Trafił go jednak wyprostowaną nogą korkiem w kolano, że on przyaktorzył i nic mu się nie stało to inna sprawa, ale każdy by tak zrobił w takiej sytuacji. Mi się wydawało, że kartka za faul na Carlitosie była naciągana i tam Carlitos przyaktorzył dopiero, choć też go Pestka lekko trafił. Choć jak jeszcze ktoś kogoś trafi i ten przyaktorzy to jeszcze nic takiego. Np. to co przyaktorzył Chrapek w meczu we Wrocławiu to od razu mu Ekstraklasa S.A. powinna dać karę, dyskwalifikacja na jeden mecz minimum czy karę finansową znaczną. A tu nic gość nie został trafiony oszukał i nic go za to nie spotkało. To jak oni się aktorstwa mają oduczyć? Sędziowie za taki błąd jak we Wrocławiu, zwłaszcza jak jest VAR też dyskwalifikacja na jeden mecz minimum lub znaczne kary finansowe. A tu też nic. To jest skandal dopiero. A jeśli chodzi o derby to Jakby Szczepaniak wykorzystał setke na 2-0 to byśmy tego meczu nie przegrali. Jakby Wdowiak tak spartolił to byś jeździł tu po nim na forum. Taka prawda. To samo Zenjov miał w Koronie sytuację na 2-0 jak mu Adamczyk zagrał, a nie trafił nawet w bramkę. Tego nam brakło w paru meczach jak prowadziliśmy 1-0, by strzelić na 2-0. Bo przecież my w kupę meczach obejmowaliśmy prowadzeie i potem były sytuację by podwyższyć na 2-0 i jakoś nigdy się to nie udało, oprócz meczu z Lechią, choć tam w wiadomych okolicznościach te bramki nie zostały uznane, a według mnie wszystkie 4 powinny zostać uznane. Malarczyk nie przeszkodził Kuciakowi w interwencji, tym, że dotknął go ręką przez sekundę, Covilo tez tam nikogo jakoś nie blokował, a cofanie się do tego co było 20 sekund wcześniej, zwłaszcza, że tam w tym momencie piłka została wybita a środek boiska i myśmy musieli ileś podań wymienić by znaleźć się znów pod polem karnym i w polu karnym, to takie cofanie tyle czasu do tyłu to też śmieszne.

Coś fantazjujesz. jakbyśmy wygrali wtedy z Koroną to byśmy byli na 4-5 miejscu, a nie liderem. Do lidera byłoby 5 punktów i tak.

Piłka nożna jest grą kontaktową i nie każdy faul jest kartką. Tylko faule taktyczne i brutalne grożące kontuzją. Ani jeden faul pestki taki nie był, były normalnymi faulami jakich wiele w meczu. A przy drugiej kartce Małecki przy aktorzył i to mocno. Każde wejście w kontakt Głowackiego jest o wiele ostrzejsze i jakoś kartek nie łapie ponad stan.

... na początku listopada za trenera Stawowego z Koroną Kielce u siebie, moim zdaniem gdyby sie inaczej zakończył dziś bylibyśmy w innym miejscu i historia inaczej by sie potoczyła. Mieliśmy chyba serie 4 wygranych z rzędu, gdybyśmy ten mecz wygrali byłby lider, może na 1 dzień ale za to po 15 kolejce a nie po 1 jak rok temu. Przegraliśmy 1:2 ale też nas przekręcił Gil; było 1:0 potem nie dostaliśmy karnego, przegraliśmy 1:2 i zaczął sie zjazd w dół, a w maju nie było już Stawowego. Więc mnóstwo jest tych meczy w których zostaliśmy skrzywdzeni, a żebyśmy dostali jakiś prezent to tak na szybko przypominam sobie tylko też mecz z Koroną i wolnego w doliczonym czasie gry i gol ze spalonego.
Myśle że najwyższa pora zrobić coś co zauważy środowisko a myśle że i cały piłkarski świat. Dopiero 8 kolejek a nam w co drugiej kradną punkty. Zobaczcie sobie rozmowe Stefańskiego z Pestką w tunelu w przerwie, myśle że wkurzył sie bo mu 18-latek zwrócił uwage. I powiedział mu że za następny faul wyleci z boiska. Mecz z Jagielonią też kpina, kilka dni wcześniej w meczu Międzynarodowym gwiżdze sie takiego spalonego, a w lidze juz nie. No ale tak jest jak sędzia liniowy myśli ile po meczu będzie miał pieniędzy na koncie, zamiast profesjonalnie sędziować. A co do Marciniaka wiadomo. Czy on wogóle tłumaczył sie z tego karnego dla Śląska tak jak po meczu w Gdańsku? Przyznał do błędu? Równie dobrze można byłoby cofnąć 2 bramkowe akcje Śląska coś znaleźc i anulować gola. Także myśle że nie podanie ręki było by świetną akcją, może by sie zastanowił nad sobą i przestał odstawiać takie numery. Można sie pomylić owszem, ale nie błaźnić takimi decyzjami mając do dyspozycji powtórki. Mam nadzieje że ten temat dojdzie do jutra szatni i chłopaki sie nad tym zastanowią.

A według mnie każdy mu powinien rękę podać przed meczem i zapytać przy tym czy dziś ich też wyrąbie czy nie? A w Derbach sędzia miał prawo dać Pestce żółte kartki, bo faule były, tylko przekręt polegał na tym, że w stosunku do innych już taki skrupulatny nie był. Ten sfaulował pierwszy raz dostał drugi raz sfaulował dostał, inni jak podobny faul do pierwszego czy drugiego Pestki się zdarzył to nie dostali po kartce.

Normalnie to się człowiek powinien cieszyć że będzie VAR bo wydaje się że jakaś elementarna sprawiedliwość zostanie zachowana ale po tej komedii (a raczej tragedii) w Gdańsku i Wrocławiu to aż strach się bać czego się dopatrzą. Po tych meczach Pan Marciniak powinien raczej rozpocząć kariera w branży poligraficznej bo to mu naprawdę dobrze wychodzi poza tym nie ma się co łudzić na sprawiedliwe sędziowanie każda sytuacja sporna będzie gwizdana na korzyść Legii wiadomo punktów już nie dzielą i nie może liga już tak odjechać. Choć wiadomo nadzieja matką głupich ale co nam kibicom pozostało maże o pięknej niedzieli.

Będąc na miejscu Probierza nie podał bym reki ani Marciniakowi ani Gilowi ani Stefańskiemu ta cała trójka brała udział w okradaniu z punktów Cracovii i Probierza. Przypominam- Gdańsk- Marciniak główny Gil w autobusie VAR, Stefański z Wisłą dwie żółte kartki moim zdaniem i Probioerza jak czytam też wydumane! Śląsk- Marciniak główny Stefański w Autobusie VAR. Jagielonia Gil główny. Do tego dodać jak Stefański przed paroma laty przekręcił w Warszawie Cracovię gwizdając w doliczonym czasie gry pośredniego w polu karnym za przetrzymanie przez Cabaja piłki i Iwański strzelił zwycięskiego gola dla Legii. A Gil też w pamiętnym meczu z ŁKS-em za rękę która faktycznie była ale półtora metra za polem karnym dyktuje karnego Cracovia już w tym meczu prowadziła 2:0 i przegrała 3:2 po przekrętach Gila dodając ze w tym sezonie Cracovia wyleciała z ligi remisując ostatni mecz z Lechem w Poznaniu 2:2 a Lech w tym meczu strzela 2- bramki ze spalonego. A później po sezonie lament całej Polski że Cracovia utrzymała się nie sprawiedliwie kosztem zdegradowanego ŁKS-u a ja naliczyłem że tym jednym sezonie Sędziowie okradli Cracovię na 7- punktów a wyleciała 1-nym to o tym nikt nie wspomniał! Teraz w 8-mu meczach już okradli na 6 punktów a próbowali na 9 ( Lechia Gdańsk ale się nie udało) To po prostu zakrawa na niemały skandal i rozumię w 100% Probierza. Tylko że Probierz nie jest człowiekiem który by kogokolwiek słuchał i za to go najbardziej cenię.