Konferencja prasowa po meczu Cracovia - Arka Gdynia 0:0
Czesław Michniewicz, trener Arki Gdynia
- Zremisowaliśmy z zespołem, który podobnie jak my, nie jest ostatnio w najlepszej dyspozycji strzeleckiej. To było dzisiaj widać, bo przy tylu okazjach strzeleckich powinniśmy strzelić co najmniej jedną bramkę. Była okazja na to, żeby wygrać to spotkanie.
Sam początek był bardzo nerwowy. Już w pierwszej akcji Anderson dostał groźnego urazu - nie wiem na jak długo zostanie wyłączony z gry. Chwilę później Krzysiek Przytuła - można powiedzieć - na swoim podwórku skręcił staw kolanowy. Na szczęście nie odbiło się to na naszej grze. Chłopcy szybko poukładali grę, zmieniliśmy trochę ustawienie.
Myślę, że z przebiegu spotkania jestem zadowolony. Nie jestem zadowolony z wyniku, bo była duża szansa na to, żeby pokusić się o zwycięstwo, którego tak dawno nie odnieśliśmy. (...)
.
Artur Płatek, trener Cracovii
- Gratuluję trenerowi Michniewiczowi zdobycia punktu na naszym terenie. Nasza gra dzisiaj była bardzo nerwowa, bardzo szarpana. Były takie momenty których nie zakładaliśmy przed meczem. Chcieliśmy zagrać bardzo agresywnie, ale praktycznie nie było tego widać.
Wyniki jakie ma Cracovia w ostatnim czasie cały czas przekładają się na tych młodych ludzi. Oni w takiej sytuacji jeszcze nie byli. Zdaję sobie sprawę, że ten mecz nie przebiegł tak jak powinien. Uważam, że z przebiegu tego spotkania powinniśmy się cieszyć z remisu.
- Oglądał Pan ten mecz z trybuny. Czy ten skład utrzyma Cracovię w Ekstraklasie? Prezes Filipiak mówił, że pieniądze na transfery są i będzie ich Pan szukał w Europie Środkowej...
- Tak samo jak to powiedziałem dwa tygodnie temu, gdy przyjechałem do Krakowa, tak dzisiaj to powtórzę. Przyglądam się tym chłopakom, którzy tutaj są. I powiedziałem im, że każdy dostanie jedną szansę. W obecnej sytuacji nie ma możliwości, żeby ktoś dostał drugą szansę, bo my gramy o utrzymanie i każdy musi być tego świadomy.
Na pewno Cracovia będzie potrzebowała wzmocnień na kilku pozycjach z przodu. Nieudolność strzelecka, nie strzelamy bramek, nie stwarzamy dużej ilości sytuacji po których mogłyby paść bramki. To jest odpowiedź na Pana pytanie.
- Zostały cztery mecze. Może się okazać, że Cracovia zakończy jesień na ostatnim miejscu w tabeli...
- Ja jestem optymistą życiowym, a Pan pewnie pesymistą. Ja wierzę, że w tych czterech meczach uda nam się zdobyć punkty. Mamy bardzo trudne mecze na wyjeździe. Jedziemy do Gdyni i na Górnik Zabrze. U siebie mamy Lecha i Jagiellonię. Na pewno nie będziemy przed meczami zakładali, że te mecze przegramy.
Za jedną rzecz mogę dzisiaj tym chłopakom podziękować - wielka wola walki. Niekiedy takie juniorskie granie tych chłopaków, ale oni nie mają wielkiej ilości meczów na swoim koncie i wygląda to tak, a nie inaczej.
- Zarówno Arka jak i Cracovia mają problemy ze zdobywaniem bramek. Jak to zmienić?
- Cracovia już w tamtym roku miała problemy ze strzelaniem bramek, a w tym ta choroba jeszcze bardziej się pogłębiła. Dysponujemy takimi a nie innymi zawodnikami. Witkowski jest po kontuzji. Nie mu nic zarzucić jeśli on jest dwa miesiące kontuzjowany i teraz w ciągu dziesięciu dni gra trzy spotkania, i wygląda tak jak dziś wyglądał. Dudzic tak samo miał kontuzję. Tomek Moskała od dłuższego czasu ma problemy ze strzelaniem bramek. To nie jest nic odkrywczego. To już się dzieje w Cracovii od "x" czasu.
Mamy problemy z bokami. Jeśli Pawlusiński gra dobrze, to te akcje jako tako wyglądają. Jeśli gra tak jak dzisiaj, bo dzisiaj go nie było na boisku, to wtedy mamy problem. Druga strona - nie wiem czy był kiedyś w Cracovii lewy pomocnik - ale ja go na razie nie widzę.
- W zimie Klub będzie chciał przeprowadzić transfery. Jak to będzie wyglądało? Pan będzie jeździł, ma Pan kogoś od tego, czy też będzie to bierne czekanie aż menadżerowie przyślą płytki DVD? Czy jest ktoś w Klubie, kto może Panu w sprawie transferów sensownie doradzić?
- Nawet jak Pan przyjdzie i powie, że ma sensowny pomysł to możemy porozmawiać na ten temat. Do Cracovii będę chciał sprowadzić takich zawodników jakich ja uważam, takich którzy pasują do tego co ja chcę grać. Tak jest na całym świecie. Są ludzie, którzy łowią talenty, ale jak przyjdą na przykład do trenera Mourinho czy innego...
- Czy ma Pan w Klubie takiego człowieka?
- Nie ma takiego człowieka, ale na pewno musi się znaleźć. To jest jedna rzecz. A z drugiej strony my musimy sięgnąć po zawodników takich o których wiemy jaką przedstawiają wartość. Nie mażemy na dzień dzisiejszy brać do Cracovii zawodników, którzy są wielką niewiadomą i wielkim znakiem zapytania, bo nie jest na to czas. Cracovia musi utrzymać Ekstraklasę, musi pozostać w Ekstraklasie i to jest nasze zadanie. Jeżeli będziemy wydziwiać z niewiadomo jakimi zawodnikami to może się to dla nas źle skończyć.
- Ale nie ma Pan w Klubie fachowców od szukania odpowiednich piłkarzy...
- Ja dysponuję dużą ilością wolnego czasu i myślę, że podołam temu zadaniu.
Crac
Fot. Biś
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
PREZES OUT
rafal kurdwanow
21:22 / 12.11.08
Zaloguj aby komentować