Constans.... w zdobywaniu punktów...

Tak jak mi się wydawało po tej kolejce zespoły koło nas głównie pogubiły punkty, a zmniejszył się dystans między 9 miejscem, a nami, czy nawet 2 miejscem. Gdyby Legia nie grała od 10 minuty w 10 to byśmy prawdopodobnie zostali nawet na 2 miejscu. Ale może to i lepiej. Tabela się trochę równa, będzie większe tasowanie. Jednak następny mecz z Jagiellonią przydało by się wygrać, albo przynajmniej nie przegrać. Przegrana może nas wpędzić w nieciekawą sytuację, bo w następnej kolejce tym razem Piast, Lechia, Pogoń i Śląsk, a nawet Wisła P. czy Lech z Legią mają większe szansę zdobyć punkty niż je stracić.

Masz rację. To z pewnością był lepszy mecz niż te dwa ostatnie...
Tak na prawdę to nie wiele brakowało i byśmy wygrali.
Zemścił się trochę brak koncentracji i brak skuteczności.
Ja chciałbym tak naprawdę, abyśmy byli w czubie tak między 2-4 miejscem...
I widzę, że jest to spokojnie do osiągnięcia, szkoda by było po prostu to wszystko zmarnować
co do chwili obecnej żeśmy osiągnęli.
Nie mamy złego sezonu, dlatego zasługujemy na to wyższe miejsce....

Najlepiej wydaje się będzie gdy w bezpośrednich meczach drużyn w bliskim sąsiedztwie Cracovii padać będą remisy. Wszelkie te kalkulacje zweryfikuje życie...

Możemy być na 5-6 miejscu, a możemy na 2, 3. Według mnie nawet większe szanse są na to, że po tej kolejce różnice miedzy 2, a 9 miejscem się zmniejszą. Nie wiem czy to by dla nas było dobre w obecnej sytuacji, ale Śląsk czy Pogoń według mnie mają większą szansę pogubić punkty na wyjazdach niż tam wygrać. Legia jest zdecydowanym faworytem w meczu z Piastem, a Lech nie jest bitym faworytem na GTS-ie. Ja słyszałem, że "rzeź" o której piszesz wcale nie była podyktowana by pokazać "kto tu rządzi". Ponoć po meczach z Legią i GTS pojawiły się jakieś lekkie dolegliwości u niektórych zawodników, a Gol był po jakieś infekcji i gdyby nie było meczów z Legią i GTS w tym czasie co były, to wcześniej by mu Probierz dał odpocząć. Słyszałem, że Probierz z tego powodu postanowił zarotować składem, zwłaszcza, że 10 marca grają w PP w Tychach, a 15 u siebie z Jagiellonią. A przypominam, że wczoraj był 6 marca, 29 lutego graliśmy na Legii, a 3 derby z GTS. Więc wydaję mi się, że ta wersja co ja słyszałem jest bardziej prawdopodobna niż to, że Probierz chciał pokazać "kto tu rządzi". I moim zdaniem w Zabrzu akurat zagraliśmy lepiej niż w Piaście na Legii czy z GTS-em. Strzeliliśmy pierwsi bramkę, mieliśmy sytuację na 0-2 np. strzał główką Dytiatieva broni bramkarz, wpada piłka pod nogi Helika i ten nie dał rady oddać czystego celnego strzału, Górnik był w mocnych tarapatach, drużyna dążyła do strzelenia bramki na 0-2 może i za bardzo. Bo przecież, gol na 1-1 padł po kontrze, bo błędzie Hanci. Potem jeszcze rykoszet przy strzale, też od Hanci, który zdążył się wrocić, trafia piłka pod nogi zawodnika Górnika ten zmienia kierunek lotu i 1-1. Górnik po tej trochę przypadkowej bramce nabrał wiatru w żagle. Choć my mieliśmy więcej sytuacji w całym meczu, oni po prostu mieli dobry dzień, bramka po rykoszecie, potem wyszły im dwa strzały, wykorzystali prawie wszystko co mieli, do tego broniąc się dwa razy tak wybijali piłkę, że ta o włos mijała ich bramkę, a my do tego nie wykorzystaliśmy paru sytuacji. Według mnie jak ktoś piszę jak to Górnik grał świetnie, a Cracovia do dupy to chyba inny mecz oglądał, albo poprzez pryzmat wyniku patrzy na naszą grę w tym meczu przez czarne okulary, a na Górnika przez różowe.