SMS: Wrocław odsłania swe tajemnice. Piłkarskie emocje na najwyższym poziomie (foto)
W dniu 16 października 2012 r. wyjechaliśmy na jednodniową, szkolną wycieczkę do pięknego polskiego miasta, Wrocławia. Uczestniczyli w niej uczniowie z klas: IIa, IIb i IIIa (ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego – przyp. TP!). Nauczycielami sprawującymi opiekę nad nami byli: pani Magdalena Studzienny, pani Sylwia Igielska oraz pan Łukasz Ślusarz. Wycieczka miała zarówno charakter historyczny, jak i sportowy.
Punktualnie o godz. 6.00 rano wyjechaliśmy autokarem sprzed kościoła im. św. Wojciecha. Podróż w pojeździe umilał nam film pt: ‘’Wojownik”. Przed godziną 10.00 szczęśliwie dojechaliśmy na miejsce i ,nie tracąc czasu, udaliśmy się na zwiedzanie Panoramy Racławickiej. Wszyscy uważnie słuchali półgodzinnego opowiadania o tym, jak to Polacy pokonali armię rosyjską w bitwie pod Racławicami. Przed godziną 11.00 każdy mógł mieć dla siebie czas wolny. Większość chłopaków spędzała wtedy chwile w Galerii Dominikańskiej.
Następnym planem naszej wycieczki był mecz pomiędzy Brazylią a Japonią, który odbył się na miejskim stadionie we Wrocławiu przy ul. Oporowskiej. Wydarzenie to było główną atrakcją całej wyprawy. Po wspaniałym spotkaniu gracze ‘’Canarinhos” bez najmniejszego problemu rozprawili się z piłkarzami kraju kwitnącej wiśni, wygrywając 4:0. Strzelcami bramek byli: Paulinho, 2x Neymar oraz Kaka. Oprócz tych zawodników na boisku mogliśmy zobaczyć takie gwiazdy jak: Adriano, David Luiz, Thiago Silva, Oscar, Hulk, Sandro, Lucas Moura czy Shinji Kagawa. Po meczu wszyscy razem zrobiliśmy sobie na trybunach zdjęcie grupowe, po czym autokarem udaliśmy się na obiad do jednej z wrocławskich restauracji.
Następnie, razem z panią przewodnik, wybraliśmy się na zwiedzanie pięknego rynku. W czasie dwugodzinnych przechadzek wszystkim najbardziej spodobał się Most Zakochanych, wielki Most Grunwaldzki oraz przepiękna fontanna „tańcząca do rytmu danej muzyki". Po zwiedzaniu, chcieliśmy obejrzeć jeszcze mecz el. mistrzostw świata pomiędzy Polską a Anglią. Dowiedziawszy się jednak, iż spotkanie zostało przełożone z powodu ulewy, wyjechaliśmy ok. godziny 22.00. Do Krakowa dojechaliśmy o godz. 1.00.
Myślę, że choć pogoda nie dopisywała nam od samego początku aż do przyjazdu, to każdy może być zadowolony ze zorganizowanej wycieczki. Dla niektórych odwiedzenie Wrocławia miało miejsce po raz pierwszy (myślę, że nie ostatni). Uważam, iż większość z nas zapamięta wyjazd z powodu meczu dwóch wielkich reprezentacji, które pokazują najwyższy poziom piłkarski na świecie.
Radek Antolak, Krzysztof Stojke III A
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.