Trener Pasieka: - Zobaczyliśmy, w jakim jesteśmy miejscu
W finale rozgrywanego w hiszpańskiej Marbelli turnieju Football Impact Cup Cracovia wysoko przegrała z Dynamem Kijów. - To był rywal o uznanej klasie i marce, który bezlitośnie wykorzystał nasze błędy - mówi trener Cracovii Dariusz Pasieka .
Podobnie jak w poprzednich meczach trener Cracovii dał szansę gry niemal wszystkim zdrowym zawodnikom. W meczu z Dynamem Kijów zagrało aż 19 piłkarzy. Dla dwóch zawodników - Hesdeya Suarta i Arkadiusza Radomskiego - był to pierwszy rozegrany mecz w trakcie obecnych przygotowań.
Mecz rozpoczął się bardzo źle dla Cracovii. Już po niespełna 10 minutach gry Dynamo prowadziło 2:0. Cracovia wprawdzie odpowiedziała w 11 minucie kontaktową bramką Visnakovsa, ale w 20 minucie Ukraińcy zdobyli trzeciego gola.
Zdaniem trener Dariusza Pasieki zanim Ukraińcy zdobyli pierwsze bramki swoich szans nie wykorzystała Cracovia. - Mecz mógł się ułożyć zgoła odmiennie, bo w pierwszych pięciu minutach mieliśmy swoje okazje i mogliśmy zacząć od prowadzenia 2:0. Tak się jednak nie stało, potem popełniliśmy kilka błędów i straciliśmy szybko dwa gole - komentuje na stronie oficjalnej trener Cracovii.
Do przerwy Dynamo Kijów prowadziło 4:1 i losy spotkania były praktycznie przesądzone. Ukraińcy, którzy wystawili bardzo mocny skład, nie złożyli broni i konsekwentnie grali do końcowego gwizdka strzelając w drugiej połowie jeszcze trzy gole. - Dynamo piłkarsko było od nas po prostu lepsze, zaprezentowali dużą jakość w grze, a zwłaszcza w ofensywie. Do tego byli zabójczo skuteczni: oddali 10 strzałów i zdobyli 7 bramek. Zaskoczyło mnie to, że tak poważnie podeszli do tego meczu, wykazali się ogromnym profesjonalizmem, bo przecież mogli wystawić rezerwy, a tego nie zrobili. Dynamo to rywal o uznanej klasie i marce, który bezlitośnie wykorzystał nasze błędy. - mówi trener Dariusz Pasieka.
Dla Cracovii był to trzeci i ostatni sparing w trakcie zgrupowania w Hiszpanii. - W poczynaniach mojej drużyny było widać, że zmęczenie zgrupowaniem jest duże. Zobaczyliśmy, w jakim jesteśmy miejscu. Może gdyby rywal był słabszy, to nie wykorzystałby wszystkich naszych błędów, ale przy klasie Dynama nie mogło być o tym mowy - przyznał Pasieka.
W niedzielę odbędzie się ostatni trening po czym piłkarze wyruszą w drogę powrotną do Krakowa. W domach będą w poniedziałek nad ranem.
Cracovia - Dynamo Kijów 2:7 (1:4)
- 0:1 - 7 min. - Ołeksandr Alijew
- 0:2 - 9 min. - Admir Mehmedi
- 1:2 - 11 min. - Aleksejs Visnakovs
- 1:3 - 20 min. - Andrij Jarmołenko
- 1:4 - 41 min. - Andrij Jarmołenko
- 1:5 - 51 min. - Dudu
- 1:6 - 53 min. - Dudu
- 2:6 - 62 min. - gol samobójczy
- 2:7 - 85 min. - Brown Ideye
Cracovia: Kaczmarek - Żytko (65 Nykiel), Hosek, Nawotczyński (46 Radomski), Kosanović (46 Suart) - Bartczak (46 Struna), Szeliga (60 Boljević), Budziński (70 Steblecki), Visnakovs (46 Szłachowski) - Ntibazonkiza (67 Straus) - Van der Biezen.
Dynamo: Kowal (46 Bojko) - Danilo Silva (55 Husiew), Haczeridi (60 Rybałka), Leandro Almeida (46 Łuchtanow), Betao - Jarmolenko (46 Abdrij Szewczenko), Mehmedi (46 Ninković), Harmaż (46 Haruna), Dudu (64 Escobar) - Alijew (46 Correa), Milewski (46 Ideye).
TP!
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
tovia
ALBICELESTE 226
10:44 / 31.01.12
Zaloguj aby komentować