Tylko ktoś, kto powiedział prawdę. Bluzgacie na niego, bo ma rację. Jesteście nie tyle kibicami Cracovii, co antywisłą. Dla Was największym sukcesem jest porażka wisły, bo u nas raczej cienko. Tyle, że wtedy, kiedy jest cienko, trzeba wychodzić z tego z godnością, nie z pozycji nieudacznika, który wykrzykuje obelgi na kogoś, kto ma jakies sukcesy. Mam gdzieś psów z ich sukcesami i porażkami. Utwierdzacie ludzi w stereotypie wiecznie zakompleksionego kibica Cracovii. Na stadionie nie chce wam się krzyczeć "hej Pasy gol", ale WTSK, to bardzo chętnie. Jeżeli postanowiliście w ten sposób leczyć swoje kompleksy, to z łaski swojej nie nazywajcie siebie kibicami Cracovii, bo tylko wstyd Jej przynosicie.

Jeb** wisłę. Wiecie co to znaczy? Olać ich z gory na dół i działać na rzecz Cracovii. Pieprzyć konfidentów i robić swoje.

Logiczne myślenie... dlatego mówię nie porównuj naszych porażek do tych z drugiej strony Błoń, bo to nie ma sensu... inny świat. Moim zdaniem jesteś sfrustrowanym psem wiślackim, chcącym się pozbyć w jakiś sposób tego gówna emocjonalnego po Talinie. Przeczytałeś 3 książki i myslisz że będziesz tu pajacował ładnymi zwrotami. A bydełko się zrobi, nie bój nic, najchętniej na Twojej wiślackiej mordzie! Cracovia Pany!!!

Historię trzeba pielęgnować.Uczyć i przypominać następnym pokoleniom aby nikt nigdy o niej nie zapomniał.Tyle w temacie.

CO TU DUZO MOWIC DO TAKICH FRAJEROW...SZKODA GADAC Z NIMI -LEPIEJ SIE ZAPYTAC ZWISLA CO? LEVADIA !!!hehehe-a z burakami z gts szkoda dyskutowac dlatego sobie to odpuszcze-choc smiali sie z nas ze przegralismy z bialorusinami intertoto- to k..wczoraj mialy swoj dzien chwaly-hehehe-levadia klub alozony 10lat temu -brawa cdla nich ze wyjeb...taka zomowska gwardie i tyle-KRAKOW TO CRACOVIA...I PAMIETAJ TO WISLACKI PSIE!!!

Walicie mi od "towarzyszy sportowych" , jeden "człekokształtny " naskrobał ch.c.w.d. (na wzajem) no przyznam merytoryka powalająca ,a temat jakoś próbujecie pominąć , a może niewygodny albo prawda w oczy kole ? Temat nie o Filipiaku ale w pzpr ( może słóżył , może statystował) od 1971 roku , takie są ogólnie znane fakty , a profesorem został 20 lat później i z uczelnią rozstał się w nieprzyjemnych okolicznościach , generalnie mało mnie to obchodzi , ale na pewno święty nie jest .

Ps. Lubię polemizować , proszę konkrety piszcie a nie obelgi , i towarzysza sportowego ze mnie nie róbcie.

posluchaj towarzyszu sportowy. Przedewszytkim NIE ŁGAJ W ŻYWE OCZY - ale to pewnie typowa resortowa metoda :)

Filipiak za PRL był profesorem AGH a nie aparatczykiem komunistycznym ty żałosny łgarzu.

Milicjantów bronię ? Nie rozśmieszaj mnie , przeszkadza Ci logiczne myślenie i prawda ? Co mają do dzisiejszych realiów fakty z bolesnej ale jednak historii ? Filipiak ( nota bene aparatczyk pewnego systemu) kasę ma , długów takich jak Cupiałek nie ma , więc kto mu broni ją wydawać ? A jak woli ją chować w słoiku ,wywalać z Klubu ludzi z umiejętnościami i sercem w Pasy ,zamieniając ich na Tabiszów , doktorków , Albinów , Wasiluków i Szeligów ( z całym SZACUNKIEM) to czego kibic ma się spodziewać. Z resztą prześledź sobie na trzeźwo , bez zaślepienia i spiskowej demagogi tabelę wyników sportowych z ostatnich dwóch lat (jak potrafisz). Polskie kluby (WSZYSTKIE) są w głębokiej dupie , czy to Pasy , czy ci zza Błoń , Legia i cała reszta. Wszystko gównem podparte , chęciami , nieuzasadnionymi ambicjami , zerową bazą sportową i ludzką , wszystko doraźne , lipne , do tego kibole z nożami i pleśniejące Alzhaimery rządzące (jakrze śmiesznie i nieudolnie) w Warszawie. Acha i pieprzące na okrągło o wspaniałych zamierzchłych czasach , o czym już mało kto pamięta a prawie nikt nie może już słuchać. Ale przecxież to takie polskie... ilubimy to i dobrze nam z tym....

Jak już tak bronisz tą milicyjną bandę to zastanów się ile pieniędzy zostało wpompowane w te ich "sukcesy" a ile w nasze, więc nie porównuj, bo to dwa różne światy. Jakby te kurwy przez tyle lat miały kłody pod nogi rzucane, z takimi kibicami juz dawno byliby w głębokiej dupie!

Brawo , brawo poziom logiki niektórych komentujących jest żałosny. 9 lat macie ? Na co wy liczycie ? Co niby Cracovia ma ugrać w nowym sezonie z takim składem ? NAJGORSZA sportowo drużyna (oprócz KSG) wszystkie mecze na wyjazdach (pamiętacie jak było w poprzednim sezonie ?) , i to w znienawidzonym hanysowie , i co ? Może majster będzie , albo chociaż puchary ? JA myślę że znowu spadek , wymądrzania profesorka i szukanie (śmierdzące zresztą) kosztem którego biedaka tym razem by się utrzymać.
Wielka radość i śmiechy z tych zza błoń po ich haniebnej porażce , no super , to rzeczywiście sukces Pasów, a taki dzień chwały jak SOLIGORSK pamiętamy ?

To może jeszcze warto by było jakieś grubsze bydełko zrobić na meczu ligowym , stadion zamkną , nie trzeba będzie jeździć a mądrale jak zwykle powiedzą później że to spisek i prowokacja ,i nie piszcie po pierwszych [rzegranych meczach że wszyscy chcą Pasy spóścić......

niż jak psy w sosnowcu!Szkoda że nie na Suchych Stawach!

Przecież w 1 lidze 90% klubów nie ma stadionów z podgrzewaną murawą!!! Ale mniejsza z tym, jak mamy grać w extraklasie to lepszy Bytom niż Sosnowiec,mimo, że do Bytomia trochę dalej.

Mnie tylko cieszy,że psiarnia dostała wpierdol od kelnerów.Teraz bęcki od kolejorza i jestem happy.
Jestem za tym aby grać w Bytomiu,jebać gieksę i szmaciarzy gołębiarzy.

nawet jesli gralibysmy (nie daj boze !!!) w 1 lidze to i tak nie gralibysmy w Zabierzowie... powiedzial to Maciek Madeja na sparingu z Gornikiem... poniewaz Zabierzow nie ma podgrzewanej murawy a podobno taki jest wymog tez na 1 lige... mowil tez ze i ze poszukiwania stadionu sa ograniczone tylko do tych obiektow na ktore mozna dojechac do 2 godz.
a jak bedzie zobaczymy....

Zobaczymy jak będzie. I tak mam zajebisty nastrój dzięki Levadii Tallin :))

...że Twoje mieszane uczucia i pomysł jest absurdalny. Bedziemy grać gdzie trzeba i wygrywać co trzeba. Mam w nosie gdzie, z kim i w jakich warunkach. A do Bytomia napewno pojade na każdy mecz, i zabiore ze sobą przynajmniej 3 osoby.
Nasze miejsce jest w ekstraklasie, reszta rzeczy jest bez znaczenia.

Ja mam mieszane uczucia względem naszego ewentualnego utrzymania. Cały sezon na wyjazdach, nieprzychylność PZPN, drużyna przez cały ten bałagan nie będzie odpowiednio przygotowana do rozgrywek... Może lepsza byłaby ta 1 liga i walka o awans, mecze u siebie w Zabierzowie? Sam nie wiem, co myślicie?