Konferencja prasowa po meczu Korona - Cracovia 1:1 - mp3
Przedstawiamy tekstowy i dźwiękowy zapis konferencji prasowej po meczu Korona - Cracovia (1:1) z udziałem trenera Cracovii Oresta Lenczyka i Korony Kielce Marka Motyki .
Orest Lenczyk, trener Cracovii
.
.
- Mecz odbył się w trudnych okolicznościach dla obydwóch klubów. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Korona po trzech porażkach bardzo wysoko poprzeczkę nam postawi. My z kolei, aby nie zaprzepaścić ostatniego wyniku z Lechem Poznań chcieliśmy przede wszystkim wyjechać "z czymś". Mecze, których nie można wygrać trzeba zremisować. Tak to się zakończyło. Można powiedzieć, że w pierwszej połowie grała Cracovia, w drugiej połowie Korona. Druga połowa rozpoczęła się od utraty przez nas bramki. Mecz był zacięty, twardy, mamy w szatni wiele urazów. Nie wiem czy poważnych, ale po ostatnich meczach nie jest to dla mnie niespodzianką. Tak się gra teraz w lidze.
No cóż, dobrze, że jest teraz dwa tygodnie przerwy. Będzie czas na wyleczenie, usprawnienie wielu zawodników - poza Ślusarskim, który nie jest w tym brany pod uwagę. A potem do roboty, na kolejny mecz.
.
.
Marek Motyka, trener Korony
.
.
- Bardzo ciężko nam się ten mecz ułożył. To co powiedział trener, pierwsza połowa na korzyść Cracovii. Strzelili bramkę. Znowu wpadka. Musieliśmy się w przerwie zastanowić jak podejść do gry w drugiej połowie. Zdawałem sobie sprawę, że jeżeli stracimy drugą bramkę, to przegramy wysoko. Wtedy zazwyczaj drużyna chce szybko odrabiać i nie patrzy na założenia tylko rusza do przodu. Dla nas było ważne to, żeby grać swoje, bo w pierwszej połowie to Cracovia grała, a myśmy tylko starali się przeszkadzać i tak naprawdę nie mieliśmy żadnej koncepcji do gry.
Cieszę się, że druga połowa rozpoczęła się z rozsądnym prowadzeniem piłki, oskrzydleń. Szukaliśmy tej drugiej bramki przy stanie 1:1, było troszeczkę czasu żeby walczyć jeszcze o coś więcej. Te wszystkie zmiany, które robiliśmy w przerwie były po to, żeby po przerwie ożywić naszą grę. Szkoda, że piłka trafiła w słupek, bo mielibyśmy lepsze humory. Ale trzeba się cieszyć z tego punktu. Tak jak trener powiedział, jeśli się nie da wygrać, to trzeba się cieszyć i szanować ten punkt. Jestem bardzo wdzięczny zawodnikom, że do ostatnich sekund dążyli do tego, aby jednak zmienić wynik. Nie udało się, szanujmy ten punkt. Cieszymy się, że przerwaliśmy passę porażek.
Crac
Fot. Biś
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.