Liga: Legia ? Cracovia 0:0 - skrót wideo
Liga: Legia
? Cracovia 0:0
Koniec meczu:
sobota, 10 grudnia, g. 18:00
Relacja ?na gorąco? ze stadionu Legii
Cracovia: Kaczmarek ? Żytko, Nawotczyński, Radomski, Puzigaća ? Szeliga, Boljević (84 Bartczak) ? Visnakovs (70 van der Biezen), Struna, Suvorov (49 Dudzic) ? Ntibazonkiza
Rezerwowi: Gąsiński, Nykiel, Kosanović, van der Biezen, Bartczak, Niedzielan, Dudzic
Trener: Dariusz Pasieka
Legia: Kuciak ? Jędrzejczyk (60 Rzeźniczak), Gol, Żewłakow, Wawrzyniak, Astiz, Borysiuk, Wolski (46 Żyro), Ljuboja, Rybus (77 Kucharczyk), Radović
Rezerwowi: Skaba, Choto, Kiełbowicz, Kucharczyk, Rzeźniczak, Żyro, Łukasik
Trener: Maciej Skorża
Sędzia: Hubert Siejewicz
Żółta kartka: Bojlević, Struna, Puzigaća
Czerwona kartka: Struna (62 min. - druga żółta)
Aż 1400 kibiców przyjechało za Cracovią do stolicy. Niestety wielu z nich nie zostało wpuszczonych na stadion z powodu błędów jakie znalazły się na posiadanych przez Legię listach kibiców przyjezdnych. Wystarczyła literówka w pisowni nazwiska lub przestawione cyfry w numerze Pesel, aby podróż na Łazienkowską skończyła się przed stadionem. Do sprawy wrócimy...
W porównaniu z poprzednim meczem ligowym z Koroną Kielce w podstawowym składzie Cracovii nastąpiły trzy zmiany. Miejsce Jana Hoska (kontuzja), Milosza Kosanovića i Andrzeja Niedzielana zajęli Bojan Puzigaća, Vladimir Bojlević i Saidi Ntibazonkiza.
Cracovia rozpoczęła mecz bez nominalnego napastnika. Najbardziej wysuniętym piłkarzem Pasów był Saidi Ntibazonkiza.
W pierwszych minutach meczu niespodziewanie Cracovia była zespołem aktywniejszym. Podopieczni trenera Dariusza Pasieki z dużą łatwością przedostawali się pod pole karne Legii, ale nie stwarzali sytuacji bramkowych.
W 15 minucie Cracovia przeprowadziła pierwszą groźną akcję w tym meczu. Alexandru Suvorov przedarł się prawą stroną boiska, minął obrońcę i z linii bocznej pola karnego strzelił celnie, ale Kuciak zdołał odbić piłkę, a dobitka Struny trafiła w nogi obrońcy. Legia odpowiedziała niemal natychmiast strzałem z kilkunastu metrów Macieja Rybusa, ale Wojciech Kaczmarek udanie interweniował.
W 22. minucie kolejna świetna sytuacja Cracovii. Alexandru Suvorov wrzucił piłkę spod linii bocznej do wbiegającego w pole karne Vladimira Visniakovsa, który uderzył piłkę z powietrza, ale Kuciak nie dał się zaskoczyć.
Dziesięć minut później Suvorov posłał prostopadłą piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Ntibazonkizy. Do piłki przed pole karne wybiegł bramkarz Legii, który zderzył się z piłkarzem Cracovii... Sędzia uznał, że faulu nie było.
W 37 minucie dobrą okazję do zdobycia bramki miała Legia, gdy Ljuboja przedarł się prawą stroną i strzelił z ostrego kąta, ale piłka trafiła w boczną siatkę.
W ostatnich minutach pierwszej połowy w odstępie kilkudziesięciu sekund sędzia Siejewicz pokazał żółte kartki dwóm piłkarzom Cracovii Bojlevićovi (nie zagra w pierwszym meczu na wiosnę z Lechią) i Strunie.
Cracovia rozpoczęła drugą połowę w niezmienionym składzie.
W 48 minucie Cracovia powinna objąć prowadzenie. Alexandru Suvorov z lewej strony wrzucił piłkę w pole karne, Ntibazonkiza przepuścił piłkę i ta trafiła do Struny. Zaskoczony zawodnik Cracovii strzelił z 12 metrów wprost w Wawrzyniaka. Chwilę później boisko opuścił kontuzjowany Suvorov, a jego miejsce zają Bartłomiej Dudzic.
W 54 minucie z narożnika pola karnego groźnie uderzył Rybus, ale Puzigaća zdołał zablokować strzał. W drugiej połowie Legia osiągnęła sporą przewagę i Cracovia rzadziej niż do tej pory przedostawała się pod pole karne rywala.
W 62 minucie sędzia ukarał żółtą kartką Puzigaćę, a chwilę później drugą kartkę zobaczył Struna i musiał opuścić boisko.
Trzy minuty później bliski zdobycia bramki był Saidi Ntibazonkiza, który z bocznej linii pola karnego posłał piłkę tuż nad górnym rogiem bramki Kuciaka...
Dwadzieścia minut przed końcem meczu Koen van der Biezen zastąpił Aleksejsa Visnakovsa.
Grająca w liczebnej przewadze Legia praktycznie nie opuszczała połowy Cracovii. W 73 minucie z pięciu metrów strzelał głową Ljuboja, ale Wojciech Kaczmarek wykazał się znakomitym refleksem... W 78 minucie na czystą pozycję wychodził Radović, ale Kaczmarek zdecydowanym wybiegiem przed pole karne powstrzymał legionistę...
W 83 minucie boisko opuścił kontuzjowany Bojlević. Cracovia przez dwie minuty grała w dziewiątkę zanim na boisko wszedł Mateusz Bartczak.
Legia cały czas atakowała a Cracovia desperacko broniła dostępu do własnej bramki. Mimo olbrzymiej przewagi legioniści nie potrafili zakończyć swoich akcji celnymi strzałami.
Gdy kończył się regulaminowy czas z kilku metrów strzelał Radović, ale obrońcy Cracovii zdołali zablokować piłkę.
Sędzia doliczył 5 minut... W drugiej minucie doliczonego czasu gry Kaczmarek zdecydowaną interwencją powstrzymał na siódmym metrze Radovića...
Koniec meczu! Cracovia grając przez pół godziny w dziesiątkę wywozi z Łazienkowskiej ciężko wywalczony jeden punkt! Brawo!
cdn.
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
bartczak out
cracoviapasy1
22:49 / 11.12.11
....
Rafek1982
10:40 / 12.12.11
Zaloguj aby komentować
cracoviapasy1
Kibic1995
23:10 / 11.12.11
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować