczach zdobyła więcej niż 6 punktó...
Trzeba przynajmniej jeden mecz wygrać. Inaczej nie mamy co myśleć o utrzymaniu, korona...
szkoda ze z puszcza i warta jakos nie udalo sie poremisowac chociaz
4 remisy 0-0 dają raczej utrzymanie hehe...
tez planujemy antyfutbol na 0:0? bedzie jeszcze trudniej, bo Gornik na pewno cos nam wbije
post:
1 punkt
Przykro mi ale podtrzymuję to co0 wcześniej napisałem - bo chodziło Ci przypuszczam o d...
post:
1 punkt
A ja tam myślę, że Warta może wygrać z Widzewem u siebie i np. zremisować z Puszczą. Cz...
Nieważne jak, grunt że jest jakiś urobek. Na więcej nie było niestety szans patrząc prz...
post:
1 punkt
1 punkt cenny. Szczególnie w sytuacji gdy drużyna nie potrafi wygrać. Jedna z wielu rze...
post:
1 punkt
Ochoczo przyłączam się do tych życzeń !
Cholernie cenny punkt. Dodam, że mamy 2-ch dobrych bramkarzy....
Grając 11na11 w tej rundzie to nie mamy szans na zwycięstwo trzeba docenić ten punkt zw...
Drugie drewno to Kakabadze
Makuch powinien zdecydowanie zostawać po KAŻDYM treningu i ćwiczyć technikę bo żal patr...
Ciekawy jestem czy Śląsk pomoże Cracovii za ubiegłoroczne utrzymanie w lidze. Wystarcz...