Liga: Śląsk Wrocław ? Cracovia 0:0 ? skrót wideo
Liga: Śląsk Wrocław ? Cracovia 0:0
Koniec meczu:
Piątek, marca 2011, godz. 17:45
Relacja ?na gorąco? ze stadionu Śląska
Cracovia: Kaczmarek ? Jarabica, Nawotczyński, Trivunović (19 Puzigaća), Struna ? Klich, Radomski ? Suvorov (80 Krzywicki), Giza (62 Bartczak), Ntibazonkiza ? Dudzic
Rezerwowi: Gąsiński, Puzigaća, Bartczak, Szeliga, Sacha, Krzywicki, Suart
Trener: Jurij Szatałow
Śląsk: Kelemen, Socha, Celeban, Fojut, Spahić, Sobota, Sztylka, Kaźmierczak, Mila, Ćwieląg (73 Jezierski), Ł. Gikiewicz (73 Madej)
Rezerwowi: R. Gikiewicz, Pawelec, Elsner, Madej, Szewczuk, Gancarczyk, Jezierski
Trener: Orest Lenczyk
Sędzia: Marcin Borski
Żółta kartka: Sobota ? Radomski
Widzów: 8 tys.
W porównaniu z poprzednim meczem z Legią Warszawa w wyjściowym składzie nastąpiła tylko jedna zmiana. Miejsce Milosza Kosanovića na lewej obronie zajął Andraż Struna. Niespodzianką jest brak w podstawowym składzie Mateusza Bartczaka. W kadrze meczowej nie znaleźli się Aleksejs Visniakovs i słowacki napastnik Pavol Masaryk.
Gospodarze rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia i już po kilkudziesięciu sekundach mogli objąć prowadzenie. Po długim, kilkudziesięciometrowym przerzucie piłki, Jarabica pozwolił Ćwielongowi oddać strzał z powietrza, ale Wojciech Kaczmarek zdołał odbić celnie uderzoną piłkę.
W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środku boiska. Cracovia potrafiła utrzymać piłkę w środku pola, ale nie praktycznie nie zagrażała bramce gospodarzy. Śląsk często próbuje grać z pominięciem drugiej linii i długie przerzuty piłki sprawiają sporo kłopotu defensywie Pasów.
.
.
W pierwszym kwadransie Śląsk kilkakrotnie zagroził bramce Cracovii, atakując głównie lewą stroną boiska. W 15. minucie Sebastian Mila strzelał z kilku metrów mając przed sobą praktycznie tylko Kaczmarka, ale bramkarz Pasów zdołał sparować piłkę, a dobitka była niecelna. Przy tym strzale próbował ofiarnie interweniować Trivunović, ale okupił to kontuzją i jego miejsce zajął Puzigaća. Po tej zmianie Jarabica przeszedł na środek obrony, Struna na prawą obronę, a miejsce na lewej obronie zajął Puzigaća.
W kolejnych minutach Śląsk uzyskał dużą przewagę i Cracovia tylko sporadycznie wyprowadzała piłkę z własnej połowy boiska. W 29 minucie Pasy przeprowadziły jedną z nielicznych w tej fazie meczu akcji zakończonych strzałem, ale piłka po uderzeniu Piotra Gizy zza linii pola karnego trafiła w nogi obrońców.
Po upływie pół godziny gry, Śląsk nie atakował już z takim impetem i Cracovia momentami przejmowała inicjatywę, dłużej utrzymywała się przy piłce, ale nadal nie stwarzała praktycznie żadnego zagrożenia pod bramką gospodarzy.
Pięć minut przed przerwą po składnej akcji Śląska, akcję w środku pola karnego zdecydowaną interwencją przerwał Puzigaća, a kopnięta przez niego piłka nieznacznie minęła bramkę Kaczmarka. Trzy minuty później potężną ?bombę? na bramkę Cracovii posłał z kilkunastu metrów Kaźmierczak, ale piłka o metr minęła bramkę Pasów. Niemal równo z gwizdkiem na przerwę po dośrodkowaniu z prawej strony Sobota, przy biernej postawie stoperów, celnie strzelił głową, ale zrobił to zbyt lekko by zaskoczyć Kaczmarka.
Drugą połowę meczu Cracovia rozpoczęła w niezmienionym składzie. Po wznowieniu gry nadal inicjatywę mieli gospodarze, którzy dwukrotnie (w 48 i 52) minucie groźnie strzelali na bramkę Kaczmarka. Najpierw tuż przy słupku uderzył Łukasz Glikiewicz, a kilka minut później ten sam zawodnik mimo asysty obrońców Cracovii celnie strzelił celnie, ale nie zaskoczył Kaczmarka.
W 62 minucie trener Szatałow dokonał drugiej zmiany wprowadzając do gry Mateusza Bartczaka, który zastąpił Piotra Gizę.
W 63 minucie Cracovia miała najlepszą jak do tej pory okazję do zdobycia bramki. Alexandu Suvorov uderzył z rzutu wolnego z 20 metrów, ale piłka nieznacznie minęła bramkę Kelemena. Kilkadziesiąt sekund później to Śląsk mógł zdobyć bramkę. Po prostopadłym podaniu Soboty Ćwieląg prawą stroną boiska przedostał się w pole karne i mając przed sobą tylko Kaczmarka strzelił niecelnie w długi róg... Gospodarze uzyskali bardzo dużą przewagę, praktycznie nie opuszczając połowy Cracovii i Kaczmarek raz za razem musiał interweniować...
W 77 minucie Cracovii udało się przerwać na moment oblężenie własnej bramki i po przejęciu piłki w środku boiska przez Dudzica i podaniu do Ntibazonkizy Pasy wyprowadziły błyskawiczną kontrę, ale Ntibazonkiza strzelił zbyt słabo by zaskoczyć Kelemena.
Dziesięć minut przed końcem meczu Marcin Krzywicki zastąpił Alexandru Suvorova.
W 84 minucie Śląsk zupełnie rozmontował defensywę Pasów i Sobota znalazł się w doskonałej sytuacji, ale Kaczmarek i tym razem z wielkim trudem zdołał obronić...
Ostatnie minuty meczu to zdecydowane ataki Śląska Wrocław i rozpaczliwa obrona Cracovii i nieudane próby wyprowadzenia szybkiego kontrataku... Sędzia doliczył 3 minuty...
W ostatnich sekundach meczu Kaczmarek intuicyjnie broni po strzale z kilku metrów! Cracovia wyprowadza kontrę, ale sędzia kończy mecz.
Cracovia w 17. kolejce zdobywa dziesiąty, bardzo ciężko wywalczony, punkt.
cdn.
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
do Crocodaile
pawelprokocim
18:38 / 05.03.11
Zaloguj aby komentować