Liga: Cracovia ? Korona Kielce 3:0 (0:0) ? skrót meczu
Liga: Cracovia ? Korona Kielce 3:0 (0:0)
Koniec meczu:
Sobota, 19 marca 2011, godz. 19:15
Relacja ?na gorąco? ze stadionu Cracovii
- 1:0 ? 49 min. - Mateusz Klich ? strzał z rzutu wolnego z 20 metrów
- 2:0 ? 73 min. - Aleksajs Visniakovs ? strzał z 18 metrów po podaniu Klicha
- 3:0 ? 82 min. - Saidi Ntibazonkiza ? strzał z 10 metrów po podaniu Klicha
Cracovia:
Kaczmarek ? Struna, Nawotczyński, Kosanović, Suart ? Bartczak, Szeliga (70 Boilević) ? Visniakovs, Klich, Ntibazonkiza (85 Suvorov) ? Dudzic (75 Masaryk)
Rezerwowi: Gąsiński, Suvorov, Jarabica, Giza, Boliević, Sacha, Masaryk
Trener: Jurij Szatałow
Korona: Małkowski, Kuzera (43 Lech), Malarczyk, Stano, Lisowski, Korzym, Markiewicz, Jovanović, Sobolewski, Tataj (58 Niedzielan), Edi
Rezerwowi: Pilarz, Niedzielan, Bąk, Janczyk, Lech
Trener: Marcin Sasal
Sędzia: Robert Małek
Żółta kartka: Boliević - Sobolewski, Lisowski, Lech
Widzów: 9054
W porównaniu z poprzednim meczem z Lechem Poznań (1:0) w wyjściowym składzie Cracovii nastąpiła tylko jedna zmian. W miejsce Arkadiusza Radomskiego nieobecnego w kadrze meczowej z powodu bólu brzucha, trener Jurij Szatałow od pierwszej minuty wystawił Sławomira Szeligę, który od Radomskiego przejął także opaskę kapitana.
.
.
W pierwszych minutach meczu lepiej prezentowała się Cracovia, ale to goście już w 2 minucie, po minimalnie niecelnym strzale Ediego z rzutu wolnego pierwsi stworzyli sytuację po której mogła paść bramka. Odpowiedź Cracovii była niemal natychmiastowa, bo już po kilkudziesięciu sekundach Mateusz Klich uderzył z narożnika pola karnego, a piłka nieznacznie minęła bramkę Korony.
Przewaga Cracovii, szczególnie w środkowej strefie boiska, rosła z każdą minutą. Kielczanom bardzo rzadko udawało się wyprowadzić piłkę pod pole karne Pasów. Przewaga Cracovii nie przekładała się jednak na klarowne sytuacje bramkowe. Strzelali m.in. Ntibazonkiza, Klich i Visniakovs, ale piłkę albo blokowali obrońcy, albo dobrze interweniował Małkowski.
W 25 minucie z pomocą piłkarzom Cracovii mogli przyjść obrońcy Korony, którzy po składnej akcji interweniowali tak niefortunnie, że piłkę zmierzającą pod poprzeczkę z największym trudem wybił na rzut rożny bramkarz gości.
Podopieczni trenera Jurija Szatałowa całkowicie zdominowali rywala, ale ich ataki przypominały przysłowiowe ?walenie głową w mur?. Piłkarze nie zawsze dostrzegali lepiej ustawionego partnera i akcjom brakowało tzw. ostatniego podania. Jeden z nielicznych groźnych i celnych strzałów oddał w 33 minucie Bartłomiej Dudzic, ale piłkę uderzoną zza narożnika pola karnego zmierzającą w samo ?okienko? w znakomitym stylu obronił Zbigniew Małkowski.
W końcowych minutach pierwszej połowy mecz się wyrównał i goście znacznie częściej niż do tej pory przenosili grę na przedpole bramki gospodarzy, ale podobnie jak Cracovia nie stworzyli klarownej sytuacji do zdobycia gola.
W przerwie meczu w składzie Cracovii nie nastąpiły żadne zmiany.
Druga połowa znakomicie rozpoczęła się dla Cracovii. Już cztery minuty po wznowieniu gry sędzia podyktował rzut wolny z lewej strony boiska, a Mateusz Klich precyzyjnym strzałem posłał piłkę w długi róg bramki Małkowskiego. 1:0 dla Cracovii!
Trzy minuty później mogła paść druga bramka dla Cracovii, gdy Dudzic strzałem z 10 metrów zakończył akcję, ale bramkarz Korony popisał się udaną interwencją. W kolejnych trzech minutach dwukrotnie centymetrów zabrakło Dudzicowi do przejęcia piłki i znalezienia się w idealnych sytuacjach do zdobycia gola.
W 58 minucie trener Korony Marcin Sasal wprowadził do gry najlepszego strzelca Korony Andrzeja Niedzielana, który nie znalazł się w podstawowym składzie ze względu na przebytą w ostatnich dniach chorobę.
Korona starała się za wszelką cenę odrobić bramkową stratę i przejęła inicjatywę na boisku. W 62 minucie bramkarz Cracovii Wojciech Kaczmarek miał jedną z nielicznych okazji do interwencji broniąc pewnie strzał z dystansu Ediego. Pięć minut później Kaczmarek ponownie zażegnał niebezpieczeństwo rzucając się ofiarnie pod nogi szarżującego Niedzielana. Chwilę później bramkarz Cracovii nie trafił w piłkę przy próbie piąstkowania, ale goście nie wykorzystali tego błędu.
W 70 minucie Sławomira Szeligę zastąpił Vladimir Boilević.
Korona przeważała przez kilka minut, ale gola zdobyła Cracovia! W 73 minucie po składnej akcji Visniakovs stojąc przed linią pola karnego otrzymał podanie od Klicha i płaskim strzałem umieścił piłkę w samym rogu bramki Korony! 2:0 dla Cracovii!
Kwadrans przed zakończeniem meczu trener Jurij Szatałow wprowadził do gry słowackiego napastnika Pavolo Masaryka, który zastąpił Bartłomieja Dudzica.
W 82 minucie Cracovia prowadziła już 3:0! Z lewej strony pola karnego Mateusz Klich wymienił piłkę z Saidim Ntibazonkizą, który zakończył akcję celnym strzałem z 10 metrów!
Dwie minuty później strzelec bramki żegnany gromkimi brawami opuścił boisko a jego miejsce zajął Alexandru Suvorov.
Sędzia doliczył 3 minuty, które kibice wykorzystują na radosne śpiewy i podziękowania dla piłkarzy.
Koniec meczu! Cracovia wygrywa czwarty mecz w tym sezonie! Nadzieja na utrzymanie w Ekstraklasie jest coraz większa!
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
...
HS
19:17 / 21.03.11
Zaloguj aby komentować