No przy tej sytuacji powinien wyjść do Jodłowca - nie zrobił tego i był to błąd. Będą może grać bardziej zdecydowanie to powinno być i lepiej. Nie twierdzę, że mamy świetnych obrońców - tutaj zawsze przydadzą się wzmocnienia. Słychać też, że powinniśmy grać czterema z tyłu ale nie wiem czy to w przypadku Cracovii ma jakieś znaczenie :) Trener raczej wie co robi.

Jemu jedynie w tej akcji można zarzucić, że powinien bardziej zdecydowanie zaatakować Jodłowca i nie uchylać się tak przed starzałem, że tak skręcił tułów jak padł strzał. A, że się zasłaniał poniżej pasa to normalne raczej.

Może lepiej wymień sobie dysk twardy i ochłoń trochę, daj czas trenerowi, a potem zacznij zwalniać ludzi co? Dopiero zaczęli, a ty już chcesz zmieniać cały sztab szkoleniowy, zarząd, trenera, zawodników i nie wiem, może jeszcze panią sprzątającą i pana koszącego trawę na płycie boiska?

Więcej dystansu i obiektywizmu.

http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news-cracovia-jak-manchester-gornik-jak-holandia,nId,1477365#iwa_item=9&iwa_img=0&iwa_hash=42702&iwa_block=sport

No też widziałem to co zrobili wczoraj ze Szkotami i też się zdziwiłem, że tak potrafi grać polski zespół. Nie wiem czy po prostu Celtic był w tym meczu cieniem samego siebie czy Legła zagrała tak dobrze. Wiadomo, trzymałem za nich, tak samo jak będę trzymał za Lecha i Ruch bo to puchary. Nie wiem czy jest też sens porównywać to z meczem z nami, bo w lidze raczej jest nieco inna motywacja niż w europejskich pucharach.

Vrdoljak z kolei zagrał ładnie, ale te dwa karne to dramat. Szkoda, że tak samo nie strzelał z nami bo może udało by się wtedy ugrać jakiś remis. Nie ma się też co oszukiwać - Duda i Radović tyrają tam chyba czasami za całą drużynę. Z drugiej strony nie ma się jeszcze czym podniecać, bo Celtic jakoś lubi i umie odrabiać nawet wyższe straty.

I powiem więcej, oglądając ten mecz przecierałem oczy ze zdumienia zastanawiając się - czy to na pewno gra polska drużyna? Zagrali naprawdę fenomenalnie, marnując dwa karne i z cztery setki jeszcze wyciągnęli 4:1. Bez żadnych błaznów typu Helio Pinto czy Orlando Sa. Nie cierpię Legii starej k...... - ale muszę oddać Bergowi co jego. Dziś wystawił rewelacyjnie ustawiony i zmotywowany zespół. O Ligę Mistrzów i tak będzie bardzo ciężko nawet jak przejdą Celtic, ale jakby grali tak jak dziś to może kogoś połkną. Jedno tylko się nie zmienia - jak Vrodjak był frajerem, tak dalej nim jest. On jest winny meczów z Rumunami z zeszłego roku, i on teraz karnych nie strzela.....

Jest to tym bardziej przygnębiające, że tak olewając mecz z nami i tak nas zrobili na 1:3. Bo dzisiaj Legia była zupełnie inna niż ta co z nami grała, jakby grali takim składem i takim zaangażowaniem z nami to by mogła i dwucyfrówka być....... Ktoś poniżej napisał - 3 zawodników którzy grali dziś z Celtikiem grało z nami - reszta sobie odpoczywała i miała w tyle mecz z Cracovią.

My z naszym budżetem jesteśmy gdzieś w połowie tabeli i tylko w 3 przypadkach nasza przewaga wynosi więcej niż 5 mln. W jednym przypadku 9 w drugim 8 mln w trzecim 7 A tak to w dwóch o 5 mln. i po razie jesteśmy lepsi od klubów o 4, o 2 i o 1 mln. Dwa klubu mają tyle samo ile my, a tak Śląsk 2 mln więcej, GTS ponoć 10 mln więcej, Lechia 12, Lech 32, a Legia o 92 mln więcej!

Może byśmy pojechali jakby Legia wystawiła u nas taki skład jak z Bełchatowem:) W wyjściowej 11-stce Legii na Bełchatów, oprócz bramkarza na Celtic wyszedł tylko Vdorljak, który i tak został zmieniony w połowie w meczu z Bełchatowem. Z Bełchatowem nie zagrał w ogóle Radović, Duda i Jodłowiec, a Rzeżniczak z Saganowskim grali tylko 2 połowę. Z Bełchatowem zagrało 5 zawodników w tym 4 w podstawowym składzie, którzy z nami nie zagrali nawet minuty, a tym bardziej z Celtic-kiem. Z Celtic-kiem tylko 5 zawodników nie grało, co grało z nami, których zastąpili inni, reszta grała w większym czy mniejszym wymiarze czasowym i z nami i z Celtic-kiem. Porównując składy z meczu z Bełchatowem, to z Celtic-kiem nie grało 9 zawodników. I nie czarujmy się Legia pod względem finansowym jest hegemonem u nas w lidze. Stać ich by mieć na rezerwie lepszy skład personalnie niż my i jeszcze z połowa ligi. My z naszym budżetem jesteśmy gdzieś w połowie tabeli i tylko w 2 przypadkach nasza przewaga wynosi do góra 5 mln. A Legia ma ponad 2 razy więcej kasy niż drugi pod tym względem Lech.

Dziwne by było by przy takiej szerokiej kadrze jaką maja nie przyjechali pełną 18-stką. Mi się akurat wydawało, że przyjechali pełną.

Jakby Legia grała tak jak my w optymalnym składzie i jakby ten mecz miał dla nich takie znaczenie jak dla nas to roznieśliby nas w pył. Zagrali rezerwami, na luzie. Chyba nawet nie przyjechali pełną 18-tką. Potraktowali mecz z nami jak sparing. Mimo to poza bramką i kilkoma kontrami nie pokazaliśmy nic. Strachliwa gra i obrona we własnym polu karnym to Cracovia z tego meczu.
Oglądam teraz na nSport powtórkę tego meczu i w TV wygląda to znacznie gorzej niż bezpośrednio na stadionie :(

No już się tak nie napinaj, po prostu mnie to zastanawia. Chciał żeby Mikulic został, po jednym meczu dał tam Żytkę - i mówi że to bardziej optymalne ustawienie i dążymy do stabilizacji, a Tomi, Adaś i Krzysiu w trójce obrońców to ALTERNATYWY. Czyli rozumiem, że zmiany będą już bardziej w razie kontuzji / wykartkowań. I nie nawiązując do Wojtka już zastanawiam się po prostu skąd taka decyzja. Wiadomo że tajemniczy Don Pedro nic nie powie nawet gdyby go ktoś spytał, ale jestem ciekaw czy Mikulic po prostu nie jest w optymalnej formie czy jest decydują inne sprawy (np. brak zaangażowania na treningach, imprezy styl życia etc.)

O jeju Ty z uporem maniaka swoje. To wyciągaj sobie takie wnioski po 2 meczach tak jak już tam kogoś do spadku widziałeś po 1 kolejce. Ale czy go do rezerwy przesunął i się już do 18-nstki meczowej nie załapał po 1 meczu jak u trenera Stawowego? Myślisz, że Żytko jest taki pewniak u Podolińskiego, jak u Stawowego? Żytko będzie grał teraz cały czas na środku, a Mikulić do 18-stki się nie będzie łapał? Żytko z Zabrzem zgubił krycie, z Legią niektórzy mieli do niego pretensje i to nawet tzw. eksperci, że niby doskoczył do Jodłowca, poszedł na piłkę, ale nie do końca, bo się później obrócił bokiem, a nie powinien. Jakby miał teraz tak np. znów jakiś udział przy stracie jakiegoś gola to co taki pewniak do 1 składu? A obrona z Legia wyglądała dokładnie tak Rymaniak, Żytko, Jaroszyński. Czyli w porównaniu z Zabrzem Rymaniak poszedł z lewej na prawą, Żytko do środka, a Jaroszyński na lewą. Czyli nie zamieniono tylko Mikulicia na Żytkę i o klasę lepiej. Choć szczerze mówiąc nie wiem czy Podoliński najlepiej obronę akurat ustawia, i nie chodzi mi o środek czy Żytko czy Mikulić, ale o boki. Nie wiem czy na lewej nie powinien grać jednak Marciniak, a na prawej Nykiel.

Trener powiedział że z Ległą starą k...... obrona grała o klasę lepiej

Obrona w meczu w Górnikiem: Mateusz Żytko, Tomislav Mikulic, Bartosz Rymaniak
Obrona w meczu z Ległą: Mateusz Żytko, Paweł Jaroszyński, Bartosz Rymaniak

Słabszy wyłania się sam, nie ma tutaj żadnych złośliwych przytyków. Nie dorabiam tutaj żadnej ideologii czy też nie gloryfikuję zdanie Stawowego - ale fakt jest faktem, już drugiemu trenerowi nie podoba się Tomislav. Co więcej mecz z Górnikiem od razu pokazuje dlaczego, nie ma kondycji i nie ma agresywnego wyjścia z piłką!

Po 2 meczach ja bym tak daleko idących wniosków nie wyciągał, że już 2 trener woli Żytkę od Mikulića i to nie przypadek. Tak naprawdę dasz sobie rękę uciąć, że Żytko wyjdzie w Białymstoku w podstawowym składzie? Ja nie, Żytko w tym momencie ma większe szanse wychodzi na to, ale pewne to nie jest. Myślę, że jest trochę inna sytuacja niż u trenera Stawowego, Żytko jakby coś zapieprzył czy grał słabo to wskoczy za niego Mikulić, u trenera Stawowego by grał dalej. Pisałem niżej, że trener Stawowy nie tyle wolał Żytkę od Mikulića, ale on do 18-stki meczowej wolał wszystkich od Mikulića, wolał nawet nie brać rezerwowego stopera do 18-stki meczowej i jakby co grać na stoperze dwoma zawodnikami, którzy nominalnie stoperami by nie byli.

Jest decyzja Komisji Ligi i nie ma kary.
http://www.krakow.sport.pl/sport-krakow/1,115699,16403359,Jest_decyzja_Komisji_Ligi_w_sprawie_incydentu_na_stadionie.html#BoxSportTxt
Dziś rano w Radio Kraków wojewoda mówił, że poczeka do decyzji komisji i najpóźniej jutro zadecyduje o nałożeniu kary.

Nie no pytanie z d...y tak na prawdę. Podoliński dobrze mu odpowiedział bo nie wiem zupełnie po co pytać o takie pierdoły. Ten redaktor ma zapewne jakiś ołtarzyk Stawowego i codziennie może zapala świeczki i kadzidła przed wyjściem z domu. Porażka - sam bym zadał jakieś sensowne i konkretne pytania.

No nic, kto na prawej? Cholera ciężko powiedzieć kto tam mógłby ostro kosić na skrzydle. Może Marcel? :D

Przecież napisałem że pytania z sali niezbyt mądre, i wyciągnąłem pytanie Pana Malca. Było tak bezsensowne że szok, w sumie to nie wiadomo było o co chodzi :D

A Mikulica wyciągam na tapetę, bo wielu uważa go za naszego najlepszego stopera - tymczasem już drugi trener woli Żytkę - czy to może być przypadek? Tutaj któryś pytający mógł wątek pociągnąć, ale jak widać lepiej spytać o to co sądzi o petardzie rzuconej na boisko.

No tak jak mówię, pytania beznadziejne. Pooglądałem sobie 2-3 konfy miedzianki z Wojtkiem (tak, z sympatii do niego) - to tam jednak padają lepsze i bardziej merytoryczne pytania. Naprawdę niech mi Pan Malec pomoże zdobyć akredytacje to poprawię poziom tych konferencji......

Szukasz dziury w całym. Znów bierzesz Mikulića na tapete, bo Podoliński powiedział, że obrona z Legią zaprezentowała się o klasę lepiej. Redaktor Malec też szuka jakiejś dziury w całym tym pytaniem o tiki-take i to, że Podoliński powiedział jak przyszedł, że tiki-taki daje córkom, a tu strzelamy z legia bramkę po iluś tam podaniach, czyli tiki-taka dobra, a Podoliński się nasmiewał. Filipiak miał rację redaktor Malec to religijny zwolennik trenera Stawowego i jego misją jest mu robić cały czas dobry pijar, przy każdej okazji. I ty Opson też i też masz taką misję widzę, przykładem tego jest Mikulić, znów dziś aluzja, którą czytam "i widzicie Pan Wojtek miał racje, że go nie brał do 18-stki meczowej nawet, bo Podoliński go też posadził na rezerwie po pierwszym meczu". A tiki-taka miała trenera Stawowego miała swoje dobre strony i złe strony, dopuki dobre strony niwelowały złe to było dobrze, jak się to odwróciło to było źle. Jeśli chodzi o Mikulića teraz moim zdaniem sytuacja jest o wiele zdrowsza i klarowniejsza. Gramy 3 obrońców, Mikulić może grać de facto tylko na środku, Żytko może grać na środku i na boku, czyli mogą grać razem, albo trener musi na środek kogoś wybrać z tej 2. W Zabrzu grali razem, na Legie wybrał Żytkę na środek na bokach były zmiany. Jak uważa, że lepiej by grał Żytko na środku zamiast Mikulića to OK, Mikulić jest w 18-stce na mecz siedzi na ławce. Ale jak graliśmy 4 w obronie i mieliśmy tylko 2 stoperów w tym jeden nie łapał się nawet do 18-stki meczowej to nie było do końca zrozumiałe. Bo trener Stawowy mógł woleć Marciniaka czy Dąbrowskiego na stoperze, jego sprawa, ale, żeby się nawet 2 stoper na rezerwę do 18-stki meczowej nie łapał to już nie wiem czy w gre wchodziły kwestie sportowe, bo Mikulić super obrońcom nie jest i nigdy nie twierdziłem, że jest, ale nie jest też tak cienki by się nie łapać do 18-stki meczowej, zwłaszcza jak mieliśmy w 18 meczowej de facto jednego nominalnego stopera Żytkę. I o tym też mówił w sławnym wywiadzie Filipiak, że nie rozumie jak Mikulić się nie może się nawet do 18-stki meczowej załapać po meczu ze Śląskiem, gdzie grał w podstawowym całkiem fajnie. Teraz sytuacja jest klarowna, wcześniej do końca nie była, więc taki aluzje z uśmieszkiem na końcu nie do końca halo jak dla mnie.