I jeszcze jedno jeśli chodzi o porównania z Górnikiem itp. Napastnik Nowak teraz jest u nas kontuzjowany, mamy w kadrze młodego napastnika Kitę, który pokazał, że ma potencjał i co? Gość grał w ostatnich 3 sparingach 13 minut. Ja tam myślę, że w Górniku, gdyby pierwszy napastnik był kontuzjowany to by wystawiono tego drugiego młodego, gdyby widziano, że ma chłopak potencjał. Bo stawiano tam na młodych napastników także i to w lidze, a nie tylko w sparingach, patrz wcześniej przywołany Milik czy Zachara, a u nas młody napastnik przy kontuzji podstawowego napastnika gra na zgrupowaniu w 3 sparingach 13 minut.

Zarząd jest bardzo bliski skompromitowania, ale jeszcze to faktem się nie stało, bo teoretycznie jakby załatwili znanego, ogranego i doświadczonego stopera to wyszli by z tego z twarzą. I ja tam wielkiej różnicy pomiędzy Żytką, a Wasilukiem nie widzę, jeśli chodzi o umiejętności, zwrotność, technikę itd., a jeden pasuje do koncepcji, a drugi nie. Jak dla mnie to są gracze na podobnym poziomie. W ogóle jak się popatrzy na to, że Żytko pasuje do koncepcji i Stawowy się o nim zawsze dobrze wypowiadał ("najlepszy stoper z jakim pracowałem" czy jakoś tak) to tak naprawdę trudno powiedzieć kto może Stawowemu do koncepcji pasować, a kto może nie pasować. Generalnie chyba kązdy może pasować i każdy może nie pasować. Moje zdanie jest takie, że lepiej było zostawić Wasiluka i Wełne, albo za Wełne wziąć Bartkowa i mieć 3 stoperów niż mieć 1. Trochę nie rozumiem Stawowego, mógł Wasiluka zostawić i go wstawiać, bo to akurat był lewonożny stoper jakiego nam brak, a przecież jakby było coś nie tak to zawsze mógł powiedzieć jak może powiedzieć teraz, czyli coś w stylu "Wystawiam do gry w obronie zawodników, którymi dysponuje, innych nie ma" I każdy rozsądny by wtedy pomyślał, no ma racje, musi wystawiać na stopera Wasiluka, bo innych nie ma. A teraz jak Wasiluk by tak przyzwoicie grał w Widzewie, to jak tak powie gdy z naszymi "stoperami" będzie krucho, to każdy może powiedzieć, był Wasiluk można było go zostawić w Widzewie sobie radzi. Wiadomo Wasiluk w Widzewie może sobie nie radzić i wyjdzie, że Stawowy miał racje, ale mimo tego mógł go zostawić, bo nic mu nie szkodziło w obecnej sytuacji kadrowej. A jeśli chodzi o Górnik i Ruch to oni też kupę zawodników biorą z niższych lig, jakiś młodych lub swoich młodych, albo nieznanych i ich wstawiają w pierwszy skład. Tam nie ma, że systemu się uczyć trzeba pól roku, że młody. Olkowski, Milik, Skorupski czy teraz Zachara kto o nich słyszał zanim przyszli do Górnika? A akurat by ich "wyłowić" to nawet skautingu nie trzeba było mieć wystarczyło w gazecie relacje czytać z I i II ligi, bo z tych relacji można było się dowiedzieć, że ci goście się wybijają w tamtych ligach. To samo z Danielewiczem było, gdy ten grał w Radzionkowie. Jak Radzionków był na fali to go dziennikarze chwalili i nie tylko jego. W ogóle jak Stawowy w I lidze odpowiadał za transfery to można było wieloma zawodnikami się zainteresować, także stoperami (w Flocie był i jest chyba dalej młody dobrze grający w tym sezonie co my graliśmy Zalepa, w Łęcznej Midzierski), a my wzięliśmy Lacicia co nic nie grał, ale miał nazwisko znane w ekstraklasie. Nie wierze, że jakby Stawowy zadzwonił do Filipiaka i powiedział wtedy spróbujmy sprawdzić tego Zalepe z Floty, młody, dobrze gra, więc perspektywiczny, może się wybije u nas to się na nim zarobi, to by się Filipiak nie zainteresował. A myśmy grali sezon w I lidze i się praktycznie nikim, kto się tam dobrze grał nie zainteresowali, a to nawet jak pisałem skautów nie trzeba było mieć by widzieć kto tam sobie dobrze radzi w I lidze i ma jakiś potencjał, a później patrzcie na Górnika. A jakbyśmy się zainteresowali i paru wzięli to duża szansa by była, że przynajmniej 1-2 się wybije u nas. Choć Górnik też teraz w przeciwieństwie do Ruchu np. więcej zaczyna brać zawodników z "nazwiskami" niż tych nieznanych jak się patrzy na to okienko transferowe, zobaczymy jak na tym wyjdą. A Nowaka to akurat podebraliśmy Górnikowi, bo mu lepsze warunki zaproponowaliśmy, więc to też nie jest tak, że nie próbujemy lepszych z innymi klubami konkurować o zawodników.

Zarzad juz sie skompromitowal, Wojtek powinien miec cala kadre na drugim obozie.. wszyscy placza o Wasiluka itd, ja poraz kolejny mowie, ze chlop nie pasuje do tego stylu, za wolny, ociezaly.. w ostatnim sparingu robili go jak chcieli… zreszta liga zweryfikuje wszystko.

Logika podpowiada to, ze idzie sie tam gdzie lepiej placa:) skoro nie trzeba placic za zawodniko, to moze warto o nich powalczyc, dajac troche wiecej niz np Gornik, czy Ruch, a moze nas po prostu nie stac nawet na takich zawodnikow, bo gdzies przeczytalem, ze w Cracovii sa bardzo niskie kontrakty z malymi wyjatkami, nie wnikam i nikomu nie zagladam do kieszeni, ale chyba cos w tym jest, skoro nawet za darmoche nie przychodza do nas… Do Filipiaka zrazilem sie z pewnych powodow, mam do chlopa dystans, nie wierze mu w ani jedno populistyczne slowo… mowi to co kibice chca uslyszec:) Oczcywiscie, dobrze , ze jest, w koncu lepiej walczyc co sezon o utrzymanie, niz tkwic w 3 lidze:) Jestesmy w tkz ekstraklasie juz 12 lat i co osiagnelismy? spadlismy do 1 ligi…. jakims cudem udalo sie wrocic po roku, mimo tak wielkiego sukcesu, oczywiscie przy duzym szczesciu, filipiak bezczelnie wyraza swoje niezadowolenie ze stylu , w jakim weszlismy… masakra, przeciez mielismy tych samych grajkow co spadali do pierwsze ligi, wszyscy wiemy jak to wygladalo i malo kto przypuszczal, ze wrocimy tak szybko… no ale skoro Filipiak byl nie zadowolony ze stylu, doskonale wiedzac, ze mamy miernych pilkarzy, to dlaczego czegos nie zmienil aby sytuacja sie nie powtorzyla….?? Ktos powie, ze sprowadzil Nowaka, Kusia… tylko cos mi sie wydaje, ze z ani jednego nie bedzie w tej rundzie…. NIC NIE MA ZA DARMO A JAK JUZ SIE KTOS TRAFI TO TRZEBA DAC WYSOKI KONTRAKT… Filipiaka polityka tego nie zmieni. jeszcze jedno, jak my ostatnie kilka lat bylismy w dupie to taki Piast gral w pucharach.

Teraz rozumię dlaczego jesteś na nie do Filipiaka, bo sobie od samego początku wmówiłeś że filipiak jest zły i w tym tkwisz do dzisiaj. Ja jak widzę że się myliłem to zmieniam zdanie a ty tkwisz przy swoim do końca. Druga sprawa- inne drużyny takie jak Górnik, Ruch itp. pozuskują piłkarzy bo piłkarze wiedzą że tam nie śmierdzą groszem i idą się wypromować za darmo, a jak usłyszą Cracovia, Legaia, Lech czy Wisła to tak piłkarze jak i ich chieny niewiedzą ile brać zaraz chcieli by się nachapać miliony. Stąd ten ból, nawet ci którzy już są w Cracovi to oni i ich menagerowie chcą zaraz chorondalne podwyżki dlatego się nie dziwię polityce Filipiaka niech przeciętniaki ochłoną a takich w Cracovii na dzień dzisiejszy jest dużo.

podpisuję się w 100% pod Twoimi tekstami Cracusa też. Dodałbym tylko że Stawowy cały czas mówił że sobie poradzi, nawet jak nikogo nie dostanie a teraz wielki płacz. Burlikowski słysząc że sobie poradzi i przekonując się że nie ma sensu się trudzić bo Stawowy i tak jego piłkarzy nie akceptuje poprostu odpuścił.

Skąd wiadomo, że Stawowy jakąś listę przedstawił? A jak masz taką wiedze to jacy stoperzy są na tej liście? Bo z tych zawodników, których by chciał Stawowy w Cracovii to on sam mówił, że by chciał Quintana, Masłowski z Zawiszy, Janota z Korony, żaden z nich nie jest obrońcą, i do wyciągnięcia przez nas może by był jedyny ten ostatni, choć też szanse nie jakieś duże. Ostatnio znów pisano, że Burlikowski dzwonił do managera Hoska. A Hoska chcial Stawowy. Ale taka jest prawda, że Hosek odszedł, bo nie chciał grać w I lidze, bo go Cracovia chciała wykupić, bo była nie duża cena ustalona, pół roku później chciał przyjść, ale lekarze mu wystawili złą opinie, a później znów nie chciał. Więc z Hoskiem to już chyba zamknięty temat. I piszesz, że Burlikowski dołki pod Stawowym kopie, równie dobrze Stawowy może kopać dołki pod Burlikowskim, wystarczy, że nie powiedział mu jakich stoperów chce i teraz czeka kogo on załatwi, a później jak nie załatwi to powie jak teraz, że nie ma kim grać, a jak dostanie jakiś stoperów to powie, że mu nie pasują. A Burlikowski jak nie załatwi z 2 stoperów teraz i to jednego, który ostatnio gdzieś dobrze grał i kibice go znają to sam pod sobą dołek kopie, a nie pod Stawowym. Bo jak będzie kiepsko w obronie to będzie na to, że nie załatwiono obrońców i mamy w kadrze jednego stopera, a nie na Stawowego. Ja tylko jeden zarzut mam do Stawowego, że jak miał stoperów, którzy mu nie pasowali i nie byli oni alternatywą dla duetu Żytko-Kosanović to powinien od początku sezonu sprawdzać na treningach i sparingach, który zawodnik/zawodnicy będący w klubie i z tych co mu pasują, najlepiej potrafią zagrać na stoperze, gdyby ktoś z duetu Żytko-Kosanović wypadł na dłużej. On to powinien wiedzieć na dzień dzisiejszy, a nie wie tego. Czyli od początku sezonu de facto wśród stoperów nie było konkurencji, choć mieliśmy 4, bo tylko dwóch mogło grać, bo następni dwaj nie pasowali trenerowi, a innych zawodników z klubu nie przesuwał i nie sprawdzał na stoperze. Czyli jakby ktoś z duetu Żytko Kosanović wypadł we wrześniu z powodu kontuzji to trener by był głęboko w dupie, tak samo by było jakby Kosanović został i ktoś z dwójki stoperów wypadł w marcu. Ja rozumiem, że nie ma stoperów itd., ale i tak on powinien wiedzieć od jakiegoś czasu już kto z pasujących mu zawodników najlepiej ich zastąpi jakby co. Jaki zawodnik/zawodnicy przesunięci na stopera najlepiej na tej pozycji zagrają, z wszystkich mu pasujących w klubie graczy. A wychodzi na to, że on to w sumie nie dawno zaczął sprawdzać, a wiedząc od początku sezonu, że mu tylko dwaj stoperzy pasują to powinien już to sprawdzać dawno.

Jak będziemy dużo bramek tracić w obronie to wszyscy się będą raczej wyżywać na Burlikowskim, Tabiszu i Filipiaku, a nie na Stawowym.

Zgadzam sie z Toba ze Stawowy miał tych zawodnikow i sie ich pozbyl z tym ze Ci zawodnicy nie pasowali do koncepcji gry trenera,to po co ich trzymac?(zeby brali za nic kase?)W kazdym jednym normalnym klubie(Bogatym lub mniej) zasada jest prosta,zbliza sie okienko transferowe,prezes mowi trenerowi ze dysponuje takimi i takim srodkami finansowymi,a pozniej trener sporządza liste graczy ktorych chcialby miec w zespole i przekazuje ja dyrektorowi sportowemu a ten ich sprowadza.Tak i tez było w Cracovi do poki nie zaczął działać Burlikowski,Ten jawnie na oczach wszystkich kopie dołki pod Stawowym i rzuca mu kłody pod nogi.Ten facet działa destrukcyjnie na klub w imie jakiegos zatargu z przeszłosci.Popatrzmy na Górnika Zabrze,nie maja wiecej kasy od nas,tez byli w pierwszej lidze tak jak my,Oni tam dostali Nawałke a my Stawowego jeden i drugi wprowadzili zespoły do ekstraklasy i na tym niestety podobienstwa sie koncza ponieważ w Zabrzu zobaczyli ze Nawałka robi dobra robote i wszyscy mu w tym pomagali jak tylko umieli i na ile bylo ich stac,a u nas w imie jakiegos zatargu niszczy sie wszystko to co trener zrobił dla klubu.Jestem w 99% pewien ze jak odejdzie Stawowy i przyjdzie nowy trener to dostanie wszystkich zawodnikow jakich bedzie chciał a mimo tego atmosfera w szatni i wyniki drużyny beda ''pozal sie panie boze'',wiem bo juz to przerabialismy przez ostatnie kilka lat.I dla przypomnienia.W letnim okienku transferowym Stawowy tez bardzo chciał stopera i cały czas była o tym mowa,a Burlikowski dał mu Wasiluka,czyli tego zawodnika ktorego nie chciał i o niego nie prosił.

.....daje do myślenia.......

FILIPIAK OBUDŹ SIĘ CHŁOPIE !!!!!!!!!!!

MAMY JEDNEGO Z NAJLEPSZYCH I NAJBARDZIEJ ODDANYCH TRENERÓW W POLSCE !!!!!!!!

MAMY PRAWIE GOTOWĄ DRUŻYNĘ DO WALKI O PODIUM !!!!!!!!!!!

A TY ZATRUDNIASZ IDIOTĘ BURLIKOWSKIEGO I PSUJESZ ATMOSFERĘ W DRUŻYNIE I WŚRÓD KIBICÓW !!!!!

JANUSZ WIERZYMY W CIEBIE I POSŁUCHAJ GŁOSU SERCA I KIBICÓW !!!!!!!!!

Nie zachlysnales sie piszac komentarz? Po raz kolejny powtarzam, ze nie wyciagam kasy Filipiakowi z kieszeni… Skoro polityka klubu jest taka, aby sciagac mlodych za friko, to niech to robia, ja nie oczekuje transferow za gruba kase, tylko realizacji polityki transferowej klubu… Mamy bardzo waska kadre, jeden zlapie kontuzje, drugi kartke i kim bedziemy grac??? do kogo bedziemy mieli pretensje o taki stan rzeczy, gdy np od Podbeskidzia, dostaniemy lanie?? Pewnie wszyscy zaczna sie wyzywac na Stawowym… jakby na to nie patrzyc, za sytuacje w Klubie odpowiada Prezes Filipiak. do kogo bedziesz mial pretensje jak spadniemy? do Tabisza, burlikowskiego ? no chyba raczej nie… Filipiak otoczyl sie tymi ludzmi… i rabia dokladnie to co od nich wymaga, czyli nic. oprocz utrudniania pracy Stawowemu,

Acha, pakowanie po kilkanaście/kilkadziesiąt milionów rocznie od 12 lat to działanie na szkodę klubu? :D
Dorośnij, dzieciaku! Z budżetem 15 milionów jesteśmy szaraczkiem Ekstraklasy, ale jednak Ekstraklasy - na fajerwerki nie licz, chyba, że z własnej kieszeni wyciągniesz np. milion złotych na przyzwoitego obrońcę (200-250 tys. to takie minimum za szaraka)?
Kielce, Wrocław etc. utrzymują kluby piłkarskie, ale raz: bo mają w danym mieście tylko jeden klub z tradycjami i odnoszący sukcesy, dwa: do czasu. Kraków nie dołoży ani złotówki do Cracovii, bo jest hydronim, który ma stabilnego sponsora i sukcesy, więc promocja sportu w tym mieście jest. Wskaż mi sponsora z Krakowa na tyle bogatego, by pakować rok w rok miliony w klub piłkarski? Ktoś kiedyś robił chociaż podchody pod zakup udziałów w Cracovii? Nawet publiczna sprzedaż udziałów przez miasto skończyła się totalną klapą. Pies z kulawą nogą się po nie nie schylił.
Prawda jest taka, że przedsięwzięcie "klub piłkarski" w Polsce to działalność charytatywna, hobby jakiegoś bogatego zjeba, który ma za dużo pieniędzy i może cześć wyrzucić w błoto. Ja też bym chciał by Filipiak pakował i 50 milionów w Cracovię. Wiesz dlaczego? Bo to nie moje pieniądze. Nigdy takich nie będę miał, więc nawet nie wiem co to wyrzucić milion więcej czy mniej, ale mam na tyle racjonalne podejście, by wiedzieć, że to może być sporo, nawet dla osoby bogatej.
Wiesz gdzie byłaby Cracovia, gdyby nie Filipiak? Może powstałaby jakaś nowa Grupa 100, która pozyskałaby punkt ksero, producenta kabanosów, dilera samochodów, kwiaciarnię, ze dwie drukarnie i wytwórnię gwoździ - usupłali by z milion złotych (wierz mi, to sporo, choć dla ciebie pewnie nie), wiesz gdzie to by nas sytuowało? W III lidze (czyli czwartej), bo tam kluby mają budżety na tym poziomie. Wiesz gdzie byłby wtedy Stawowy? Na pewno nie w Cracovii, bo on dostaje od Filipiaka blisko 400.000 zł rocznie i nie oszukujmy się, przede wszystkim dlatego tu jest, a za 2 tys. złotych to wolałby dłubać w nosie niż prowadzić Pasy w III lidze.
Jeżeli twój pomysł na prowadzenie Cracovii, to jałowe pierdolenie, że Filipiak działa na szkodę klubu, bo wydaje tylko tyle prywatnych pieniędzy a nie więcej i brak alternatywy w postaci znalezienia sponsora lub dorzucenia z 5-10 milionów rocznie więcej z własnej kieszeni, to wybacz, ale możesz go sobie wsadzić w dupę.
Pogódź się z tym, albo uświadom to sobie, że za sprowadzanie zawodników nie odpowiada zarząd, bo nie jest od tego, możesz sobie co najwyżej psy wieszać na Burlikowskim, choć nawet ja nie jestem w stanie faceta ocenić, wiedząc, że na transfery ma 0 zł i może pozyskać darmochę z II lub III ligi.
A może jest coś o czym nie wiem? Może, poza kasą Filipiaka, Cracovia ma jakąś tajną kopalnię pieniędzy, którą może przeznaczyć na transfery?? ;)
Owszem, możemy pomstować na brak transferów, ale dopóki nie wykładamy własnych milionów, to jest pomstowanie po próżnicy, bezwartościowe pierdolenie i mrzonki, że ktoś nie chce wyciągnąć miliona czy dwóch ze swojej kieszeni, bo przecież nie z naszej...

Szanuje trenera Stawowego za osiągnięcia i uważam, że jak ligę zaczniemy lub przynajmniej do końca okna transferowego, które u nas jest ponoć do 28 lutego nie sprowadzimy z 2 stoperów to będzie kompromitacja zarządu. Bo lewych obrońców mamy Marciniak, Jaroszyński. Ale nie wiem czy tak do końca trener Stawowy wywiązuje się ze swych obowiązków jako jedyny w klubie jak piszesz. Dwa cytaty:
1. "Zawsze jest łatwiej, kiedy ma się do wyboru kilku piłkarzy na jedną pozycję, a nie tylko jednego. Ktoś powie, że miałem Marka Wasiluka i Tomka Wełnę. To prawda, ale jako trenerowi mi nie odpowiadali.'
2. "Kogo ja mam wystawić na lewej stronie środka obrony? Krzysiek Nykiel jest prawym obrońcą, Marcin Kuś też, Paweł Jaroszyński jest jeszcze młody. A jak przestawię z lewej strony Adama Marciniaka, to najprawdopodobniej przestanie być powoływany na mecze reprezentacji Polski. A co będzie jak pojawią się kartki, urazy?"
Z tych dwóch cytatów wynika, że praktycznie od 1,5 roku Stawowy będąc w klubie nie zbudował alternatywy dla duetu Żytko-Kosanović. Od 1,5 roku w kadrze mamy de facto 2 stoperów, bo wszyscy inni co byli nie pasowali trenerowi. Biernat, Lacić, Wełna, Wasiluk. Tak jak nie pasował Struna (lewy obrońca). Mogli trenerowi nie pasować jego prawo, ale w takim razie Stawowy jako trener powinien mieć przygotowaną alternatywę dla duetu Kosanović-Żytko z zawodników którzy są w klubie. Trzeba było na treningach i sparingach już od pół roku przygotowywać tą alternatywę, sprawdzać różne warianty itd. Jest Kuś, Szeliga, Nykiel, którzy grywali na pozycji stopera w czasie swych karier
. Są chłopaki po 18, 19 lat, którzy w tamtym roku zdobyli brązowy medal w MP juniorów i teraz grają w rezerwie czy juniorach nadal. Są kluby, które stawiają na swoją młodzież i nie wychodzą na tym źle, chodzi mi o te biedniejsze kluby o których piszesz i Legie. A wychodzi na to, że trener Stawowy jak i zarząd, od przynajmniej pól roku wiedział, że Kosanović może odejść i też jak zarząd się nie przygotował do tego. Nie trzeba być geniuszem by wiedzieć, że zarząd może mieć problem z transferami, bo mieli nie raz nie dwa. I Stawowy mając całą tą wiedzę też nie zrobił nic i teraz płacz, bo ja nie wiem kogo mam wstawić na stopera, może Marciniak by się nadał, może Nykiel, może Dąbrowski. A trener powinien w tym momencie wiedzieć, kto najlepiej z obecnej kadry sobie poradzi na stoperze, a nie dopiero sprawdzać. A jeżeli Marciniak jest najlepszym kandydatem to on powinien grać, a nie, bo powołań nie będzie dostawał. A jeżeli Jaroszyński zostanie jako jedyny lewy to niech gra, a nie bo "młody". Ja osobiście chętnie bym zobaczył jak gra Kuś na stoperze, bo chłop na prawej sobie nie radzi zwłaszcza jak się trzeba podłączyć do akcji czy dośrodkować. Odpowiedz sobie na takie pytania, jakby po 31 sierpnia Kosnović lub Żytko doznał kontuzji to kto by załatał tą dziurę jak Wasiluk i Wełna trenerowi nie pasowali i nie zmierzał ich nawet wpuścić na boisko? Kosanović i Żytko opuścili w tym sezonie po jednym meczu i rezerwowi stoperzy nie zagrali, czyli mamy de facto od dłuższego czasu 2 stoperów i żadnej alternatywy. Teraz wypadł jeden i trener nie wie co zrobić. A jakby tak Kosanović został do czerwca, ale na początku marca doznał kontuzji? Trener też by nie wiedział kim go zastąpić, a powinien wiedzieć moim zdaniem już od przynajmniej połowy tamtej rundy, jeżeli rezerwowi stoperzy nie pasowali. Bo wychodzi, że jedyną różnicą między wtedy, a teraz jest to, że nie ma Kosanovicia, bo wcześniej rezerwowi stoperzy choć fizycznie byli w kadrze to ich de facto nie było, więc wiele się nie zmieniło pod tym względem.

Bardzo powierzchownie zrozumiales to co napisalem… przeslanie jest troszeczke glebsze:) Ja nie wyciagam kasy Procesorowi z kieszeni ani niestety nie stac mnie na sponsoring, ale kto wie… moze kiedys:) Krytykuje pseudo zarzad bo mam do tego powody… nie zastanawia Cie dlaczego kluby bez jakiejs duzej kasy sa lepiej zorganizowane i naprawde lepiej funkcjonuja? Zarzady owych klubow robia wszystko, zeby wzmocnic sie … u nas robi sie wszystko, zeby tradycji stalo sie zadosc i grac kolejny raz o utrzymanie… to jest sabotaz, bo naprawde nie wiele brakowalo, zeby grac o cos wiecej… pseudo zarzad nie dostosowal sie do poziomu sportowego…. prosze Cie ochlon z Tym Filipiakiem… bo facet na mnie zadnego wrazenia nie robi… ja na samym poczatku wejscia komara do Cracovii powiedzialem kumplowi, ze tym typem to sukcesow nie osiagniemy… takie jest moje zdanie. Mam wrazenie, ze zarzad zapadl w gleboki sen…. boje sie, ze jak juz sie obudzi to bedziemy w 1 lidze.

Rozumię że masz dużo kasy i będziesz w stanie sponsorować Cracovię lub wskażesz osobę która będzie Cracovię sponsorować. Jeżeli nie to daj sobie spokój z krytyką Filipiaka. Profesor święty nie jest ale dzięki niemu gramy w ekstraklasie, też nieraz mnie wkurza że za bardzo skąpi ale ja paczę z pozycji kibica i chciałbym jak najwięcej natomiast profesor wie na co go stać. To co od kiedy zaczynasz sponsorować Cracovię?

Mamy beznadziejny zarzad z Filipiakiem na czele, ktory dziala na szkode klubu… W Cracovii to tylko Stawowy wywiazuje sie ze swoich obowiazkow, naprawde stara sie i pracuje sumiennie a zarzad wszystko niszczy, najwyrazniej chca sie Wojtka pozbyc.. i znowu przyjdzie mizeria,,, znowu walka o utrzymanie…