Ntibazonkiza: Zagrałem tylko w jednym meczu reprezentacji
W czwartkowym popołudniowym treningu Cracovii uczestniczył już Saidi Ntibazonkiza, który po tygodniowym pobycie na zgrupowaniu reprezentacji Burundi wrócił do Krakowa.
Podróż z Burundi trwała blisko dobę. Saidi poinformował telefonicznie trenera Pasiekę o swoim powrocie, gdy tylko wylądował na lotnisku skąd od razu udał się na stadion przy ul. Kałuży, gdzie dołączył do trenujących kolegów. - Ledwo żyję, ale to normalne po takiej podróży. Muszę odpocząć, ale nic mi nie dolega - mówił Saidi Ntibazonkiza .
W trakcie pobytu Ntibazonkizy w Afryce trener Pasieka nie miał z zawodnikiem żadnego kontaktu. Agencje informowały, że piłkarz Cracovii wystąpił w dwóch meczach reprezentacji Burundi z Lesotho. Zdaniem piłkarza zagrał on tylko w drugim spotkaniu, które odbyło się we wtorek. - Zagrałem tylko w drugim meczu, we wtorek. Zamieszanie wzięło się stąd, że biuro prasowe FIFA wymaga, żeby na 24 godziny przed meczem przesłać im skład, więc trener umieścił mnie w nim z nadzieją, że będę mógł zagrać. Dzień później powiedziałem, że nie dam rady grać, a składy zostały już wysłane - tłumaczy reprezentant Burundi.
W czwartek Ntibazonkiza odbył trening regeneracyjny i zdaniem trenera Pasieki będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej na sobotni mecz.
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
chamsko.pl
gargamel9998
18:07 / 18.11.11
Zaloguj aby komentować