Terazpasy.pl / Piłka nożna / Aktualności / Uczniowie SMS-u na Kresach (foto)

Uczniowie SMS-u na Kresach (foto)

DSC09336

W dniach 21 – 29 marca uczniowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego im. J. Kałuży i H. Reymana w Krakowie przebywali na Ukrainie.  W przedsięwzięciu wzięli udział zawodnicy MKS Cracovia S.S.A, Wisła Kraków, MKS SMS oraz innych klubów z terenu Krakowa i Małopolski.

- Wyjazdy na Kresy organizujemy już od 2009 roku. Są elementem programu edukacyjno-wychowawczego, który realizowany jest w SMS-ie. Nasi uczniowie mogą zobaczyć tereny dawnej Rzeczypospolitej oraz poznać losy rodaków na Kresach  – mówi Mirosław Gilarski ; dyrektor szkoły.

- Tradycyjnie już w trakcie podróży na Kresy rozegrane zostały towarzyskie mecze z miejscowymi zespołami - dodał Piotr Kocąb ; dyrektor ds. sportowych SMS-u.

W programie tegorocznej eskapady znalazły się między innymi: Lwów, Krzemieniec, Kamieniec Podolski oraz Czerniowce na Bukowinie.

DSC09336

We Lwowie uczniowie szkoły zobaczyli Cmentarz Łyczakowski - jedną z największych nekropolii w Europie. Miejsce pochówku wielu wybitnych, zasłużonych dla Polski ludzi kultury, nauki i polityki. Miejsce wiecznego spoczynku znaleźli tu między innymi: Stefan Banach - polski matematyk, jeden z przedstawicieli lwowskiej szkoły matematycznej, poetka Maria Konopnicka, Władysław Bełza - autor słynnego wiersza pt. "Wyznanie wiary dziecięcia polskiego" ("Katechizm polskiego dziecka"), zaczynającego się słowami: — Kto Ty jesteś? / — Polak mały. / — Jaki znak twój? / — Orzeł biały.

Na cmentarzu Orląt Lwowskich uczniowie SMS-u złożyli wieńce, zapalili znicze oraz oddali hołd bohaterskim obrońcom Lwowa z 1918 roku. W planie zwiedzania znalazły się ponadto Katedra Łacińska i Ormiańska oraz Stare Miasto, które zostało wpisane na listę Światowego dziedzictwa UNESCO.

W polskiej restauracji „Premiera Lwowska”, która mieści się na rynku miasta, uczniowie szkoły obejrzeli mecz Polska-Ukraina (mecz odbył się w dniu 22.03.2013. przyp. red.), który zakończył się przegraną naszej reprezentacji.

Kolejnym etapem wyjazdu był Krzemieniec - dawne polskie miasto, które wydało na świat Juliusza Słowackiego.  

W drodze do Krzemieńca uczestnicy przejeżdżali przez tereny, na których miały miejsce mordy na ludności polskiej dokonane przez ukraińskich nacjonalistów. W trakcie podróży wyświetlane były filmy dokumentalne dotyczące  ludobójstwa dokonanego w takich miejscowościach jak Huta Pieniacka i Podkamień. Przystankiem w drodze do Krzemieńca było Olesko – miejsce urodzin Jana III Sobieskiego.

- Na zamku mogliśmy zobaczyć między innymi wspaniały obraz „Bitwa pod Wiedniem” oraz zbroję i broń husarską  - mówi uczestnik wyjazdu Kamil Herdzik .

sam_2402

Tuż przed Krzemieńcem wycieczka zrobiła przystanek w Poczajowie, gdzie mieli możliwość  zwiedzenia Ławrę Poczajowska (Ławra Zaśnięcia Matki Bożej w Poczajowie), najważniejszy ośrodek prawosławnego życia monastycznego na Wołyniu.

 - W Krzemieńcu zwiedziliśmy dworek wieszcza (obecnie pełni funkcję muzeum, przyp. red.), gdzie spędził sporą cześć swojego życia oraz słynne liceum krzemienieckie,  które zostało założone przez Tadeusza Czackiego - powiedział Jakub Ciuła .

- Następnym punktem wycieczki była podróż do Zbaraża. Podczas jazdy oglądaliśmy w autokarze film „Ogniem i mieczem”. Następnie na żywo mogliśmy obejrzeć zamek, w którym broniły się wojska księcia Jeremiego Wiśniowieckiego, gdzie oblegała ich wielka armia Chmielnickiego i chana Islama III Gireja  - dodał Kuba.

Ze Zbaraża uczniowie pojechali do Chmielnickiego (dawny Płoskirow). Tam rozegrany został towarzyski mecz z zaprzyjaźnioną polską drużyną „FC Polonia Chmielnicki”. Spotkanie zakończyło się wygraną SMS-u 5:4. Reprezentacja szkoły odwiedziła Gryczany - dawną polską wieś, która obecnie stanowi jedną z dzielnic Chmielnickiego.

- Zobaczyliśmy Dom Ludowy z 1926 roku, który znajduje się niedaleko ulicy imienia Lecha Kaczyńskiego, parafię katolicką oraz polski cmentarz  – mówi Piotr Kocąb .

- Dużą atrakcją było zwiedzanie  kolejnego miejsca w planie naszego wyjazdu - Kamieńca Podolskiego - powiedział Adrian Jastrzębski. Przyjazdowi do miasta towarzyszyła projekcja kolejnej części Trylogii - „Pan Wołodyjowski” – dodał Adrian. 

- W mieście znajduje się twierdza zdobyta w 1672 przez wojska tureckie Mehmeda IV. Podczas obrony twierdzy zginął komendant obrony zamku pułkownik Jerzy Wołodyjowski, który był pierwowzorem dla sienkiewiczowskiej postaci Pana Wołodyjowskiego . W związku z zagrożeniem tatarsko-tureckim miasto od początków XVII wieku określano jako urbs antemurale christianitatis (przedmurze chrześcijaństwa), oraz jako „Bramę do Polski” – dodał dyrektor Gilarski.

DSC09408

W Kamieńcu drużyna SMS-u zmierzyła się z miejscowym zespołem „FC Podole”. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:5 dla gospodarzy.

Po Kamieńcu Podolskim reprezentacja Szkoły Mistrzostwa Sportowego odwiedziła stolicę Bukowiny - Czerniowce.

- W mieście zwiedziliśmy Stare Miasto oraz Uniwersytet – powiedział Kamil Herdzik. - Czerniowce zrobiły na nas bardzo duże wrażenie, miasto jest bardzo piękne i zadbane  – dodał Kamil.

- W czwartek 28 marca, wyruszyliśmy w drogę powrotną do Polski  – powiedział Piotr Kocąb.

- Zatrzymaliśmy się jeszcze raz we Lwowie, gdzie zagraliśmy mecz z miejscową drużyną Karpat Lwów. Zmagania sportowe zakończyły się późnym wieczorem wynikiem 2:1 dla naszych przeciwników. Mimo przegranej, było to ważne doświadczenie, pozwalające wyciągnąć odpowiednie wnioski i porównać umiejętności uczniów SMS-u z bardzo solidną drużyną jaką są Karpaty  – podsumował trener Kocąb.

Po meczu reprezentacja Szkoły Mistrzostwa Sportowego, wyruszyła do Krakowa.

W trakcie wyjazdu uczniowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Krakowie, przekazali upominki, które w związku z wyjazdem otrzymaliśmy od Polskiego Związku Piłki Nożnej.Souveniry PZPN były miłą pamiątką w szczególności dla naszych rodaków, którzy kontynuują polskie tradycje piłkarskie w Pogoni Lwów oraz Polonii Chmielnicki.

W trakcie wyjazdu uczniowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Krakowie, przekazali upominki, które w związku z wyjazdem otrzymaliśmy od Polskiego Związku Piłki Nożnej.Souveniry PZPN były miłą pamiątką w szczególności dla naszych rodaków, którzy kontynuują polskie tradycje piłkarskie w Pogoni Lwów oraz Polonii Chmielnicki.

Piotr Czajowski – sms.krakow.pl

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Kroczek miał więcej pktow na tym etapie rozgrywek ..a skład chyba a zwłaszcza obrona sl...
A Cracovia swoje... Myślałem, że się odegramy za ostatnie poniżenie, a teraz jeszcze g...
Zejście Klicha i Filipa S blo błędem.......Nie można każdego meczu kopiować zmianami......
Najwyższy czas, żeby Sutalo odpoczął. To już drugi albo trzeci raz jak podając niedbale...
Pozycja na tym etapie sezonu nie ma znaczenia. Znacznie ma, że drużyna oblała test na w...
Widać teraz co znaczą Klich i Fillip S......zeszli i nie było Cracovii....niestety ale...
Jeden mecz i spadamy na ,7 miejsce dramat
Aleksic wypierdalaj
Kolejne - 3 punkty brawo
Szczecin trefny.......dalej
Sutalo jak cipa - obejmował bambusa jak biedroń zamiast wyjść do centry !!!
Szkoda, że Maigaard nie przypilnował tego brzydala z 11-tką przecież logiczne, że jest...
Ej Minchev, Minchev ta główka powinna była siedzieć !!
Niewidoczny Mincew ..graja chyba w 10......Pierwsza połowa mądra gra ,szkoda że tylko...
Mecz w naszym wykonaniu ŚWIETNY. Mały drobiażdżek: Kakabadze słabiutki a Minchev nie ma...
Nowy rzecznik powinien najpierw wziąć parę, jeśli nie kilkanaście, lekcji u logopedy,...
Taaa. Mężczyzna znający się na futbolu... Do bycia rzecznikiem potrzebne są kompetenc...
Bez przesady z tym rzecznkiem..... Napewno Lepszy będzie mężczyzna czujący sport niż j...
Czy znane są powody odejścia Pani rzecznik?
Mądra taktyka i 3 pkty nasze.....jeszcze tylko.czarnoskorego szybkiego skrzydłowego i...
pokazałaś klasę oby tak dalej tylko mistrzostwo powrót do wielkiej cracovii najwyższy s...
Tylko zwycięstwo liczymy na was. Cracovia Pany!
szukałem, ale nabrali wody w usta. Wierzę jednak, że tego nie spierdolono
Podpisuję się pod tym dwoma rękami !!
wstyd i kompromitacja daliście si ograć jak dzieci a ja naiwny liczyłem na mistrzostwo...