Transferowy finisz...
W przerwie zimowej Cracovia rozegra dziewięć meczów kontrolnych i wszystko wskazuje na to, że tylko w jednym sparingu - z Kolejarzem Stróże - w drużynie Pasów nie zagrali testowani zawodnicy. 11 dni przed pierwszym meczem rundy wiosennej z Legią Warszawa, Cracovia nadal gorączkowo poszukuje nowych piłkarzy.
"Gruntowna przebudowa" jaką zarządzono po zakończeniu rundy jesiennej wymusiła na działaczach Pasów wręcz masowy nabór nowych piłkarzy, których szukano w kilkunastu krajach Europy, Afryki i Ameryki Południowej. O ile dość sprawnie pozyskano zawodników do linii defensywnych (dwóch bramkarzy i czterech obrońców) o tyle jedynym nowym piłkarzem ofensywnym jest Piotr Giza, którego dla Cracovii odkrył już w 2002 roku trener Wojciech Stawowy...
Zadanie, które - jak do tej pory - przerasta możliwości klubowych działaczy to pozyskanie lepszych napastników od Bartosza Ślusarskiego i Radosława Matusiaka, którzy jeszcze przed zakończeniem rundy jesiennej dostali "wypowiedzenie" z kadry pierwszej drużyny i rozstali się z Cracovią.
W tej sytuacji najbardziej doświadczonym napastnikiem Cracovii jest 24-letni Marcin Krzywicki (13 meczów - 1 bramka), który latem ubiegłego roku po dwóch latach powrócił z wypożyczenia do II-ligowej Viktorii Koronowo na boiska Ekstraklasy, gdzie jesienią spędził zaledwie 69 minut i zdobył jedną bramkę,
Jedynym dublerem Krzywickiego jest w tej chwili 23-letni Sebastian Kurowski. Niezwykle utalentowany, ale bardzo niesforny piłkarz, który debiutował w Ekstraklasie już blisko pięć lat temu (4 spotkania jesienią 2006 roku), ale potem z różnych przyczyn nie zrobił oczekiwanego postępu. W ubiegłym roku doznał ciężkiej kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych co z pewnością nie ułatwi mu pokazania wiosną pełni swojego talentu.
W Cracovii przetestowano tej zimy około dwóch tuzinów piłkarzy, wśród których było kilku napastników, ale żaden nie spełnił - na szczęście wysokich - oczekiwań trenera Szatałowa.
W ostatnich dniach zgrupowania w Turcji do ekipy Cracovii dołączyła czwórka piłkarzy wśród których są 30-letni argentyński napastnik Adrian Gustavo "Carucha" Fernandez grający przez ostatnie półtora roku w Bułgarii oraz kolega Saidiego Ntibazonkizy z reprezentacji Burundi 22-letni pomocnik/napastnik Fuadi Ndayisenga .
W dwóch najbliższych sparingach zawodnicy będą mieć szansę przekonać do swoich umiejętności trenera Jurija Szatałowa, ale biorąc pod uwagę stan (nie)posiadania napastników w Cracovii można w ciemno założyć, że obaj byliby ogromnym wzmocnieniem Trzeci z testowanych zawodników 27-letni reprezentant Łotwy Aleksejs Visnakovs , nie jest wprawdzie napastnikiem lecz skrzydłowym, ale jego strzeleckie statystyki mogą zawstydzić nie jednego snajpera.
29-letni Słowak Stanislaw Velicki to ostatni zawodnik z czwórki testowanych w Cracovii piłkarzy na finiszu zimowych przygotowań. Sprowadzenie znanego z ofiarnej i bezpardonowej gry w Odrze Wodzisław obrońcy, który może grać na pozycji defensywnego pomocnika mogłoby być próbą choćby częściowego naprawienia brzemiennego w skutkach błędu jakim było bezsensowne pozbycie się latem ubiegłego roku Arkadiusza Barana.
Wymieniona czwórka nie koniecznie musi zamykać długą listę piłkarzy testowanych i sprowadzonych zimą przez trenera Jurija Szatałowa.
Informowaliśmy o rozmowach działaczy Cracovii z piłkarzem mogącym pochwalić się występami we włoskiej Serie A. Klub był w stanie spełnić kontraktowe oczekiwania piłkarza, ale barierą nie do pokonania okazało się przekonanie zawodnika, aby przyszedł do zespołu którego ligowy byt jest aż tak bardzo zagrożony...
Cały czas, niezależnie od testów, trwają poszukiwania napastnika, który z marszu (bez testów) mógłby wzmocnić Cracovię. Jeden z tropów prowadzi do Hiszpanii...
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Meneger ma 10% od transferu zawodnika.
copernickus
15:57 / 15.02.11
Zaloguj aby komentować