Jeszcze pół roku temu mieli serce, zrozumcie, że w tej lidze wszystko dzieje się przypadkowo.

nawet piłki nie dotknął. Tylko ją zaasekurował stanął na linii bramkowej i tam stał żeby nikt tej piłki która była około 15 cm. za linią nikt nie wybił. Taka była prawda.

Chyba za linią poprawił, bo gol był zaliczony Covilo:) I prawda jest taka, że jakby Zieliński wygrał teraz 2 ostatnie mecze to zostanie. 4 punkty też by mu to pewnie dało, może nawet 3. Poniżej tego może zostać zwolniony. A czy sezon jest udany czy nie? Nikt tego nie wie bo trwa sezon dalej. Np. Majewski w drugim sezonie swojej pracy w przerwie miał 16 punktów na 17 meczy. Na końcu sezonu miał 39. W 13 meczy na wiosnę zdobył 23 punkty i skończył na 7 miejscu. Dlatego jak zaczął 3 sezon słabo nie byłem za jego zmianą zwłaszcza na Płatka. Teraz nie wiem czy trener Zieliński będzie się potrafił podnieść, trudno powiedzieć, niby doświadczony trener, ale nie pamiętam czy jak dołował w jakimś innym klubie to potrafił odwrócić ten trend. Jakby nie potrafił oraz by źle poszły dwa ostatnie mecze i go zwolnili to płakać po nim nie będę, tak powiem. Ale jak zostanie to też nie będę siał paniki, że spadek itd.

No wygraliśmy, bo Żytko jeszcze po nim poprawił - co z tego? Czy to był udany sezon? Ten już jest nieudany, a być może już chyba tylko gorzej. Naprawdę to nawet hipotetyczne zwycięstwo to marne pocieszenie by było..... 7 remisów, 7 przegranych.......... 6 meczów bez wygranej, równia pochyła....

Akurat za Podolińskiego to Covilo z głowy strzelił w derbach i wygraliśmy.

O kogo to już obchodzi, na zmiany czas najwyższy. Nawet jeśli wygramy derby (choć to mało prawdopodobne) - co z tego? Podoliński też fuksem wygrał jak Żytko dopchnął piłkę za linię. Co z tego? Gdzie skończyła Cracovia pod jego wodzą? Dokładnie tam gdzie dryfuje Cracovia Jacka Zielińskiuego. Bo to już jest dryf, on już nad drużyną nie panuje.

Ja będą dobre wyniki w ostatnich 2 meczach to na przymiarkach się skończy, jak nie to kto to wie czy zmiany nie będzie.