[NA ŻYWO] Liga: Radomiak - Cracovia 0:1 (0:1) - Skromnie, lecz godnie
Liga: Radomiak - Cracovia 0:1 (0:1)
Koniec meczu:
sobota, 5 sierpnia 2023 r., godz. 20:00
Stadion Radomiaka
W tym miejscu oraz na naszym profilu fb.com/terazpasy przekazywać będziemy najważniejsze informacje z meczu, a po jego zakończeniu zamieścimy relację z meczu oraz bezpośrednie transmisje z konferencji prasowej oraz pomeczowych wywiadów.
Śledź przebieg tego meczu na fb.com/terazpasy :
.
Radomiak – Cracovia 0:1 (0:1)
- 0:1 - 24 min. - Kallman
Radomiak: Majchrowicz – Grzesik, Rossi, Cichocki, Abramowicz – L. Semedo (71 Rocha), Donis (80 Kaput), Wolski (80 Machado), Alves, Castaneda (56 E. Semedo) – Henrique.
Cracovia: Madejski – Hoskonen, Jugas, Ghita – Rapa, Oshima, Atanasov, Jaroszyński (90+7 Zaucha) – Rakoczy (69 Kakabadze), Bochnak (69 Makuch) – Kallman (90+2 Śmiglewski).
Sędziowali: Jarosław Przybył (Kluczbork) oraz Marcin Boniek (Bydgoszcz), Dawid Golis (Skierniewice). Żółte kartki: Rossi (90, faul) - Makuch (70, faul).
Widzów: 8295.
Skromnie, lecz godnie
Cracovia z drugiego w tym sezonie wyjazdu znów wraca niepokonana. Mało tego - tym razem "Pasiacy" zdołali zgarnąć komplet punktów i ich sytuacja w tabeli na starcie wygląda wcale nieźle.
Podopieczni trenera Zielińskiego dobrze weszli w mecz i przez pierwsze dziesięć minut kilkukrotnie postraszyli gospodarzy szybkimi, kombinacyjnymi atakami. Cracovia w początkowym fragmencie z dużą łatwości zamykała Radomiaka na jego połowie. Gospodarzom zabrało dobrych kilkanaście minut, by się otrząsnąć, ale gdy to zrobili widać było, że i oni w tym meczu nie zamierzą próżnować.
Krakowianie szybko wrócili na "swoje pozycje" i skupili się na kontratakach, zaś prowadzenie gry pozostawili gospodarzom.
I z jednej strony Radomiak grę prowadził całkiem nieźle, ale z drugiej strony Cracovia również nieźle kontratakowała. I to "Pasy" postawiły na swoim: w 24. minucie długie podanie Jaroszyńskiego przejął Rakoczy, dzióbnął piłkę w swoim stylu mijając z lekkością bramkarza i choć wyrzucił się już do boku pola karnego i stał niemal na linii końcowej to jedno spojrzenie wystarczyło, by precyzyjnie dośrodkował na głowę nabiegającego w światło bramki Kallmana. Reprezentant Finlandii wygrał pojedynek główkowy z obrońcą i praktycznie z metra wpakował futbolówkę do siatki.
Od tego momentu mecz toczył się według jednego scenariusza: Cracovia się "okopała" i czekała na kontry, podczas gdy piłkarze Radomiaka dwoili się i troili, aby doprowadzić do remisu, lecz szczęście tego dnia nie było ich sprzymierzeńcem. Nowy środkowy napastnik radomskiego zespołu, Pedro Henrique, czterokrotnie obijał obramowanie bramki strzeżonej przez Madejskiego, lecz za każdym razem golkiper "Pasów" mógł ze spokojem złapać futbolówkę i pokazać kolegom, że wszystko jest pod kontrolą.
Jakkolwiek pod kontrolą tego meczu Cracovia w żadnym razie nie miała, to sama też stworzyła sobie sytuacje by podwyższyć prowadzenie - przede wszystkim swoją druga szansę dostał Kallman, jednak choć świetnie przyjął sobie dograną do niego piłkę, to jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem podjął złą decyzję i przegrał ten pojedynek.
Spotkanie miało wiele przerw, gra momentami była bardzo rwana, nie oglądało się meczu Radomiaka z Cracovią zbyt dobrze. Pocieszeniem jest jednak to, że wprawdzie Radomiak dał swoim kibicom lepsze wrażenia estetyczne, za to "Pasy" zabrały do Krakowa bezcenny komplet punktów.
Tym sposobem, dość jednak niespodziewanie, po dwóch rozegranych meczach wyjazdowych Cracovia lokuje się w środku stawki, mając na swoim koncie tyle samo punktów co mistrzowski Raków. Początek sezonu miał być dla drużyny trenera Zielińskiego ciężki, a okazał się - jak na razie - całkiem udany. Biorąc pod uwagę, że teraz Pasiaków czekają dwa mecze domowe można mieć chyba nieśmiałe nadzieje, na podtrzymanie tego dobrego startu.
depesz
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
cracovio
Poldek
20:05 / 09.08.23
Zaloguj aby komentować