...taki sam jak wszystkie za pana Probierza,taktyka do przewidzenia,stałe fragmenty gry i jest bramka ,jak i w jedną ,tak i w drugą stronę.Stylu ten zespół nie ma żadnego,krakowska piłka poszła w nie pamięć.
Graczy ma nie złych ,można by było walczyć o coś więcej niż tylko o utrzymanie.

Nie lubię się powtarzać,ale... Zmierzamy do I ligi,może zapowiadana reforma rozgrywek to zmieni?
Trener,to osobna bajka.Wygadany,owszem (poprawimy,zrobimy,musimy pracować,etc.) ale z warsztatem u niego nietęgo a i pechowy jakiś jest.
Jeśli władzom klubu nie przeszkadza,że na możliwe do zdobycia 42 punkty,zdobywamy 12,to my kibice,możemy tylko narzekać.

Który to już mecz co obejmujemy prowadzenie i nie wygrywamy, albo tracimy bramkę/bramki na sam koniec? To jest naprawdę już nieudacznictwo i frajerstwo, tyle punktów stracić, wygrywając wcześniej lub tracąc bramki na sam koniec. Drużyna momentami grała dobrze, ale tylko momentami. Konstruowanie akcji na słabo idzie. Co oni robią na treningach, że parę razy paru podań nie potrafią wymienić by stworzyć jakieś sytuację. Tylko stałe fragmenty są ćwiczone? Jak wszedł Zenjov, a potem Szczepaniak i Wdowiak to wydawało się, że trochę zaczęliśmy więcej piłką grać, a nie wybijać na walkę do przodu i strzeliliśmy bramkę, ale też straciliśmy. Sędziowie też któryś raz nie widzą, tym razem zagrania piłki ręką zawodnika z drużyny przeciwnej i to zagrania jak w siatkówce. Paradoksalnie też mieliśmy jak z Sandecją więcej sytuacji niż przeciwnik, grając mniej piłką, no ale co z tego jak z jednymi drugimi straciliśmy gole pod koniec meczu i zamiast mieć teraz 16 punktów mamy 12, już nie mówiąc o wcześniejszych wpadkach i przekrętach sędziowskich. Chyba też Probierz po sukcesach w Białymstoku uwierzył, że jest najlepszym polskim trenerem jak to mówiono i się to mści na nim teraz, bo źle wymierzył siły na zamiary i przed sezonem i w trakcie parę razy. Ale trzeba grać i zdobyć jak najwięcej punktów do zimy, a potem wzmocnić drużynę.

żeby wygrać mecz. Gdzie jest pomoc w tym zespole? gdzie są skrzydła? co Pan Trenerze zrobił Wójcickiemu ,że przestał grać?
Dąbrowski jak wróci nie załatwi problemów w pomocy.Ok fajnie jest krytykować,ale nie widać żadnych postępów Pana "autorskiej"
drużyny ! Zaraz Pan powie,że drużyna dobrze zagrała tylko brakło szczęścia! Oczywiście trzeba swoich bronić.Ale to co ja wczoraj
widziałem marznąc na stadionie to tragedia. Laga i do przodu wystarczyło na Pogoń ,ale inne zespoły sobie na to nie pozwolą.
Łatwo było rozpieprzyć poprzedni skład,ale teraz nie ma kto grać.A drużyna miała być WZMOCNIONA. Ale co to znaczy
"wzmocnić zespół" może mi Pan trener to wytłumaczyć ????Którzy zawodnicy są wzmocnieniem w stosunku do tamtej
dużyny??

Janusz wieź się ogarnij! Zacznijcie podpisywać kontrakty z zawodnikami na zasadzie premii. Za minuty na boisku za gole za miejsce w tabeli. A nie że przyjdzie jeden z drugim i ciężką kase biorą za siedzenie na ławie i fatalną formę, która podobno też wynika z tego ze piłkarzyki świetnie się bawią w nocy na rynku w Krakowie po knajpach! Jeśli to jest prawda to klub (Pan PAnie Prezesie) powinien interweniować. A w ostateczności wyrzucać na zbity pysk takich ochlaptusów.

Jedyna pana wada to to że nie wyciąga pan wniosków z tego co złe. Co jest złe? Sawach nie nadaje się na boczną obronę za wolny i daje się łatwo ogrywać jak już ma piłkę to jest ok. ale na boga on ma bronić. Do kontr skrzydłami też nie wychodzi dlaczego? no właśnie dla tego że jest wolny i ma kłopot z szybkim powrotem. Dlaczego stawia pan uparcie na niego a zrezygnował pan z Pestki który grał w tych meczach co grał i grał co najmniej poprawnie. Sandomierski słaby bez refleksu opóźnia grę grając na czas jak oni chcą grać na czas remisując u siebie z taką Termalika to ja dziękuje. Bramkę zawalił strzał z takiego kąta i z daleka przelatuje mu koło nosa odbija się od słupka po długim rogu dobitka i bramka ( tu chodzi o pierwszy strzał przy dobitce już nie miał szans) A Wilk który w kilku rozegranych meczach nie zawalił nic grzeje ławę przypomnę że sandomierski strzelił sobie sam dwie bramki. Refleks muła. Michalik to chyba gra tylko dlatego że to pan wymusił jego pozostanie za duże pieniądze. Powtarza pan ciągle że trener nie będzie stawiał na piłkarza nie przygotowanego bo ryzykuje utratę pracy (tu przytyk do Forsela) a stawiając właśnie na Michalika przeczy pan sam sobie. Zresztą dziadów w Cracovii jest znacznie więcej i to są w większości pana wybory. Wcale nie lepszy jest Zenjow, Wdowiak czy ciągle chwalony przez pana Hernandez. Co z tego że na treningach gra dobrze, niech pan sobie zada pytanie przeciwko komu gra na treningach? przeciwko tym błaznom co nie potrafią nawet biegać. Można by tak wyliczać dalej,że np. Ćovilo jest kompletnie bez formy itp. tylko lepiej i szbciej będzie wymienić kto był dobry w tym meczu - tylko i wyłącznie Fink i Helik. Reszta to dno nieprzeciętne. To już pana wina bo nie potrafił pan przed sezonem ocenić ich wartości a dostał pan całkowicie wolną rękę. Ja myślę że za bardzo uwierzył pan w to że jest pan dobrym trenerem i że z byle czego zrobi pan coś dobrego, z pustego to i Salomon nie naleje! Wiem że teraz na transfery nie jest czas ale tymczasowo można coś zaradzić niektórym piłkarzom zmienić pozycje np Sawchowi moim zdaniem znacznie lepiej zagrał by w pomocy, jak już ma piłkę to wie co z nią zrobić. ( Smuda tak robił i wychodziło to całkiem nieźle) Wzmocnić jeszcze jednym pomocnikiem druga linie bo tam jest cała przyczyna tego baizlu, nawet kosztem jednego z tych nieudaczników Michalika,Zenjowa czy Wdowiaka. Bez nich na boisku żadna strata. Do zimy trzeba dotrwać a punkty uciekają, może ich potem braknąć. Nie można grać z pominieciem drugiej linii czyli dzida na Piątka. Piątek to nie Carlitos czy Angulo. Nie wstyd panu że Helik stoper jest najlepszym strzelcem Cracovii? nie, nie Piątek tylko Helik bo Piątek strzelił tylko 2-e bramki z gry a 4 z karnego! Mimo wszystko jestem za panem tylko nie cierpię jak ktoś się nie uczy na własnych błędach! Górnik gra takim samym stylem jak wy czyli też kicha, a jest na pierwszym miejscu dlaczego? bo im sie chce zapierdalać grają wysokim presingiem, zawsze są blisko przeciwnika i nie pozwalają przeciwnikowi nawet sobie pierdnąć a np. taki Michalik łazi na rozkraczonych nogach łazi a nie biega i jak ma być dobrze?

do wstawienia w materiał napisów lub dodania lektora.

Tym błaznom hańbiacym nasze barwy mówie wypierdalać. Won! Filipiak wszedles na droge destrukcji sciagajac palantow. Opamietaj sie.

Chcesz spierdolic sobie humor ogladni sobie mecz Cracovii.... Jak wyglada sytuacja w tabeli? 14 kolejka... 15 miejsce... 12 punktow... Mamy czarno na bialym, trener Probierz bardzo slaby. Staly bywalec tego forum ZET skomentuje ten wpis i temu podobne, ze jestesmy banda biedakow i szkodzimy nasza krytyka Cracovii... Taka jest niestety k...wa brutalna prawda. Filipiak wyklada od lat kase to fakt ale te pieniadze nie przekladaja sie na jakosc druzyny pilkarskiej. Nie ma wynikow. Dominuje minimalizm i marazm. Gra, styl i taktyka druzyny Probierza to jakis zart. Taktyka wybijac pilke na oslep. Co oni robia z Probierzem na treningach? Wybijac pilke to ja tez potrafie. Deja vu tracenia bramek w koncowce meczu. Zenada! Po 14 kolejkach chyba jest juz wszystko jasne... jak konczy sie nastepna rewolucja pana prezesa. Chyba, ze sa jeszcze jacys frajerzy pokroju ZETa.

Musi zrozumiec, ze nie nadaje sie do zarzadzania Klubem. 13 lat z malymi wyjatkami walczymy tylko o utrzymanie... nie mam zalu do Probierza...winny tego marazmu jest tylko i wylacznie zarzad z filipiakiem na czele.

weźcie tego wizjonera w p.... tak jak tu wskoczył przypadkiem to niech przypadkiem sp.... Mozemy spasc, nie raz tak bylo, tylko iech ten oszoołom przestanie pier...ić

Walicie w chuja. Koniec tego patałachy pierdolone. Cierpliwość się skończyła....

czy jeszcze długo mamy być świadkami tego anty futbolu kończ wasc wstydu oszczędź

Co za debile! Syf nie gra... i znowu w ostatniej minucie stracona bramka! Syf! Banda nieudacznikow. Wszyscy co maja nadzieje na lepsza gre i sukcesy to frajerzy!

dalej nic oglądanie cracovi przyprawia o ból zębów koszmar

Rozumiem że sędziowie zachwalają bo co tydzień jest robota i kasa leci, jak nie od siedzenia przed monitorem (i to we trcech!) to biegając po boisku. Ale na litość boską ktoś kto wymyślił regulamin korzystaniu z Var-u jest chyba upośledzony. Jak rozumiem korzystać można z tego tylko wtedy, jak sędzia gwizdnie np. rzut karny i upewnić sie czy ma racje. Tylko po jaką cholere mają ze sobą kontakt cały mecz? Oglądając materiały na temat Var-u to przecież "sędzia" z busa cały czas podaje informacje głównemu. Znów nie dostaliśmy karnego. Kpina i kabaret, Ja niewiem czy w tej naszej lidze więcej przypadków nie było takich że zaszkodził niż przyniósł jakąś korzyść.