Mi tam się wydaję, że Rymaniak był jednym z najlepszych zawodników Lubina w tamtym sezonie, choć prawda jest taka, że ogólnie słabo grali. Cetnarski w drugiej rundzie też w Widzewie grał dobrze. To były jaśniejsze postacie tamtych zespołów. Z drugiej strony taki Wasiluk, niby taki słaby, za słaby na Cracovię, niby odpowiedzialny za spadek Widzewa idzie do Jagiellonii, która jest teraz w czołówce ekstraklasy i gra tam w podstawowym składzie. W tym momencie pod względem straconych bramek to jest jeszcze oprócz nas 6 drużyn które straciły tyle samo ile my i więcej, a pod względem strzelonych tylko 3 strzeliły mniej. W ogóle od miejsca 8 do 15 są niewielkie różnice pod względem stravonych bramek np. taka Pogoń ma o jedną bramkę więcej straconą niż my, ale o 6 strzelonych więcej, dlatego jest 8. Taki GTS ma tylko 3 bramki stracone mniej, ale strzelonych ma 13 więcej. Jakbyśmy nie marnowali sytuacji seryjnie w niektórych meczach to punktów by było więcej. Ostatnio moim zdaniem bardziej zawodzi atak niż obrona, a wszyscy tylko, że obrona i obrona winna. Obrony nie mamy za mocnej, ale oni chyba mniej błędów zrobili niż ofensywni zawodnicy sytuacji zmarnowali. Ba u nas ofensywni zawodnicy strzelili 7 goli, a defensywni 6. Chyba tylko ofensywni gracze Korony Kielce strzelili mniej goli i to tylko o jednego, a Korona ogólnie strzeliła najmniej goli, bo tylko 8. A Korona gra jutro mecz w tej kolejce. Dodam, że jak w następnej kolejce jeśli nie stracimy gola z Zawiszą to pod względem straconych goli możemy być najlepszą drużyną z miejsc 8-16. A żeby być najlepszą pod względem strzelonych to byśmy chyba musieli strzelić z 9-10 czyli nie możliwe. Więc wszystko przez defensywę?

a zauwazyles ze po kazdej porazce wypowiadaja sie Zytko , Marciniak , ew. Deleu , i za kazdym razem twierdza ze bylo zbyt duzo bledów w obronie ? Oni doskonale zdaja sobie sprawe ze swoich slabosci , ale niestety nie ma dla nich ZADNEJ alternatywy. Po poprzednim slabym sezonie wiadomo bylo ze nasza bolaczka jest obrona, i co ? PRZYSZEDL RYMANIAK , KTÓRY BYL ODPOWIEDZIALNY ZA SPADEK ZAGLEBIA !! Po sezonie odchodza najlepsi awodnicy - Saidi , oraz zawsze pomocny Edi ! Przychodza w ramach wzmocnien Rymaniak , który byl jednym z najgorszych obronców spadkowicza Zaglebia , oraz Cetnarski , który od kilku sezonów zalicza coraz gorsze sezony . Czyli pozbyto sie piulkjarzy perspektywicznych , a pozyskano szrot !!! To ma byc polityka transferowa ?????? Z calym szacunkiem do Roberta Podolinskiego , W Dolcanie mial do dyspozycji odpady z Legii , a w Cracovii ma do dyspozycji odpady z Zaglebia .... Nie widac róznicy ? Od kilku lat w Cracovii prowadzona jest glupia , nieprzemyslana polityka transferowa , oparta na sugestiach zaprzyjaznionych menagerów , a nie madrych wyborach. Kto za to odpowiada ???? Kto odpowiada za to , ze klub majacy w miare normalne warunki finansowe , dobre zaplecze infrastrukturalne , oddanych kibiców i dobra marke medialna , nie potrafi osiagnac w miare przyzwoitych wyników sportowych ? NO KTO ??????????
Bo jak mi jeszcze raz ktos powie ze trenerzy to normalnie zwariuje !!!!!!!
Czywy naprawde tego nie widzicie ?

Wczoraj akurat błędów w grze defensywnej było bardzo mało, bo 2. Zresztą jak się ogląda mecze nawet najlepszych drużyn w naszej lidze czy innej im też się zdarzają błędy w obronie. Często raz czy dwa ktoś się zagapi, źle poda czy coś. Oczywiście nie twierdze, ze nie przydali by się lepsi gracze do defensywy, bo lepsi gracze by się przydali zawsze i na każdą pozycję. Po pierwszym błędzie był poprzeczka, po drugim pierwszy gol. Więcej większych błędów chyba nie było, bo Pogoń nie miała już sytuacji. 2 bramka ze spalonego, szkoda, bo myślę, że Pilarz mógł to lepiej obronić, bardziej do boku sparować, a nie pod nogi zawodnika Pogoni. Ale ten gol padł po błędzie sędziów (co najlepsze tych samych co w Gdańsku, gdzie też przegraliśmy po bramce ze spalonego), a nie naszej obrony. Głównie przegraliśmy wczoraj przez brak skuteczności, choć bramkarz Pogoni też dobrze bronił. Zjawiński miał 3 dobre sytuacje i nic. Kita gdyby nie miał w głowie karnego i nie wywracał się specjalnie na nogach czy nawet nie na nogach bramkarza, bo nawet nie wiem czy tam jakiś kontakt był tylko by nad nim przeskoczył i dobił do pustej to by było 1-1 i kto wie jak mecz by się zakończył, bo końcówka była zdecydowanie nasza