ZAŻALENIE

Droga redakcjo Terazpasy.
Bardzo proszę o spam dla uzytkownika Opson
Jeżeli uważacie się za portal poważny i strikte poświęcony Cracovi, nie możecie dopuszczać do: podawanie się pod nikiem Wojtek Wąsacz za naszego byłego trenera Wojciecha Stawowego i pod jego nazwiskiem używanie wulgaryzmów pod adresem innych naszych trenerów i zawodników.
Obrażanie trenera Podolińskiego w bardzo wulgarny sposób.
Jeżeli tą sprawą się nie zainteresujecie to pewnie zainteresuje się prokurator
1.Podszywanie się za kogoś innego i psucie jego reputacji- art 190 kodeksu karnego
artykuł 190 a kk odnosi się do kradzieży tożsamości oraz stalkingu, którego częścią może być właśnie kradzież tożsamości. Ustawa precyzuje, iż osoba która podszywa się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe celem wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
2.Obraza osobista
Przepis art. 216 § 1 wyraźnie określa trzy „podtypy” zniewagi:



w obecności znieważanego (tzw. zniewaga bezpośrednia),
pod nieobecność znieważanego, lecz publicznie,
niepublicznie i pod nieobecność znieważanego, lecz w zamiarze, aby zniewaga do tej osoby dotarła.



W punkcie 1. i 2. mamy do czynienia z tzw. zniewagą zaoczną. Nie znam dokładnie okoliczności, w których doszło do zniewagi, jednak w grę będzie wchodziła zniewaga zaoczna, gdyż z pytania wynika, że nie była Pani obecna w czasie wypowiadania obelg.



Przestępstwo zniewagi zarówno w typie podstawowym, jak i kwalifikowanym jest ścigane z oskarżenia prywatnego (art. 216 § 5 Kodeksu karnego). Oznacza to, że ustawodawca możliwość pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności karnej uzależnił od woli pokrzywdzonego. Przyjęcie takiego rozwiązania legislacyjnego uzasadnia bez wątpienia charakter naruszonego w następstwie popełnienia przestępstwa pomówienia dobra prawnego. Pozostawia się zatem pokrzywdzonemu ocenę, czy jego cześć została naruszona, oraz jakie środki zastosować dla jej prawnej ochrony. Jak podkreśla się w orzecznictwie, „cześć stanowi dobro, co do którego każdy sam, wedle własnego wrażenia i poczucia, może ocenić i rozstrzygnąć, czy go obrażono i przeto tylko na skutek własnej skargi znieważonej osoby nastąpić może ściganie karne za zniewagę” (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 25.07.1922 r., sygn. akt 1190/1922).

Ty nie jesteś głupi tylko popierdolony!

widzę że j...y młot na o wydusza dalej

Czy ty nie widzisz, że jesteś śmieszny? Piszesz jako Wojtek_Wąsach później sobie odpowiadasz jeździsz po tym Podolińskim. Jest na ostatnim miejscu, ale z drugiej strony ma tylko 4 punkty do 8 miejsca. W tamtym sezonie i teraz jest strasznie wyrównana liga. 2 sezony temu ostatnia drużyna miała po 21 kolejkach 15 punktów przedostatnia 17, a ósma 29. Teraz są żadne różnice praktycznie. Liga jest bardzo wyrównana parę kolejek dobrych lub złych i można wyjść z dna na ok. 6 miejsce lub spaść z ok. 6 miejsca na dno. Podoliński zrobił 14 punktów w 12 meczy, a wcześniej Podbeskidzie miało 7 po 9. Jak można obliczyć skok z 0,77 punkta na mecz na 1,16. W sumie teraz będzie przygotowywał zespół do następnej rundy, więc zobaczy się co pokaże. Jednak przejmował słabo spisujący się zespół i coś tam poprawił. I coś z ostatniego wywiadu z Filipiakiem. "Spodziewał się pan takiej eksplozji formy Denissa Rakelsa? Nikt w klubie się tego nie spodziewał. Gdyby nie Robert Podoliński Denissa mogłoby już dawno nie być w Cracovii." A ty gdy Podoliński zaczął stawiać na Rakelsa i wystawiać go do pierwszego składu, pisałeś "na ch.j tutaj ten Rakels..."
http://terazpasy.pl/Pilka-nozna/mecze/ekstraklasa/Liga-Slask-Wroclaw-Cracovia-0-0-zobacz-skrot-meczu/no-wiedzialem
Jeszcze we wrześniu pisałeś, że Rakels nie będzie super strzelcem i że "to zawodnik na poziomie mocnego 1-ligowca!"
http://terazpasy.pl/Pilka-nozna/rozmowki/Terazpasy.TV-Jacek-Zielinski-Robimy-swoje.-I-tyle/Janusz-kocie-spaslaku/Kibic1995
Więc taki "spec" jak ty nie powinien oceniać kto jest amatorem, a kto nie. Mi to by było wstyd jakbym takie rzeczy o Rakelsie pisał, a on został później super strzelcem. Przecież mega pomyliłeś się w swych ocenach. To wręcz kompromitacja. A ty dalej zgrywasz "speca" i mędrkujesz.

Podoszmata w należnym miejscu, to lubię. Amatorszczyzna pełną gębą, i dupek ma lekcję pokory....... Kolejną w swojej miernej karierze. Do widzenia gnoju!

a ty skończyłeś w sieprawiu z kurami w kurniku,mawet cię w okręgówce nie chcą nie mówiąc juz o 2 lidze pionku

Jak pisałem poniżej, Sreten w mojej ocenie to największy przegrany tego sezonu. Niczym nie przekonał do przedłużenia kontraktu. Zaś Deleu jakimś wirtuozem nie jest, ot solidny ligowiec. Bez polskiego paszportu raczej nikt go nie będzie trzymał.
Moze tak być, że przyznanie obywatelstwa będzie miało wpływ na przedłużenie kontraktów jednego bądź drugiego.

Wesołych Tobie i pozostałym Pasiakom

WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU DLA WSZYSTKICH PASIASTYCH BRACI !!!

ELVIS kibiców GTS-u każdy gdzieś spotyka, w szkole, pracy etc. Z większością się nie da pogadać, jak zejdzie na tematy kibicowskie, choć są wyjątki. Ty masz tego pecha, że mieszkasz na ich terytorium i chodzisz do tego z emblematem Cracovii, za co cię trzeba podziwiać. Kuczak37 w sumie nie wiedziałem nawet, że tak śpiewają, bo media tylko wybryki u nas nagłaśniają, pokazują i piętnują, ale na filmiku co pokazałeś widać było, że śpiewa cały sektor największych pojebów tam przychodzących, na pewno nie śpiewał cały stadion. U nas WTSK też nie wszyscy śpiewają. Choć jakby nagrać film z widokiem na sektor D to by wyszło, że wszyscy. Prawda jest taka, że morderstwo śp. Człowieka było najbardziej frajerską akcją o jakiej się słyszało z serii porachunków między kibolami i nie wiem czym ci sharksi się tak szczycą. Że musieli przyjechać w kilkanaście osób, by zasztyletować jednego Człowieka? Jakby przyjechali w 2-3 osoby to pewnie by ktoś od ich wracał w czarnym worku. Akurat jak zawsze się słyszało o krwawych porachunkach to ginęli ci powiązani z GTS-em. Żeby ktoś powiązany z Cracovią to się nie słyszało. Raz był też przypadek w Hucie, że jakiś śmieć z GTS-u zadźgał chłopaka, który z zagranicy przyjechał na odwiedziny do babci i w ogóle się nie interesował piłką, a dostał nożem, bo śmieć myślał, że jest z Cracovii.

Tak masz racje tez chodziło o wpływy lecz nie tylko. Tutaj ja piszę o zachowaniach na meczach wszyskich kibiców skisły a nie tylko o pieprzonych sharkach.

Przecież firma od prochów jest jedna, wspólna, razem z towarzystwem GTS - i każdy to wie! Od maczet nie giną przypadkowi ludzie, tylko z reguły tacy którzy kogoś porządnie wydymali na kasę lub dealowali w nie swoim rewirze bo chcieli więcej zarobić. Człowiek nie zginął bez powodu, stracił wpływy w firmie (bo wyjechał za granicę, wiadomo) i próbował je odzyskać - ale się nie udało. Ktokolwiek uważa że go zarżnęli za barwy klubowe jest po prostu naiwny.....Odróżniajcie sprawy klubowe i kibicowskie od szajki narkotykowej, bo mam wrażenie że niektórzy mają z tym problemy...........

a nie o kibolach bandytach bo takich omijam szerokim łukiem. Pomiędzy moimi kolegami i znajomymi którzy są kibicami Wisły mogę chodzić w barwach Cracovii z uśmiechem na twarzy i włos mi z głowy nie spadnie. Pomiędzy kiboli bał bym się wejść i ich unikam a szczególnie tych z N. Huty. Na Kapustkę wyzywali kibole bandyci z jednego sektora a nie cały stadion, właśnie takich bandytów trzeba potępiać naszych też bo u nas nie jest inaczej kto chodzi na mecze ten wie że te same okrzyki te same wulgaryzmy pod adresem piłkarzy nawet tych którzy już dawno nie grają w Wiśle na naszym stadionie słychać i z tą patologią trzeba walczyć. Dopominacie się o pełny stadion ale nie pomyśleliście o tym że właśnie przez was tych wulgarnych jest on nie zapełniony który rozsądny ojciec czy matka weźmie swoje dziecko na stadion. Dzieci są poddatne na patologie i bardziej będą pamiętać wyzwiska niż nawet najpiękniejszy mecz, a i dorośli mają tego dosyć, ja np. tęsknię za atmosferą sprzed kilkudziesięciu lat.

https://www.youtube.com/watch?v=mtUBJawhmCk

Co tacy ludzie jak Cethan( który nawet na mecze nie chodzi, bo gdyby chodził to na derbach po morderstwie Tomka by zobaczył jak nie jeden sektor ale cały stadion skisły to spiewał czyli Ci normalni kibice jego zdaniem) Z szacunku do ś.p. Tomka który był zawsze honorowym człowiekiem uświadomie takich pantoflowych pseudokibiców typu: Szwejk czy wspomniany Cethan jak to wyglądało.

https://www.youtube.com/watch?v=izSOyuO3ZFU

I tu całkowicie zgadzam się z Kurczakiem37. Pasiasto pozdrawiam !

Też jestem zdecydowanym wrogiem kiboli różnych maści - wisły nienawidzę bo przez ponad 50 lat mojego kibicowania Cracovii dość napatrzyłem się krzywd jakich Pasy doznały od tego ubeckiego klubu ! Piszecie okolegach, kibicach wisły z którymi można normalnie podyskutować.A ja się pytam: ilu jest takich ? Mieszkam od prawie 10-ciu lat na Kazimierzowskim w sławetnym bl. 18 i zawsze noszę znaczek Cracovii w klapie. Nie będę się rozpisywał ile gróżb padło jeśli nie zdejmę tego znaczka - okrzyki typu: "o KUR... Cracovia idzie " to codzienność. Nawiązując do ilości prawdziwych kibiców wisły zapytałem znajomą ich grupę po derbach - akurat byli w mojej klatce jak wracałem z pracy: tak się szczycicie super kibicami a TYSIĄCE w trakcie derbów po wejściu Bartka śpiewało : " ch... ci na imię , Kapustka ty skur.....nie " to pastuchy nie kibice. Pomruczeli coś i było po rozmowie....

Ja bardzo lubię Krakowską piłkę. Chodziłem i chodzę na rozmaite mecze nie tylko Pasów. Natomiast na rzece w sektorze gospodarzy nie byłem nigdy. Wynosząc pewne wartości z domu i znając historie obu drużyn zwyczajnie nie mógłbym być jej kibicem. Natomiast ocenianie człowieka po tym któremu klubowi kibicuje a tym bardziej jakieś gonitwy jednych za drugimi oceniam zero jedynkowo jak debilizm.

Ktoś tam przyznał opsona roku frekwencji na trybunach. Ale jak większa ilość ludzi ma z przyjemnością przyjść na mecz w gronie rodzinnym skoro doping prowadzony jest właśnie w rytm wyborowej i noża i wtsk. Młodzi nie pamiętają jak zapełniał się stary stadion i jaka była wtedy meczowa atmosfera a i nauczyć się o tym nie chcą.

No i o to mi chodziło. Też się nabijałem z kumpla po derbach tylko wszystko jak zawsze, dla beki i śmiechu. Nie ogarniam kiboli, po prostu nie moje klimaty.

Kurczak37 - nie wiem co śpiewali kibice gts'u ale wszędzie masz typowych świrów i normalnych ludzi. Nigdy nie wrzucam wszystkich do jednego worka bo to nie ma sensu.

No dobra, ale to jest nieistotne, czas na transfery! :D

kibicem Cracovii. Odkąd zacząłem myśleć samodzielnie nie lubię Wisły. Ale szanuję kibiców Wisły powtarzam kibiców a nie bandytów sektorowych z maczetami w ręku i wyzywających na innych kibiców innych drużyn. Bez innych drużyn nie było by piłki i rozgrywanych meczy. Mam dużo przyjaciół Wiślaków i się tego nie wstydzę dyskutuję z nimi od zawsze na tematy Cracovii, Wisły jak i całej światowej piłki czasami się sprzeczamy, i dobrze nam z tym, chcę też zaznaczyć że często byłem w mniejszości i nigdy z tego powodu mnie nie dyskryminowano ja innych też nie dyskryminowałem. Jako młodzi chłopcy oprócz gry w klubie graliśmy między sobą. Zawsze byli dla mnie rywalami a nie wrogami. Jak Wisła wygrywała a Cracovia niestety często przegrywała dzwonili do mnie i były docinki ale kulturalne. Teraz ja jestem na górze i się im odwdzięczam pytając jednego czy drugiego w równie kulturalny sposób, co nie dzwonisz do mnie po ligowej kolejce jak jeszcze ro temu czyżby coś się stało? i jestem dumny że tym razem ja jestem górą. Kibicowanie własnej drużynie to coś wielkiego, wyjątkowego ale dobry kibic ma obowiązek szanować innego kibica powtarzam kibica a nie bandytę za jego wybór choć ten wybór nie jest po naszej myśli. Wyobraźcie sobie co by było gdyby wszystkim podobał się jeden kolor i np. wszyscy wyszli by na ulicę w beżowych marynarkach lub np. czarnych jak ten świat by wyglądał. Albo jeszcze bardziej dosadny przykład wszystkim facetom w mieście czy na wsi podobała by się ta sama dziewczyna i żadna inna! Czy możecie to sobie wyobrazić?! Na koniec jeszcze raz napiszę nie lubię Wisły za krzywdy jakie przez działaczy Wisły poniosła Cracovia ale przyjaźnię się z wieloma kibicami Wisły i to nie ma nic wspólnego z lojalnością do Cracovii. Inaczej rozumują tylko chorzy kibole nie mylić z kibicami!!!!!!!

Tomek był honorowy noża nie używał .A ci normalni twoim zdaniem kibice skisły wszyscy na derbach spiewali- cytuje tu się bawią ludzie gdzie wisła gra w grobie leży człowiek zupełnie sam.Spiewali to wszyscy kibice skisły więc nie pieprzcie o normalnych kibicach skisły .
Troszkę szacunku dla swoich braci.
A Szwejk to już wiadomo że pies malowany

PRZESTAŃCIE BIADOLIĆ O PUCHARACH,MISTRZOSTWO POLSKI JEST W ZASIĘGU I OTO TRZEBA WALCZYĆ I WZMOCNIĆ DRUŻYNĘ W OBRONIE I W ATAKU!

Tutaj raczej mowa o normalnych kibicach, a nie idiotach, którzy wycinają się nawzajem maczetami. Mam wielu znajomych, którzy kibicują różnym zespołom i co z tego? Nigdy nie zrozumiem takiego podejścia.

"obie strony konwersacji nie wiedzą jak zachowywać się w tej nieznanej dotąd sytuacji"
A mi się bardzo podobało co napisałeś.
Mam nadzieję, że nie tylko mi na tym forum.

Wesołych i Pasiastych Świąt!

Masz 41 lat i nie wiesz jak odmienia się słowo brat. Idź sobie podyskutować z drugim mitomanem z tego forum bo ja z Tobą dyskusje skończyłem.

Mam 41 lat parówo i widziałem wiele krzywd które twoi koledzy zrobili moim bratom z Cracovii i jak tak piszesz to śmierdzi tobą psem.
ten klub to szmata i każdy ich kibic to szmata bo kibice tego klubu których zowiesz kolegami np zrobili to:

https://www.youtube.com/watch?v=EF0llSSZYgA

No widzisz, jak za 10 lat uzyskasz pełnoletniość to dowiesz się że np w pracy możesz spotkać kibiców różnych klubów. A jak wolisz mieć siostrę w burdelu to gratulacje, jesteś kolejnym lemingiem od wyborowej i noża. Zwyczajnie szkoda na Ciebie bajery.

Cytuje ciebie-"Już teraz jak rozmawiam z kolegami z rzeki o tych wydarzeniach "- to fajnych masz kolegów
Wole mieć siostre w burdelu niż brata za wisłą oto cytat mojej młodości

Obawiam się że w jednym sezonie wygrane derby po drugiej stronie błoń i mistrzostwo ligi to za dużo jak na jedno Pasiaste serce. Nasze organizmy nie są przyzwyczajone do TAKICH wydarzeń. Już teraz jak rozmawiam z kolegami z rzeki o tych wydarzeniach to widać że obie strony konwersacji nie wiedzą jak zachowywać się w tej nieznanej dotąd sytuacji :))

Kiedyś Bełchatów grał o Mistrza, nie wiele brakło by zdobył, Zagłębie Lubin nawet zdobyło, to samo Śląsk z Lenczykiem, choć się wydawało przed tamtymi sezonami, że te drużyny o Mistrza grać nie będą. Kto by powiedział przed tym sezonem, że Piast będzie na 1 miejscu, a my na 3 po 21 kolejkach? W sumie jak otwarła się szansa to trzeba zrobić wszystko by było jak najlepiej. Może na farcie uda się jakiś sukces osiągnąć? Myślę, że każdy z nas by teraz wziął Mistrza w ciemno nawet jakbyśmy mieli potem odpaść w 1 rundzie eliminacji do LM. Mistrz po tylu latach przerwy i na 110-lecie klubu to by był mega sukces. Po takim sukcesie to moglibyśmy grać nawet o utrzymanie w następnym i myślę, że trener Zieliński by zachował posadę. Prezes myślę byłby tak zadowolony z Mistrza, że w następnym sezonie by musiało naprawdę źle by trener stracił pracę. Musiałby być wyniki jak za Ulatowskiego czy jak za Szatałowa start w drugim sezonie.

Odstaw cukier, bo ci chyba skoczył, albo tak się podnieciłeś po wpisie kobiety. W tym wypadku napij się jeszcze zimnej wody to ochłoniesz.

Nie na siłę to możemy zostać z samym Jendriskiem na szpicy i 500 tys. euro na klubowym koncie. Mieliśmy bardzo dobrą rundę, głupio było by to roztrwonić. A szczęściu trzeba trochę pomóc, zmienić kwotę odstępnego, jeśli trzeba dać nawet sporą podwyżkę. I przede wszystkim poszerzać ławkę o takich obrońców jak Polczak. Nie ma dyra sportowego to trudno, niech działa Tabisz - przecież on tam nie jest od picia kawy w biurze. Kiedy Cracovia jest trzecia w tabeli po prostu aż głupio mówić że celem jest ósemka, a długofalowy plan się nie ma prawa ziścić bo sam widzisz co się dzieje - pogra taki Klich czy Kosanovic dobrą rundę czy nawet 2-3 mecze, od razu euraczki im ładnie pachną czy nawet ruble. 110 lecie klubu, Cracovia 3 w tabeli, zgrana drużyna z niewielkimi brakami, dobry trener...... No kiedy jak nie teraz walczyć o coś. A ewentualne eliminacje do LM czy LE to bonus, ciężko wierzyć żebyśmy zagrali w grupie. Zresztą Pan Jacek wie najwięcej o pucharach, z Lechem grał i został zwolniony. Ale czy to znaczy że nie należy próbować? Sam fakt że awansowaliśmy byłby czymś wspaniałym. A mistrz......... ciężka sprawa, być może nawet niemożliwa - ale nie chciałbyś tego dożyć? Nie wiadomo kiedy taka szansa się powtórzy - nie wiadomo czy za mojego czy Twojego życia. Pewno znacznie łatwiej było by też pozyskać sponsorów i pieniądze będąc mistrzami, może Filipiak miałby jakieś argumenty przed akcjonariuszami żeby dokapitalizować klub...

tuż przed meczem z Cracovią - cytuję > jestem jedynym trenerem Polskich drużyn który po grze w pucharach utrzymał posadę! Gra Polskich drużyn w pucharach to taki pocałunek śmierci dla trenera, koniec cytatu. Moim zdaniem Cracovii nie stać ani na grę w pucharach a tymbardziej na tytuł mistrza Polski! Jak sie przytrafi to ok. ale nic na siłę trochę rozsądku i chłodnej głowy.

Kobieto, co Ty wypisujesz. Na mistrza czeka Cracovia już 67 lat, mało kto w ogóle pamięta ten tytuł. Myśląc w ten sposób, że za parę lat to nikt z nas nie dożyje kolejnego tytułu. Czy Ty nie rozumiesz że tutaj nic się nie utrzyma, bo zaraz jeden z drugim będą chcieli spieprzać po lepszą kasę? Takie czasy, że skoro jest najlepszy sezon od dziesiątków lat to trzeba wskakiwać na drzewo i rwać te wiśnie - walczyć o mistrza, i prestiż. Ile to już drużyn było i ilu trenerów zostało zwolnionych po kilku słabszych meczach. Stawowy się napracował, nikogo nie obchodził jego długofalowy program, jeszcze przyjął Filipiak dymisję. W tej chwili wygląda na to że szczytem marzeń jest przytrzymać Rakelsa i Kapustkę do końca sezonu, dokupić jakichś 2 obrońców i napastnika i walczyć o to pudło, a może nawet mistrza. Kiedy sytuacja będzie znów dobra? Nikt z nas tego nie wie, mogą po sezonie całą drużynę rozdziobać bogate kluby - bo tym sportem niestety rządzi kasa, której w Cracovii nie ma. I nie bądź naiwna, że niby jest inaczej. O pardon - nie bądźcie naiwni, bo widzę że więcej osób tak myśli. Udział w kwalifikacjach do jakichkolwiek pucharów to byłby bonus, historyczny wyczyn. O takie coś trzeba walczyć, nie można gadać że "i tak przegramy, to po co"........ Nie można nie wykorzystać takiej szansy!

Zgadzam się z wami, żeby poradzić sobie nawet w pierwszych meczach musielibyśmy losować szczęśliwie i grac w najwyższej formie. Nie mniej przygoda pucharowa nawet krótka to dodatkowe mecze, przychody z praw telewizyjnych i za udział. Prawdopodobnie sponsorzy także inaczej patrzyli by na drużynę pucharową i może sprzedana została by nazwa stadionu? Tabisza to akurat najmniejsza zasługa, że Cracovia odpaliła. Jednak niektóre ruchy kadrowe są sygnałem że i w podejściu zarządu coś się zmienia. Teraz czekamy na ruchy kadrowe, łatwiej bedzie pozyskać zawodników do walki o wysoki cel niż tak jak to było w ostatnich latach do walki o utrzymanie :)

Zgadzam się w 100% moim zdaniem Cracovia tak jak (narazie) każdy zespół z naszego kraju nie jest gotowy na puchary. Że przypomnę drużyny którym puchary odbiły sie czkawką : Lech, Legia, Jagielonia, w zeszłym sezonie Ruch który ledwo sie utrzymał i Zawisza który wyleciał w tym samym sezonie co grał w pucharach. Ja będę się bardzo cieszył z pierwszej ósemki i takiej gry jak dotychczas oraz z poprawienia mentalności samych piłkarzy bo tu widze rezerwy. Jeżeli drużyna trzy razy z rzędu prowadzi 1:0 i dominuje na boisku a następnie musi gonić wynik i musi sie zadowolić remisem to moim zdaniem zawodzi mentalność i przekonanie że jak jest tak dobrze to już nic złego nie ma prawa się wydarzyć.