WD PZPN: Zagłębie Sosnowiec będzie zdegradowane
- WD zachował się bardzo pryncypialnie. Zagłębie złożyło wniosek uwzględniający degradację, ale bez kar dodatkowych. Staliśmy od początku na stanowisku, że zespół z Sosnowca powinien odczuć karę już w bieżącym sezonie, stąd taka decyzja, która zapadła jednogłośnie - wyjaśnił wiceprzewodniczący WD PZPN Robert Zawłocki.
- Sytuacja była bardzo szczególna i trudna z punktu widzenia filozofii karania. Nałożenie kary degradacji stanowi ciężkie brzemię, które kładzie się cieniem na udziale drużyny w rozgrywkach. Kara jest nieprawomocna i władze zespołu mogą ją zaskarżyć - dodał Tomczak.
W ciągu dwóch tygodni Zagłębie otrzyma pisemne uzasadnienie wyroku i będzie miało kolejne dwa na odwołanie się do Związkowego Trybunału Piłkarskiego.
Zdaniem szefa WD, obciążającą okolicznością był system korupcji w Zagłębiu, który obejmował wszystkich piłkarzy, choć nie wszyscy czynnie w nim uczestniczyli.
- Przypadek Zagłębia uświadomił nam niedostatek działań - w procederze korupcyjnym brało udział 17 osób, w tym znaczna część piłkarzy. Pozostali gracze brali w nim udział biernie, składając się na łapówki - powiedział Tomczak.
- Mechanizm był następujący - korupcję inicjował kierownik drużyny, który zwracał się z pomysłem do trenera. Szkoleniowiec szedł do rady zespołu, a oni zbierali od zawodników pieniądze, które trafiały do kierownika. On korumpował sędziów, obserwatorów lub piłkarzy rywali - dodał Zawłocki.
Jak wyjaśnił Tomczak, celem działania WD jest szybkie wydawanie orzeczeń, które nie pozostawiają wątpliwości co do odpowiedzialności klubów. Jego zdaniem, karą za podobny wymiar korupcji zawsze powinna być degradacja.
- Zagłębie Sosnowiec powinno uważać awans do pierwszej ligi za pewnego rodzaju gratis. Weszło do ekstraklasy w miejsce klubów, które zostały ukarane w związku z korupcją. Ilościowo skala korupcji była porównywalna z Górnikiem Łęczna i nieco mniejsza niż Arki Gdynia. Inny był również mechanizm. Okolicznością łagodzącą jest fakt, że Zagłębie inaczej traktuje korupcyjną przeszłość - chce z nią walczyć, a osoby zamieszane w proceder zostały zwolnione - przyznał Tomczak.
Członkowie Wydziału Dyscypliny czekają na materiały z prokuratury w sprawie innych klubów, ale spodziewają się je otrzymać jesienią. W najbliższym czasie będą natomiast współpracować z prokuraturą w sprawie osób podejrzanych o korupcję. Zgodnie z prawem związkowym, osoby te - sędziowie, zawodnicy i obserwatorzy - będą zawieszane przez Wydział Dyscypliny.
Zagłębie jest szóstym, po Arce Gdynia, Górniku Łęczna, KSZO Ostrowiec Św., Górniku Polkowice oraz Podbeskidziu Bielsko-Biała, klubem ukaranym za udział w aferze korupcyjnej w polskim futbolu.
PAP / Onet.pl
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.