Kibic sukcesu nie Cracovii tyle w temacie

mam głęboko w doopie czy rozumiesz czy nie . Wszelkiej maści adwokatom Michłka dziękuję za wypociny.

Co ma do tego ostatni mecz tamtego sezonu, jak się on już do niczego nie liczy? No ale rozumiem by bardziej katastrofalnie bilans wyglądał to liczysz.

Wolę Janusza popierać niż takiego głąba i histeryka miękkim chujem robionego jak ty hahaha Do tego znawce co mu się nic nie sprawdza i chuja się zna na piłce.

....nawet mi się nie chce komentować twoich wypocin ...
Dalej popieraj Janusza,Tabisza i ich klauna Probierza a doczekasz się Cracovii na salonach

Odezwali się dwaj mędrcy co w tamtym sezonie się skompromitowali w swych przewidywaniach. Co tak w pewnym momencie tamtego sezonu zamilkliście, że was nie nie było widać na forum? Miał być spadek hukiem, a skończyło się na 9 miejscu. Teraz mam nadzieję, że równie trafne przewidywania macie i zagramy w grupie mistrzowskiej i znów z was będzie polewka eksperci za dychę...

Dokładnie tak....pzdr

Chyba w latach 80 lub wcześniejsze. W latach 90 np. już nie było milicji, więc nie mogło być milicyjnych klubów, woskowych też już nie było. Jedynie niektóre kluby na Śląsku mogły sponsorować kopalnie dalej. Np. Widzew w tym czasie grał o Mistrza i w Lidze Mistrzów nawet i nie był ani milicyjny, ani policyjny, ani górniczy czy wojskowy, po prostu Grajewski z Pawelcem wyłożyli kasę. ŁKS był też Mistrzem bo Ptak wyłożył kasę. Co prawda potęga Widzewa czy ŁKS-u trwała niedługo, bo tam 2-3 sezony, no ale ktos tą kasę wyłożył. Ciupiał na GTS też wyłożył pod koniec lat 90. Chyba w 96 czy 97 do nich przyszedł. Do Cracovii nikt nie przyszedł. A Misior już w XXI wieku znalazł tylko Filipiaka i takie są fakty. Znajdź lepszego sponsora jak ci się nie podoba, niech wykupi udziały od Filipiaka i grajmy w Lidze Mistrzów, ja nie ma nic przeciwko. Ale jak nie ma lepszego sponsora to lepiej grać w ekstraklasie o utrzymanie niż jak np. Hutnik czy Polonia Warszawa. Bo jak u nas jest wielkie gówno to co jest w takich klubach? A Filipiak jak się znajdzie ktoś kto by mu dobrze zapłacił to by pewnie sprzedał. Zawsze by mógł iść do Polonii Warszawa, bo akurat się zastanawiał czy iść do Polonii Warszawa czy do nas i Misior go namówił by przyszedł do nas.

... wszystkie drużyny w tamtych czasach miały ciężko oprócz milicyjnych,wojskowych i górniczych.
Grali Polacy a nie jakiś szrot z Bałkanów.
Ludzie byli jacyś inni a na stadionie był klimat.
15 lat ery Filipiaka i mamy wielkie gówno.
Więc dopóki Filipiak będzie w Cracovii nic się nie zmieni.

Akurat wiem, bo chodziłem na mecze. Była fajny klimat, kameralna atmosfera na stadionie, miło to wspominam. Ale właśnie zazwyczaj nikt nie napierdalał na zawodników czy trenerów (choć się zdarzało), a na prezesa jak był konkretny powód. Np.na Łopatę, który sprzedał działkę Cracovii i zdefraudował kasę. Ale sportowo też zazwyczaj graliśmy o utrzymanie, tyle, że w II czy III lidze. Przegrywaliśmy u siebie z takimi firmami jak np. z Lewart Lubartów... Pamiętam ten mecz dokładnie do przerwy prowadziliśmy 2-0, a przegraliśmy 2-3. Sportowo dobre momenty Cracovii w tamtym czasie można policzyć na placach jednej ręki. Najlepszy był okres za Adamusa, który trwał lekko ponad 1,5 roku, awans do II ligi i potem w II lidze 3/4 sezonu liczyliśmy się w walce o ekstraklasę (była m.in. wygrana na GTS-ie 0-1 po głównce Dudy), mimo, że nie było żadnych transferów po awansie. Ale właśnie w pewnym momencie brakło kasy nawet na wypłaty zawodnikom i wszystko się posypało jak domek z kart, m.in. dostaliśmy u siebie 0-2 z GTS, który m.in. dzięki temu awansował, a u nas zawodnicy poodchodzili i następny sezon zaczęliśmy 5-1 w Siarce Tarnobrzeg, pamiętam jaka była radość w następnej kolejce jak wymęczyliśmy 1-0 po główce Zegara na samym końcu meczu w strugach deszczu... Pamiętam jak kibice GTS szydzili w tamtym okresie o którym piszesz, jak oni grali o puchary, mistrza, a my lecieliśmy do III-ligi, a potem graliśmy w niej o utrzymanie. Teraz też gramy głównie o utrzymanie, ale w ekstraklasie, GTS już nie jest taki mocny, zawsze możemy z nimi wygrać, w sumie decyduje dyspozycja dnia. Myślę, że w tym sezonie raz z nimi wygramy na pewno. Jak pamiętasz lata 90 to w sumie się dziwie, że masz nagle takie wymagania i np. napierdalasz na prezesa który cały czas buduje klub, a nie go okrada. Filipiak ma 66 lat wiecznie prezesem nie będzie. Klub zostawi bez długów z bazą treningową w Rącznej i na Cichym Kąciku. Myślę, że prędzej czy później sukcesy przyjdą.

Sram na Was !!!
Nie wiecie jak smakuje Cracovia z lat 90-tych bez tych błaznów Filipiaka i Tabisza.
Był klimat i klasa !!!
Teraz pseudo profesor zarządza i od lat mamy wielkie gówno !!!!

chcecie skończyć jak Zawisza antypasiaki wyp...ć

MOWIE Z ARKA 3 PUNKTY

Myślę, że teraz zapunktujemy z Arka.

nie nie Poldek a Prezes dziś kończy 66 lat

Już myślałem, że to wpis Poldka.