Bojan był waleczny, ale mi się wydaje, że nie było w klubie osoby która by zawalczyła o niego. Filipiak i zarząd chcieli się go pozbyć od dłuższego czasu ( za dużo zarabiał jak na kogoś co nie grał regularnie?), trenerowi też wydaje się za bardzo na nim nie zależało, Puzigaca mimo dramatycznej słabej formy Marciniaka i słabej innych nie grał jakoś dużo, głównie z musu. Myśle, że trener Stawowy po nim płakać nie będzie, a zarząd się nawet ucieszy. Kadra się i tak powiększy, bo pewnie jeszcze kogoś im się uda załatwić, a 5 juniorów ma dojść do kadry, tym którym się kończy wiek juniora i jakimś najzdolniejszym.

Jeśli chodzi o technikę Bojana - zgoda,był cienki, zgadzamy się też w kwestii Jego waleczności kilku naszych powinno się od Niego uczyć. Z kolei jeśli chodzi o te Jego niefortunne dośrodkowania to jest to po części wina nas, kibiców / sam brałem w tym czynny udział /. Pamiętasz jak trybuny ryczały: Bojan, Bojan i jestem pewien, że mu się po prostu głowa nagrzała czego najlepszym dowodem ta głupia czerwona kartka. W sumie według mnie był bardziej przydatny drużynie niż Marciniak.

co racja to racja.
myśle że masz dużo racji, chociaż bojana szkoda troche- może umiejetności takie sobie ale ambicją nadrabiał.
ambitnych i gryzących trawe potrzebujemy..
będzie dobrze. pozdro

Co do Żytki - wybacz - ale nie masz racji. Bez wątpienia jest o całe niebo lepszy od chociażby Kosy.....

Jaan o jakim zawodniku piszesz?

Żyjmy nadzieją,że jak rozwiązują kontrakty z tymi zawodnikami to mają dogadanych innych.Oby tak właśnie było i to szybko-potrzebne zgranie.Zobaczymy,czy Filipiak znów tylko obiecuje,czy wreszcie doczekamy się takich transferów jakich bysmy chcieli. Pozdro.

Puchar Tatr, to pewnie działania marketingowe, żeby poprawić wizerunek klubu, który po wywalczeniu ekstraklasy nie zorganizował fety. Przywitanie ad hoc zorganizowała garstka kibiców. Trener jako ostatni jest informowany kto przyjdzie, a kto odejdzie, przynajmniej takie wrażenie mam ja. W zimowym okienku nie doszedł do skutku pewien transfer. Zawodnik pytany czemu nie podpisał kontraktu z Cracovią odpowiedział, że 2 razy dawano mu do podpisu umowę niezgodną z wcześniejszymi ustaleniami. Nie czekał na 3 wersję, tylko trzasnął drzwiami i wyszedł. No, ale oczywiście, to trener nie wykorzystał możliwości pozyskania nowych zawodników. Teraz rozwalają mu drużynę i za chwile będzie zdziwienie, że zostają ci, których już nikt nie chce wziąć. Nawet bez odstępnego!

Małe takie spostrzeżenie jeżeli porównujesz do futbolu angielskiego czy tez innego wyżej rozwiniętego niz w Polsce....otóż faktycznie manger odpowiada za transery ale jeżeli 100% zawodników przez niego sprowadzonych to niewypał i po pół roku rozwiazuje się z nimi kontrakty bądź nie przedłuża to razem z nimi żegna się też ten manager.

Komentarz idealnie pasuje do sytuacji w Naszym klubie i skojarzenia z " Misiem" niestety aż nadto widoczne. Obawiam się, że właśnie ze względu na ten chory układ Trener nawet nie wspomniał o odejściu Bojana. Jeżeli zostaje Marciniak a pozbywamy się Bojana to mi zakrawa na masochizm. Czy KUR..... będzie u nas kiedyś normalnie ?????

W tym szeregu może brakuje jeszcze grupy, która rządzi w szatni. Reszta się zgadza.
%^&$#*@ szkoda.

Już kiedyś o tym pisałem, mi też się wydaje, że ten układ jest jakiś dziwny. Ciekawy tylko jestem kiedy Stawowy nie wytrzyma i odejdzie. Na jego miejsce Burlikowski pewnie ma już kolegę. Kolega przyjdzie i powie nie tiki takę gramy jak wszyscy totalną padakę.:P