Liga: Górnik Zabrze ? Cracovia 1:0 (1:0) - skrót wideo
Liga: Górnik Zabrze ? Cracovia 1:0 (1:0)
Koniec meczu:
Niedziela, 3 kwietnia 2011, godz. 17:15
Relacja ?na gorąco? ze stadionu Górnika Zabrze
1:0 ? 18 min. - Daniel Sikorski ? sam na sam
Cracovia: Kaczmarek ? Struna, Trivunović (84 Suvorov), Kosanović, Suart ? Bartczak, Szeliga (48 Boliević) ? Visnakovs, Klich, Ntibazonkiza ? Dudzic (75 Masaryk)
Rezerwowi: Gąsiński, Boliević, Jarabica, Puzigaća, Sacha, Suvorov, Masaryk
Trener: Jurij Szatałow
Górnik Zabrze: Stachowiak ? Bemben, Banaś, Jop, Magiera, Bonin, Marciniak, Gierczak (58 Jeż), Wodecki (84 Pazdan), Zahorski (76 Nowak), Sikorski
Rezerwowi: Sławik, Pazdan, Mańka, Pietrzak, Danch, Nowak, Jeż
Trener: Adam Nawałka
Sędzia: Daniel Stefański
Widzów: 9100
Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego sześć lat temu papieża Jana Pawła II.
W porównaniu z poprzednim meczem ligowym z Koroną Kielce (3:0) w wyjściowym składzie Cracovii nastąpiła tylko jedna zmiana. Miejsce kontuzjowanego Łukasza Nawotczyńskiego w podstawowej jedenastce zajął Bośniak Vule Trivunović, który w dwóch ostatnich meczach nie mógł zagrać z powodu urazu jakiego doznał w meczu ze Śląskiem.
Cracovia rozpoczęła to spotkanie bardzo ostrożnie. Od pierwszych minut optyczną przewagę uzyskali gospodarze, którzy częściej przebywali pod bramką rywala, ale długo nie potrafili stworzyć większego zagrożenia. Strzelali niecelnie, a błąd Kaczmarka w 9 minucie, który wypuścił piłkę po dośrodkowaniu w porę naprawili obrońcy Pasów.
Pierwszą udaną kontrę Cracovia wyprowadziła w 16 minucie, ale kończący akcję strzał Ntibazonkizy był niecelny.
W 18 minucie Górnik objął prowadzenie. 35 metrów przed bramką Cracovii pojedynek główkowy po podaniu Zahorskiego przegrał Vule Trivunović, a do odbitej piłki najszybciej ruszył Daniel Sikorski. Wojciech Kaczmarek po chwili zawahania ruszył w kierunku rywala, ale ten pewnym zwodem minął go na linii pola karnego i strzelił do pustej bramki...
Po stracie bramki piłkarze Cracovii odważniej zaatakowali. Na bramkę Górnika strzelali Klich (zbyt słabo z rzutu wolnego) i Visnakovs minimalnie obok słupka po szybkiej akcji prawą stroną boiska.
Ożywienie w grze Cracovii nie trwało długo i po kilku minutach mecz się wyrównał. Gra w wykonaniu obu zespołów była bardzo chaotyczna. W 32 minucie gospodarze przedarli się lewą stroną boiska, a Magiera uderzył mocno, lecz piłka trafiła w boczną siatkę. W odpowiedzi dwie minuty później tą samą stroną boiska akcję zakończoną groźnym dośrodkowaniem Struny przeprowadziła Cracovia. Pięć minut przed przerwą na strzał z dystansu zdecydował się Sikorski, ale niezbyt mocno uderzoną piłkę bez trudu złapał Kaczmarek.
W 44 minucie po składnej akcji Bartczaka i Struny z kilkunastu metrów zaskakujący strzał oddał Visnakovs, ale piłka minęła bramkę. Kilkadziesiąt sekund później w zamieszaniu podbramkowym z pięciu metrów starał się uderzyć Dudzic, ale piłka trafiła w nogi obrońców...
Drugą połowę meczu piłkarze Cracovii rozpoczęli w niezmienionym składzie, ale już trzy minuty po wznowieniu gry boisko utykając opuścił Sławomir Szeliga, a jego miejsce zajął Vladimir Boliević. Pomocnik z Czarnogóry już przy pierwszym kontakcie z piłką popisał się groźnym strzałem, ale piłka uderzona z 20 metrów nieznacznie minęła bramkę gospodarzy.
W 55 minucie groźnie było pod bramką Cracovii. Najpierw Sikorski poradził sobie z dwoma obrońcami Cracovii, ale jego strzał z 8 metrów został zablokowany, a po chwili po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jopowi i Sikorskiemu centymetrów zabrakło, aby wepchnąć z bliska piłkę do bramki Kaczmarka. Pięć minut później Sikorski uderzył potężnie z dystansu, a piłka przeleciała tuż nad górnym rogiem bramki Cracovii.
W miarę upływu czasu gospodarze coraz większą uwagę przywiązywali do pilnowania jednobramkowego prowadzenia. Zwalniali grę, długo rozgrywali piłkę. Cracovia mimo ambitnych prób nie potrafiła przejąć zdecydowanej inicjatywy na boisku, a akcje ofensywne Pasów rozbijane były najczęściej jeszcze przed polem karnym.
W 74 minucie tylko Kaczmarkowi zawdzięcza Cracovia to, że nie straciła bramki. Po dośrodkowaniu Bembena z prawej strony boiska głową z kilku metrów strzelał Sikorski, ale bramkarz Cracovii intuicyjnie wybił piłkę nad poprzeczkę.
Kwadrans przed zakończeniem meczu boisko opuściła Bartłomiej Dudzic, a jego miejsce zajął Pavol Masaryk.
W 80 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego ponownie na bramkę Cracovii groźnie uderzał Sikorski, ale Kaczmarek wykazał się dobrym refleksem.
Pięć minut przed końcem Górnik mógł przesądzić losy meczu zdobywając drugą bramkę. Przy linii środkowej piłkę stracił Struna i Sikorski popędził pod bramkę Cracovii. Na linii pola karnego stracił jednak rytm biegu, zagrał do Jeża, który strzelił w nogi nadbiegających obrońców...
W ostatnich minutach trener Jurij Szatałow zdjął z boiska stopera Vule Trivunovića i wprowadził w jego miejsce skrzydłowego Alexandru Suvorova.
W 89 minucie przy linii bocznej pola karnego piłkę do Visnakovsa podał Masaryk, a reprezentant Łotwy uderzył silnie, ale tuż nad górnym rogiem bramki Stachowiaka. Górnik wyprowadził szybką kontrę, zakończoną strzałem i interwencją Kaczmarka...
Sędzia doliczył 4 minuty...
W doliczonym czasie gry gospodarze przerwali próbę szybkiego kontrataku Cracovii i poważnie zagrozili bramce Pasów. Chwilę później, po rzucie wolnym, w polu karnym Górnika było ogromne zamieszanie, ale żaden z piłkarzy Cracovii nie zdołał oddać celnego strzału... W ostatnich sekundach meczu Cracovia wykonywała rzut rożny, ale nie stworzyła już zagrożenia.
Koniec meczu. Cracovia przegrywa w Zabrzu i kończy tym samym serię pięciu spotkań bez porażki.
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
ELVIS
HS
00:02 / 05.04.11
Zaloguj aby komentować