masz 200% racji w tym co piszesz. Skończmy z tym skomleniem i rozważaniach o trenerach z przeszłości. Ich historia rozliczy, a teraz twórzmy nową, taka jaka jest bo nie mamy wpływu na pewne decyzje klubu. Nie każdy jest to w stanie zaakceptować. Mówi się trudno

Ja tam nie jestem ani przeciwnikiem Stawowego, ani jego jakimś zwolennikiem. Staram się oceniać jego dokonania i poczynania obiektywnie, jak i innych trenerów oraz zawodników w przeszłości czy teraźniejszości. Trener Stawowy miał dokonania w Cracovii, zapisał się złotymi literami w historii klubu i nikt mu tego nie zabierze, nie należy go obrzucać inwektywami, ale nie jest tak, że nie można krytykować, bo według mnie można, bo różne głupoty mówił i robił.

nasze forum staje się podobne bo bajora zanieczyszczonego frustracjami po wpisach opsona. Czy nie macie tego dość ? przestańcie już udzielać się po jego wpisach a nie będzie miał poklasku. Udowodnił już że jest niereformowalny więc po co. Nie macie innych problemów niż komentowanie jego wypocin .Skończmy już z tym-czy to takie trudne.
To forum sympatyków klubu a nie skłóconych ze sobą chłopców w piaskownicy sypiących się piachem po ochach.
Był ktoś dziś na meczu naszych młodzików ? jak wyglądały te małe derby? Motywujcie się wzajemnie zapraszajcie na stadion i lodowisko a nie kłóćcie bo to szarga wizerunek prawdziwego kibica. Mnie brakuje meczów chodził bym na wszystkie jak przed operacją gdyby nie ona , poznańscy lekarze pozbawili mnie zdrowia zarazem czyniąc me życie koszmarem.
Cracovia zawsze Pany .

Stawowy jest całkowicie oderwany od polskich realiów jak mówił bramkarz Szczęsny u nas się gra z kontry a nie z tiki taka,taka życzę mu jak najlepiej ale wątpię w jego rozwój bo to twardogłowy

weź jak najszybciej Polczaka to najlepszy piłkarz dla mnie który ostatnio grał w Cracovii, PODOBNIE TO WIDZI TRENER LENCZYK I SZATAŁOW

Jesteś pajac i ignorant, a twoje wypowiedzi są przesycone fanatyzmem więc nie mają żadnej wartości merytorycznej. Można cię w tym kontekście spokojnie porównać do tępego muslima, który czytając koran stwierdza, że pójdzie się wysadzić w centrum miasta bo tak chce Allah.

Poza tym to ty przyczyniłeś się do tego, swoimi kretyńskimi wypowiedziami, że niemal każdy rzyga już gdy słyszy słowo "stawowy" szczególnie w twoich postach. Żal ci pewnie dupę ściska, że właśnie przez CIEBIE większość osób ma go już dość (i ciebie także), szydzi z jego umiejętności trenerskich i ma gdzieś jakiekolwiek osiągnięcia, które jak już miał to tylko z Cracovią.

Ja to widzę nieco inaczej :D Każdy Stawowego tutaj kochał gdy Cracovia i jego tiki-taka wygrywała. Ot proszę po meczu z Widzewem. Każdy wniebowzięty, każdy dziękuje - nawet ZET zadowolony.

http://terazpasy.pl/Pilka-nozna/mecze/ekstraklasa/Wideo-Liga-Widzew-Cracovia-1-3-1-2-zobacz-skrot-meczu

Jednak gdy nadszedł gorszy okres - i wszystko się zmieniło. Nie wiem jak można się odwrócić w 3 miesiące od faceta który spędził z Cracovią 5,5 roku swojego życia i tyle jej dał - ale jednak, stało się. I to mimo tego że Cracovia miała na koniec rundy zasadniczej lepszą średnią punktową niż ma teraz trener Podoliński - na widok którego sika się po nogach, jest inteligentny, elokwentny, szpec i w ogóle super. Gdy widzę tą nienawiść jaką tutaj zieje ZET w stosunku do Pana Wojtka to zastanawiam się jak można być tak niestałym w swoich sympatiach, i jak można tak traktować praktycznie jedynego trenera któremu z Cracovią naprawdę ładnie szło w erze Comarchu przez dłuższe okresy. Ja jestem z tego dumny że on tutaj pracował, i mam nadzieję że tu jeszcze wróci w chwale i glorii.... Wojciech Stawowy najlepszy trener CRACOVII!!!!!

oczywiście siebie zaliczam do 2 grupy - zwolenników Stawowego

No szkoda, że nie jestem jakimś dziennikarzem bo bym od razu spytał czy w każdym klubie mu przeszkadzano. Jakby odpowiedział, że nie to bym spytał - to skąd takie zajebiste wyniki jak np. te z Miedzią? :) No niestety ale beton ciężko skruszyć nawet porządnym młotem. No a po tym wywiadzie raczej wątpię by u tego trenera cokolwiek się zmieniło (mam na myśli spojrzenie na swoją pracę i powiedzenie sobie, że czas na zmiany, szkolenia itp.).

No tyle w temacie bo ileż można o tym rozmawiać?

Masz rację Stawowy się ośmiesza tymi wywiadami, ale z tymi inwektywami, zwłaszcza jedną to grubo przesadziłeś jak już pisałem. A trener Stawowy się ośmiesza nawet z tego tytułu, że jeżeli w Cracovii mu tak bardzo "przeszkadzano" we wszystkim i innych wina, że nie miał nie wiadomo jakich wyników to w takim razie kogo wina, że od ponad 10 lat nigdzie mu nie szło? W innych klubach "przeszkadzano" mu jeszcze bardziej, że nic nie osiągnął, czy dano mu za dużo wolnej ręki i nie "przeszkadzano" wcale i dlatego nic nie osiągnął? Oczywiście nikt z krakowskich dziennikarzy się nie ośmieli ulubieńca spytać o to, bo wszyscy go kochają miłością bezkrytyczną jak redaktor Kmita, redaktor Malec czy redaktor Opson:)

to druga obłąkana ciemnota w polsce

to co napisałeś jest czystą prawdą stawowy to jakaś obłąkana ciemnota,on gra do własnej bramki już nikt go niechce

Nie wiem jak nazwać kogoś, kto najpierw bierze wszystko na siebie, a jak już jest po wszystkim to zwala winę na innych. Takie dość dwulicowe i nieprofesjonalne - szczególnie jak się wykonuje jakiś poważny zawód. No ale mimo wszystko obrażać nie ma sensu bo tak robi tutaj hmm Nożownik czy opson na swoich kilku kontach - to tak dodałem pod kątem tej wypowiedzi, że jakoby opson nigdy nie obraża tylko zawsze porównuje trenerów do innych. Słowa "spier....laj" czy "wypier.....laj z Cracovii" to też wulgaryzmy ubliżające danej osobie.

Tak czy inaczej pomijając to twoje określenie, cały post trzyma się kupy i jest sensowny... no cóż, tak przecież było i nikt temu nie zaprzeczy bo przecież nie zmieni na siłę przeszłości.

Za kilka dni bełchatów więc do boju PASY!

tylko jak nazwać kogoś kto zawsze mówi że bierze pełną odpowiedzialność za drużynę że nikomu nawet palcem nie da dotknąć drużyny a następnie żeby siebie wybielić oczernia właściciela klubu i zarząd że przez nich drużyna grała słabo. Przypomnę że Filipiak na siłę robił zakupy nowych piłkarzy bo Stawowy nie chciał a teraz płacze i szuka winnych kogo się tylko da byle nie siebie samego. Mam propozycje może wy się wypowiedzcie jak takiego człowieka nazwać a ja się ze swojego wycofam.

O nie nie nie - ja nie napisałem nigdzie że Podoliński jest ścierwem, ja tak nie obrażam. Ja tylko punktuje jego słabe wyniki, komentuje jego zachowania, porównam do kogoś innego - ale go nie obrażam w ten sposób. ZET powinien czasem sobie meliskę walnąć, bo wulgarnie obraża Stawowego. Początkowo myślałem że tylko w przypływie emocji po przegranym meczu - ale niestety jak widać nie tylko

Można nie "znosić" kogoś,ale nie jest to podstawa do oszczerczego jadu.Przypomnę ci że Stawowy awansował dwu-krotnie z Pasami do ekstraklasy, otarł się o Puchary zajmując 5 miejsce, Cracovia miała styl podkreślany przez fachowców, wypromował paru reprezentantów. O osiągnięciach Podolińskiego nie będę pisał bo pamięć mnie zawodzi. Za Stawowego mdłości dostawałem jak na siłę stosowali "tiki takę,głównie srakę" , ale teraz rzygac mi się chcę jak patrzę na typowy styl "na udo". Czasami się coś udo.n Jeżeli progresem nazywasz wykopywanie piłki z pola karnego "kto dalej" ,to napewno masz rację.

Mimo, że jestem sympatykiem Wojtka Stawowego zgadzam się - niestety - z Twoją krytyką pod Jego adresem ale z tym " ścierwem " to przyznasz, że przegiąłeś i to strasznie.....

nie robił bym tego gdyby mnie Opson nie wkurwiał bo właściwie to Stawowego darzę sympatią jako człowieka ale trener z niego żaden. Każdy człowiek powinien uczyć się na błędach bo każdy je popełnia a tym bardziej trener powinien ciagle udoskonalać swój warsztat, wyciągać wnioski , a on był i ciągle jest betonem. A ten jego ostatni wywiad dyskwalifikuje go jako trenera całkowicie. Dlatego miałem niepisane prawo nazwać go nieudacznikiem oczywiście w ściśle określonych ramach. Opson pisze że nawet ja go chwaliłem jak Cracovia wygrywała. Tak było i nieraz pisałem że potrafie zmienić zdanie że jak na to zasłuży to pierwszy bedę go chwalił ale niestety poza rundą jesienną na to nie zasłużył a wręcz odwrotnie z każdym meczem coraz bardziej się pogrążał. Ja zdanie zmieniam i obym kiedyś miał okazję go pochwalić. Pisałem kiedyś że naprawdę nie trzeba zmieniać dużo i będzie dobrze ba nawet bardzo dobrze. Jak było to każdy widział a tu na tym forum wszyscy pastwią się nad Stawowym dzięki Opsonowi, robi mu niedźwiedzią przysługę.

Wiadomo, że trenerowi Stawowemu im lepiej szło tym bardziej odlatywał i mu się wydawało, że najlepiej wszystko wie i mylą się wszyscy inni, ale nie o. Że jego taktyka jest najlepsza, że mają grać jacyś zawodnicy, nawet jak nie byli w najlepszej formie i nic nie próbował zmieniać tylko, czy się waliło czy paliło to "gramy swoje" i grają jedni i ci sami czy w formie czy nie. Według mnie może właśnie te uderzenia wody sodowej po sukcesach i te odlatywanie od ziemi, gdy były wyniki, było przyczyną, że po sukcesach i dobrych wynikach przychodziły słabe. Teraz trener Stawowy po raz drugi wraca z kosmosu na ziemie i jak wróci za jakiś czas to może go ktoś zatrudni i znów zrobi jakiś dobry wynik. Bo jeszcze nie wrócił co widać po ostatnim wywiadzie, gdzie według niego winni słabych wyników w II rundzie jest zarząd z Filipiakiem na czele, bo zawodnicy nie mieli podpisanych kontraktów i się martwili o swą przyszłość, oraz Filipiak wywiadem podważył jego autorytet u zawodników. Czyli 100% winy zarządu z Filipiakiem na czele, a 0% trenera i zawodników, którzy jako jedyni u siebie przed podziałem tabeli nie zrobili kompletu punktów na Widzewie, a wystarczyło wygrać jak reszta z Widzewem u siebie i pierwsza 8 była by faktem. Trener Stawowy mógłby się wtedy odgryźć Filipiakowi w jakimś wywiadzie, zawodnicy by mieli super pozycję do negocjacji nowych kontraktów, a tak to takimi wywiadami jak ostatnio to się trener ośmiesza trochę, choć obrzucenie go takimi inwektywami jak ty w swoim poście jest dla mnie grubą przesadą.

Szczerze mówiac nie skojarzyłem jakoś tej wypowiedzi Wojtka Stawowego odnośnie " rozrzucania " winy. W takim wypadku to faktycznie zderzają się te " brania na klatę " porażek z taką wypowiedzią. Jestem cholernie ciekaw - chociaż raczej nigdy się nie dowiem - czym był spowodowany ten upór Trenera w kwestii składu, t.zn. konsekwentne stawianie na zawodników zupełnie się nie sprawdzających. Przecież to było " strzelanie sobie w stopę ".......

Nie no dyskusja nie ma sensu bo mamy do czynienia z fanatykiem. Z takimi osobami nie da się racjonalnie rozmawiać...

Opson zobacz! Państwo Islamskie poszukuje inżynierów do prac nad wydobyciem ropy. Ideologiczny fanatyzm mile widziany. Nie zastanawiaj się - bierz pracę, wyjedź i odpoczniesz od internetu bo tam raczej tego nie ma :)

http://zrobieni.pl/inne-tematy/isis-zaczela-rekrutowac-specjalistow-do-spraw-wydobycia-ropy.html

Ja do trenera Stawowego nic nie mam, wiele razy pisałem, że ma duże zasługi i zapisał się złotymi literami w historii klubu, czy ktoś chce czy nie i nikt mu tego nie odbierze. Ale tez nie jest dla mnie świętą krową, której nie można skrytykować itd. Niby brał na siebie na konferencjach, ale w ostatnich wywiadach wychodzi z jego wypowiedzi, że 100% winy zarządu, a zero 0% zawodników i jego. W ogóle co to za tłumaczenie, że drużyna grała słabo, bo nie wielu kończyły się kontrakty i się martwili o swoją przyszłość. Jakby tak Dąbrowski czy Marciniak albo ktoś się tłumaczył ze swojej słabej gry to wszyscy by się z tego śmiali. A jak zawodnicy faktycznie grali słabo, bo im się kontrakty kończyły to grubo, jakiś dziwnych zawodników mieliśmy czy mamy w takim razie, bo w innych klubach jak się kończą kontrakty to zawodnicy starają się grać jak najlepiej, a nie do dupy i remisują z ostatnim Widzewem, który dzięki temu remisowi zdobywa jeden punkt ze wszystkich wyjazdów w sezonie zasadniczym i dzięki tej wpadce nie dostajemy się do 8. I trener Stawowy mówi, że złe wyniki były dlatego bo mu umniejszano autorytetu, rozumiem, że chodzi o ten wywiad Filipiaka. I jak tak faktycznie było to drugi raz mówię, że grubo w takim razie, że jeden wywiad i trener Stawowy traci autorytet i nie potrafimy wymęczyć 1-0 z cienkim Widzewem, co jak piałem by dało awans do 8. Cholera tylko z tym cienkim Widzewem trzeba było wygrać, co ich wszyscy przed podziałem tabeli lali u siebie, oprócz nas. Według mnie w drugiej rundzie zabrakło właśnie w ofensywie Nowaka w dobrej formie i co ciekawe Kosanovića. Bo jak jego odejście nie wpłynęło na defensywę to w ofensywie już nie miał kto uderzyć groźnie z daleka czy zrobić rajd zakończony golem. Bo jakby tak popatrzeć to przed przerwą zimową Nowak z Kosanoviciem strzelili 13 bramek w 2! I To wiele bez pomocy innych, a to solowa akcja Kosanovićia z Lechią, a to Nowak dopadł do odbitej piłki i gol z Ruchem etc.

Po co z ignorantem dyskutujecie ? Ma swoje wizje niech ma, oderwane od rzeczywistosci, czy nie , nie wazne , jedyna prawda to taka ze na pilce noznej sie nie zna !!
opson, masz dzieci debilu czy wyspermiles na rejmonta glupote?... wydales na stadion ponad pol miliarda i jeszcze tu przychodzisz szczekac , jak ci nie wstyd psie !!

Pozdro w PASY !!

Racja, zawsze tak mówił. Ale zauważ, że jeżeli rzeczywiście robił by tak jak mówił to zmieniłby coś w pracy z drużyna. Wywiady to niestety była tylko fałszywa grzeczność. Mówił jedno a myślał i robił zupełnie co innego. Najlepszym przykładem był któryś wywiad. Stawowy mówił, że nie przygląda się przeciwnikom i nie układa pod nich taktyki bo Cracovia zawsze będzie grać w ten sam sposób. I cóż z tego, że brał winę na siebie jak w następnym meczu ten sam skład wychodził w tym samym ustawieniu i grał dokładnie tak samo.

Opson.
Tak się sadzisz do trenera o wszystko to bier w końcu taczkę, jedź na wielicka i rób ten porządek. Tylko uważaj bo świat za oknem to nie internet. I w końcu mógłbyś dostać pstryczka w nos.

Przyznaję, że zawsze byłem, jestem i będę sympatykiem Wojtka Stawowego za całokształt. Wkur......ały mnie Jego uparte trzymanie się nazwisk i schematów ale pieprznąłeś głupio z tym, że " wszyscy winni tylko nie trener " - jeżeli nie masz wybiórczej pamięci to zapewne przyznasz, że po porażkach ZAWSZE brał winę na siebie......

Inteligencja to żadna zaleta w przypadku trenera, zwłaszcza jeśli przejawia się tylko na konferencjach prasowych. Jeśli Pan Podoliński obroni się wynikami lepszymi od Pana Stawowego to będzie lepszy. A jeśli nie wyjedzie stąd na taczkach o trafi na Wielicką inny. To w sumie proste jak świński ogon na mrozie

Dzięki za link... no cóż. Ciężko cokolwiek o tym powiedzieć, pozostaje chyba złapać się za głowę i zastanowić cóż on tam wygaduje. Nie ogarniam tego tłumaczenia - jakbym wiedział, że kończy mi się kontrakt to grałbym pewnie na 200% możliwości aby mi go przedłużyli lub żebym nie miał problemy ze znalezieniem innego pracodawcy. Bzdurne narzekanie i zwalanie winy na innych.

Szczerze lubię, a nawet bardzo lubię trenera Podolińskiego. Nie sadziłem, ze tak fajny inteligenty i fachowy człowiek będzie chciał związać swoje losy z Cracovią. W Polsce Generał ma opinie bardzo niewdzięcznego pracodawcy, a widać że trener Podoliński wyznaje zasadę że zgoda buduje. Moim zdaniem poradziłby sobie w każdej drużynie z ekstraklasy i cieszę się że jest akurat u nas. Oby jak najdłużej udało sie Go zatrzymać.

Trener Stawowy stracił moją sympatie i tyle w temacie. Mógł rozstać się z Pasami honorowo gdy był na to czas. Trudno, żebym przyklaskiwał osobie, która przez półtora roku cały czas popełniała te same błędy nie wyciągając z tego żadnych wniosków. Na koniec wszyscy byli winni dramatycznej postawie drużyny, tylko nie trener.

Widać że nie lubisz Stawowego, to czuć na kilometr. Musisz jednak zaakceptować fakt, że drużyna którą stworzył grała na znacznie wyższym poziomie niż obecna drużyna Cracovii. I teraz tak się śmiejesz ze Stawowego, ale w gruncie rzeczy sam widzisz że Robert Podoliński jest cienki, i oprócz elokwentnej gadki niewiele Cracovii oferuje. Daj Boże żeby Cracovia trenera Podolińskiego osiągnęła taką rundę jak jesienna runda trenera Stawowego....... Tylko prędzej uwierzę że motyle żyją wiecznie, mrówki śpiewają, słonie latają - a w TV nie kłamią

Wiem,czytałem.Żałosne.Zastanawiam się tylko,jakim sposobem udawało mu sie do pewnego czasu w Cracovii?! Bo wszędzie indziej wszystko spieprzył już na starcie.Cieszę się,że ten pseudo-trener, już nigdy do Cracovii nie trafi.

tutaj całość:

http://www.krakow.sport.pl/sport-krakow/1,115699,16900228,Wojciech_Stawowy_o_Dawidzie_Nowaku__Jest_profesjonalista_.html#indeks_news

hehe dobre meteor.

Szeryf wklep ten wywiad.

Dobre, bardzo dobre :D ale to niestety będzie tylko woda na młyn... Swoja droga czytałem skandaliczny wywiad ze Stawowym który powiedział jak było. To że na wiosnę zagrali tak słabo było winą:
1) Piłkarzy - bo części się kończyły kontrakty (LOL)
2) Zarządu bo pomniejszał ego trenera (LOL 2)
Podejrzewam, że Filipiak także zapłacił Prezesowi Miedzi żeby zwolnił Stawowego bo przecież z Miedzią odniósł sukcesy na miarę swojego poprzednika - Ulatowskiego.

Zamiast odjeść gdy był na to czas i zostać zapamiętanym fajnie przez kibiców w kilka miesięcy wszystko zepsuł.

Otwarta piłka w meczu z Legią? Ekhm... do tego spotkania jeszcze zostało trochę czasu. Najpierw trzeba przejść Bełchatów i Górnik, zespoły, które są spokojnie do ogrania jeśli się przyłożymy. Co do Legii to nawet jeśli wystawią drugi skład to będzie ciężko, bo zrobią przeplatankę młodych z doświadczonymi graczami, tak jak to miało miejsce z Ruchem. Może też tak być, że trafimy na jakiś ich słabszy dzień co warto wykorzystać. A no i jeszcze jak zagra Piech to też będzie bezpieczniej u nas z obronie :D

Z tego co pamiętam z meczu z Legią - to nasz problem polegał na tym że zaczęliśmy grać dobrze z przodu dopiero przegrywając 1-2. Po golu Dawida Nowaka usiłowaliśmy grać takie nic jak teraz z Ruchem czy Zawiszą - i Legła to bezwzględnie wykorzystała. Odblokowała nam się furia dopiero jak przegrywaliśmy, niestety nie trafiał Zjawiński - a potem karny nas dorżnął. Tak czy inaczej uważam że nie ma co się czaić z Ległą "jak szpak na jebanie", tylko trzeba zagrać otwartą piłkę i dobrze wykańczać akcje. Na bronienie się w meczu z nimi jesteśmy za słabi, a żadne pospolite ruszenie gdy będziemy przegrywać nie pomoże. Będzie Zjawiński czy tam Rakels się denerwował i będą pudłować. Trzeba od razu ich zaskoczyć, i nawet jak strzelimy 2 gole nie cofać się.

I zobaczymy czy w ogólnym rozrachunku te wygrane z Chorzowem i z Zawiszą, coś dadzą czy nie. Bo trenera Stawowego i drużynę w tamtym roku dużo kosztowała wpadka z najsłabszym Widzewem, który po sezonie zasadniczym na wyjeździe miał zdobyty 1 punkt u nas, a tak to miał 14 porażek. Jakbyś potrafili wtedy wymęczyć 1-0 to była by pierwsza 8 i trener Stawowy mógłby się śmiać.

Powiem tak, mecz meczowi nierówny. Moim zdaniem o wiele lepiej niż z Łęczną, Ruchem, Koroną czy Zawiszą graliśmy z Zabrzem, Legią, Jagiellonią, Podbeskidziem czy Pogonią, z pierwszych wymienionych meczy mamy komplet punktów, a z drugich 0. W sumie trudno przewidzieć co będzie w najbliższych meczach, bo generalnie możemy grać słabo i punktować, a możemy grać nieźle i nie punktować. Z drużynami z pierwszej 8 nawet w przegranych meczach nie graliśmy źle, potrafiliśmy po dobrym meczu wygrać z GTS-em, po słabym zremisować na Śląsku czy po dobrym zremisować na Lechu. W sumie wszystko jest możliwe w najbliższych meczach.

No powiem szczerze nie rozumiem tych zachwytów nad Panem Robertem. Naprawdę początkowo nawet się cieszyłem że taki tu przechodzi - bo znam osobiście gościa który ma o nim jak najlepsze zdanie. Gość prowadził WF w liceum w Piasecznie pod Warszawą, i prowadził szkolną drużynę piłkarską. Mówił mi ten znajomek że to bardzo charyzmatyczny gość, i że na pewno stworzy drużynę za którą piłkarze będą umierać na boisku. No i będę szczery - tak nie jest wg. mnie. Goście na których postawił w Dolcanie jakoś bardziej z nim współgrali niż nasi. No i pytanie w ogóle brzmi czy w tej drużynie jest progres. Z Chorzowem udało się wygrać, to samo z Zawiszą. Były to jednak dwie najsłabsze tabelowo drużyny w lidze. Gdy przyszło grać z Pogonią, Lechią, Piastem czy nawet Podbeskidziem było tylko wkurwienie. Przynajmniej ja byłem wkurwiony - nie sądzę by ktoś z Was miał inne odczucia.....

Może jestem Stawofilem, ale uwierzcie mi że tylko on mi się kojarzy z tą dobrą stroną Cracovii. I nie chcę nazwać Was Podofilami, ale tak to wygląda że dławicie się jakimś niewytłumaczalnym racjonalnie optymizmem - podczas gdy naprawdę nie ma się czym zachwycać. Gry z dnem tabeli się skończyły, i naprawdę nie wiem czy to co graliśmy z Ruchem, Pogonią czy Zawiszą wystarczy na Bełchatów, Jagę, Górnika........ O Ległej starej ku..... nie wspominając. No bez wątpienia grozi nam seria ZER z taką grą

Jak już nie masz argumentów to może lepiej nie pisz nic, bo na prawdę to już tragikomedia. Skorża ? Do Cracovii ? Na Fornalika nas nie było stać a Ty o Skorży :D Zawodnicy w Lecie ? Trener przyszedł gdy już większość było "klepniętych". A skoro Podoliński nie ma jajec do transferów, to co miał Stawowy miedzy nogami ? Tego Yago to przecież był wstyd, że nie stanął na rzęsach żeby zatrzymać. Z innymi transferami to wiadomo, był obrażony na wszystko i wszystkich i nie dało się z nim rzeczowo rozmawiać.

A problem z wywiadem w odpinamy pasy. Może inteligenty człowiek musi trafić na inteligentnego, żeby znaleźli wspólny język. Ty na każdym kroku udowadniasz, ze masz iloczyn inteligencji także trudno. Trener na pewno będzie płakał, że Ci nie dogodził.

...oprócz Macieja Skorży to chyba wszyscy byli/są zatrudnieni. Co do zaśniedziałej myśli trenerskiej to co ty mi tu za przykłady dajesz: Ferguson, Mourinho, Anncelotti - są wiekowi ale w przeciwieństwie do naszych starych, polskich trenerów potrafią się rozwijać, poszerzać swoje kwalifikacje i pewnie widzą też błędy jakie popełniają. No a Maciej Skorża pewnie i tak by był za drogi. Tak przy okazji nie pisałeś kiedyś też, że Fornalik jest wolny? :)

Wydaje mi się, że szlak cię trafia, że mamy w końcu młodego trenera, który jeśli będzie konsekwentny to może mieć zajebiste wyniki. Jak to się uda to też będziesz śpiewał jaki to on jest zły? Zresztą nieważne, dyskusja nie ma sensu.

Dariusz Wdowczyk, Maciej Skorża do niedawna był wolny, można by wykorzystać fale niepowodzeń i skusić do powrotu Jurija Szatałowa - są różne opcje. Nie wiem dlaczego tak się czepiasz o tą zaśniedziałą myśl trenerską - o Fergusonie, Mourinho i Ancelottim też tak powiesz? Chłopie, w zawodzie trenera cenne jest doświadczenie - a nie bajera na konferencjach prasowych którą serwuje Pan Podoliński. Kto mu w ogóle wierzy w to co opowiadał w wywiadzie "Odpinamy Pasy"!!!!!! Chyba tylko ktoś kto Cracovii kompletnie nie zna - np. student który przyjechał do Krakowa na studia i wybrał sobie Cracovię bo zobaczył wywiad. Zresztą nie sztuka zakontraktować zawodników - problem jest inny. Klub może nawet i część z nich ściągnie - ale wtedy znów do maja będzie pierdzenie że "trzeba dać czas po kolejnej rewolucji kadrowej". Oj nie nie - trener z jajami nie potrzebuje czasu, trener z jajami wie co robi i ściąga w lecie takich zawodników jakich potrzebuje

I znów jakie to trener ma złe wypowiedzi:) A pamiętam jak chciałeś by Rumaka zatrudnić za Podolińskiego. A Rumak wczoraj krytykował swoich zawodników, za błędy, tak samo jaki kiedyś Podoliński po porażce. I krytykujesz trenera, ze z ostatnią drużyną nie wygrali 3-0 czy 4-1, a tylko 1-0:) Trener Stawowy gdyby w tamtym sezonie w II rundzie wygrał u siebie 1-0 ze słabym Widzewem, to by wszedł do 8 i byłby gość, utarł by nosa Filipiakowi za wywiad i w ogóle. A było 1-1 i to był jedyny punkt Widzewa na wyjeździe przed podziałem tabeli. Ale to wszystko przez Filipiaka:))) Więc dobrze, ze wygrali 1-0, a nie zremisowali, bo takie wpadki z ostatnimi drużynami Cracovii się zdarzały. W tamtym sezonie z Widzewem, kiedyś z Wisłą Płock pamiętam.

Nie wiem o jakim trenerze z dobrym CV mówisz. Jeśli chodzi o polskich szkoleniowców to raczej odpadają dla mnie wszyscy skażeni starą, zaśniedziałą myślą trenerską. Wskaż mi tych z lepszym CV bo jakoś tego nie mogę dostrzec. Sorry ale pogrążasz takimi tekstami siebie i jednocześnie dyskredytujesz Stawowego.

napisz gdzie cię znajdę, proszę ... Albo po prostu zniknij

Stawowy nie wróci, więc taka działalność nie ma sensu. Chciałbym jednak żeby Cracovię przejął ktoś z dobrym CV, ale jednocześnie o osobowości podobnej do Mourinho i Stawowego. Podoliński nie wspiera ducha zespołu, Podoliński nie jest dla nich zawodników żadnym autorytetem, i to widać w wielu wywiadach. Facet sra wyżej niż trzyma tyłek - a wystarczyło by po prostu być ojcem Cracovii zamiast najemnikiem z pseudomerytorycznymi gadkami o "materiale jakim dysponuje"....

Opson, z twojego bełkotu wynika, że masz jednak ból dupy spowodowany tym, że naszym trenerem nie jest Stawowy. W związku z tym nieważne kto by przyszedł to i tak byś po nim jechał i nie chrzań, że nie robiłbyś tego, gdyby to był trener wyraźnie od niego lepszy. Aktualnie niemal każdy z obecnych trenerów w ekstraklasie byłby lepszy jeśli weźmie się pod uwagę ich doświadczenie z zespołami ekstraklasy. Stawowy jak dobrze kojarzę, to w e-klasie prowadził tylko Cracovię tak więc sorry...

Weź sobie zainwestuj w domenę wojciechstawowy.pl i zrób tam jakiś kącik wzajemnej adoracji. Pozakładaj multikonta i odpisuj sobie nawzajem budując ego.

5 meczów z rzędu Cracovia prowadzona przed Podolińskiego nigdy nie wygra, za wysokie progi. Nawet z trzema było by ciężko..... Ja tyle nie wymagam. Tylko po prostu z tak słabym Zawiszą oczekiwałbym jakiegoś 3-0 albo 4-1 na własnym stadionie. Pokazania że Cracovia ma noc i jaja

Nigdy jakoś nie pałałem uczuciem do polskiego hokeja - ale ten wynik meczu z Sanokiem mnie zszokował. To takie sztandarowe derby Polski, dwóch najsilniejszych klubów :D Ale na Rudiego złego słowa nigdy nie powiem - to prawdziwy kapitan naszego statku......

tobie palancie to i 5 meczy wygranych z rzedu nie wytarczy. spierdzielaj z tego forum kundlu

Ależ tak, ja tego nie ukrywam. Mam ból dupy że Cracovii nie prowadzi Stawowy. Wiem jednak że to było nie do zrobienia - wobec tego Cracovię powinien prowadzić ktoś lepszy niż Stawowy. Ten Pan taki nie jest - ten Pan to elokwentne beztalencie, które myśli że merytoryką ugłaska Filipiaka i kupi sobie sympatię kibiców. Mimo tragicznej wiosennej rundy zasadniczej Stawowego Podolińskiemu daleko do jego wyników musiałby chyba z 2 mecze teraz wygrać żeby mu w ogóle dorównać. Podziwiam Cię że wierzysz w te bajki Pana trenera, ja nie wierzę w to że cierpliwość popłaca - i nie wierzę w żadne bajki o transferowych planach.....

I jeszcze jedna sprawa, jak hokeiści przegrali w Sanoku 7-1 przedostatnio to grzmiałeś, że dostali wpierdol! Teraz wygrali 5-0 i nie piszesz ale wpierdolili Tychom. Widzę, że bardziej na ciebie działają porażki Cracovii niż wygrane. A jak wygrywamy to i tak znajdziesz coś do czego się można przyczepić.

Praktycznie każdemu beniaminkowi idzie na początku dobrze, bo idzie na fali. A później jest rożnie. My kończyliśmy sezon cienko, a ty cały czas odnosisz się do tego co było przed przerwą zimową. Stawowy miał pecha, że zrobiono reformę i był podział tabeli, bo tak to po 30 kolejkach by skończył na 9 miejscu i to by był dobry wynik. Teraz też jakby nie perspektywa podziału tabeli to też by można było patrzeć do przodu. Zresztą przed meczem z Bełchatowem akurat możemy patrzeć do przodu. Jeśli chodzi o grę o pierwszą 8 to Bełchatów jest w podobnej sytuacji do nas przed meczem z Zawiszą, wygrywają z nami mamy do nich 8 punktów, przegrywają mamy 2 i zaczynamy się poważnie liczyć w grze o pierwszą 8. Teraz czekają nas trudne mecze w sumie, zobaczymy ile punktów będziemy mieć przed przerwą po 19 kolejkach. Czy np. 19 czy 27 jak w tamtym roku czy gdzieś pośrodku. W sumie wszystko się może zdarzyć.

Opson weź ty się pieprznij w łeb. Nikt tu nie pisze, że graliśmy z Zawiszą zajebiście i gnietliśmy ich przez cały mecz, ale nie wmówisz nikomu, że byliśmy drużyną gorszą. Poza tym każdy z nas, prawdziwych kibiców - a nie takich pseudo fanów jak ty - cieszy się z wygranej. Śmieszy cie siedem ewentualnych transferów? A jak do kilku z nich dojdzie to co? Posypiesz łeb popiołem i przeprosisz za swoje kretyńskie zachowanie?

No i coś jeszcze "...drużyna przez niego prowadzona mogła patrzeć przed siebie pewnie i bez wstydu. Też nie wygrywaliśmy wszystkiego, też mieliśmy słabą obronę - ale to wystarczało na stabilne trzymanie się w pierwszej ósemce przez niemalże całą jesień..." - tylko ktoś zakompleksiony lub wpatrzony w inną osobę jak w obrazek może wypisywać takie brednie. Cały czas widzę masz jakiś ból dupy, że Cracovii nie prowadzi Stawowy. Ogarnij się w końcu zanim jeszcze bardziej się pogrążysz chłopie...

Co innego krytyka człowieka z takimi osiągami przed kamerą przez swojego szefa, a co innego krytyka człowieka który zaczął od skandalicznego pułapu punktowego - potem coś tam wymęczył, a teraz liczy że swoimi elokwentnymi gadkami kupi Filipiaka i sympatię kibiców. Widzę że większość z Was wychodzi z założenia że jest daleko od strefy spadkowej to jest dobrze, i tyle Wam wystarczy. Nazywajcie mnie Stawofilem, Stawotalibem - ale drużyna przez niego prowadzona mogła patrzeć przed siebie pewnie i bez wstydu. Też nie wygrywaliśmy wszystkiego, też mieliśmy słabą obronę - ale to wystarczało na stabilne trzymanie się w pierwszej ósemce przez niemalże całą jesień. Stawowy dał Cracovii nadzieje, pozwolił uwierzyć że o coś w tej lidze Cracovia walczy. Podoliński daje co najwyżej kiełbasę wyborczą którą większość tutaj łyka. Tylko wiecie co? Jak usłyszałem w "Odpinamy Pasy" o 7 transferach poplułem monitor ze śmiechu...... I pomyślałem sobie że Prima Aprils już był. Z Ruchem i Zawiszą mecze wygrane - to był psi obowiązek tej drużyny - ale tu trzeba walczyć z mocniejszymi ekipami. Stawowy walczył i wygrywał - nawet jeśli skończyło się źle to pokazał że się dało. Śląsk, Górnik, Jagiellonia, Podbeskidzie - Cracovia jechała jak czołg. A teraz jedzie jak czołg na glinianych gąsienicach z hamulcowym Podolińskim

Juz mnie krew zalała. Weź się odpierdol od trenera i Cracovii i wypierdalaj w podskokach ze swoimi wywodami. Waź załóż sobie swój klub, zatrudnij NAJLEPSZEGO trenera, płać wszystkim, i powodzenia. Wal się!

No widzisz tylko każdy z nas to wie oprócz opsona, a wiesz dlaczego? Bo tamtą drużynę prowadził jego guru, Wojtek Stawowy i każdy atak kierowany w stronę trenera był zły i niedopuszczalny. Teraz sytuacja jest inna, Wojtka gość wielbi dalej lecz po nowym trenerze, który chce w końcu zrobić z tym zespołem coś normalnego - trzeba jechać. opson to karykatura kibica Cracovii, jeśli w ogóle można go nazwać kibicem.

Panie dziennikarzu, to krytykowałeś Filipiaka, że po wygranym meczu z Jagiellonią się ośmielił powiedzieć prawdę, że gramy słabo, a teraz robisz to samo i jest OK? Ja tam uważam, że można powiedzieć po meczu z Zawiszą, że styl jest męczący dla oka, stresujący i w sumie gramy słabo, ale wygrywamy u siebie i w ostatnich 5 meczach zdobyliśmy 9 punktów, a wtedy jak mówił to Filipiak, który dla mnie też miał do tego prawo, w ostatnich 5 meczach zdobyliśmy 4 punkty. Więc różnica w punktach duża. A styl gry z Jagiellonią też był wtedy męczący, stresujący i też graliśmy słabo. Tam dobrze raz kopnął Edgar, a Jagiellonia była jeszcze słabsza od nas, teraz dobrze kopnął Rakels, a Zawisza była jeszcze słabsza niż my.

Masz rację, obiecałem sobie że gry Cracovii tego trenera nie będę oglądał na żywo. Wczorajszy mecz oglądałem w TV, bo po meczu z Ruchem Chorzów się wkurzyłem.... No co Ci mam powiedzieć - że to był piękny mecz? Że wczoraj był piękny mecz? Mówię jak to widzę po prostu - a że wczoraj oglądałem ten mecz z osobami postronnymi które są "piłkarskimi Jaroszami" - to powiem Ci że co chwile mnie pytali w co oni grają i dlaczego nie biegają. I już widzę nadinterpretacje tego co napisałem - więc od razu wyjaśnię. Nikomu z nas tu miło nie będzie jeśli Cracovia przegra kolejne mecze - mi także nie. Ale trzeźwo patrząc na wczorajsze boisko delikatnie mówiąc na pewno nie będziemy faworytami - nawet w meczach u siebie. Przez ten cholerny minimalizm.....

Stawotalibie, odejdź już z tego portalu, nie ma tu miejsca dla takich jak Ty. Nie ma.

Chyba każdy czekał aż ten pseudofan się odezwie. Nie mogę z tobą łopson (tak, znów za to, że ironizujesz nazwiskiem naszego trenera). Założę się, że miałeś przygotowanych z kilkanaście gotowców żeby jechać po trenerze i zawodnikach a tu dupa... wygraliśmy! No ale po co się cieszyć, lepiej znów zjechać trenera i jeszcze pieprzyć, że w najbliższych meczach dostaniemy.

Biedny łopson, już chciał z taczkami biec pewnie dzisiaj rano na Wielicka a tu taka niespodzianka :D Jeszcze te debilne teksty w stylu "Z tym trenerem droga prowadzi do nikąd, a kolejne transfery tylko jeszcze bardziej zdestabilizują tą oskubaną już do kości drużynę Pana Wojtka Stawowego." Hahahaha, parodia! Plus jest taki, że przestałeś kibicować Miedzi Legnica. No i nadal mi się wydaje, że twoim miejscem jest stadion białej pizdy.

na jakim sektorze cię cioto znajdę? Chyba, że na żadnym, bo mecze tylko w TV i necie oglądasz ... Czekałem kiedy się szmato odezwiesz, na pewno już nie mogłaś wytrzymać - aż tak cię dusiło, że znowu (czwarty mecz) wygraliśmy u siebie, i musiałeś chlapnąć jadem

"Tylko że dzień dziecka się skończył - Bełchatów, Górnik, Legia, Jagiellonia przekopią naszym grajkom dupy AŻ MIŁO" i to pisze ktoś kto uważa się za kibica CRACOVII ?
Nigdy mi nie jest miło jak CRACOVIA przegrywa ale widać opson już się nie może doczekać i to najlepiej kilkoma bramkami.
Boże uchroń mnie przed fałszywymi przyjaciółmi z wrogami sobie poradzę

Krytykant I wszystko wiedzacy Opson :) nie zawiodlem sie :) styl to jest dobry w plywaniu, karate albo skokach narciarskich tutaj liczy sie skutecznosc boksera! Statystyki tego meczu to potwierdzaja! Zawisza przewazal-przynajmniej w pierwszej polowie , ale to My zadalismy nokaltujacy cios! I szczeze wole ogladam takie mecze niz dostawac oczoplasu Od krazacej pilki miedzy naszymi zawodnikami... oni zreszta tez chyba dostawali bo po latwej stracie pilka zawsze ladowala w naszej siatce :( z wasnej ciekawosci popatrzylem wczoraj na statystyki z ostatnich sezonow po 14-u kokejkach, I tak: tylko w sezonie kiedy Stefan von Laptop zajal 4 miejsce mielismy 18 punktow, no I w zeszlym 23 - tyle tylko ze tu zadzialal "syndrom beniaminka" a raczej fenomen - szkoda tylko ze na wiosne tego zabraklo, a tak reszta sezonow to totalna kicha! Zawsze mowia ze drugi sezon beniaminka jest najtrudniejszy- co widac na przykladzie Zawiszy. Zreszta porownujac Stefana do Podolinskiego odkrywam podobna analogie- Stefek szarpal- nie mial zadnych serii- ale skutecznie bo zajal 4 miejsce! Podolinski robi to samo, dzis mamy tyle samo punktow co " pucharowa lechia" :) czy to powod do dumy... nie wiem :) ale przynajmniej nie wyzucilismy mase kasy w bloto! Poprawilismy gre na wlasnym stadionie- jestesmy na 3 miejscu - gry u siebie, pozostaje popracowac nad meczami wyjazdowymi- rok temu bylo odwrotnie! Jest progress ? O ktorym wspominal trener , moim zdaniem jest- Opson nie zwolnisz trenera! Ten ktory by chcial to zrobic dzisiaj okazalby sie poprostu megaglabem!

Kopnij się Kopson w czoło. Jak widać wygrana ci bardzo nie jest na rękę i to jest tragedia taki kibic co krytykuje zawsze i wszystko a ma schizę na punkcie bezrobotnego trenera,który jest sam sobie winien, że jest bezrobotny