Pomoc widzę identycznie jak Ty. Radomski to TOTALNE nieporozumienie !!!!!

I tak jak pisałem wcześniej w którymś poście jak nie zbudujemy solidnej obrony i środka pomocy to nawet nam Niedzielan na ataku nie pomoże... Szatałow się wypowiada że to nie tylko wina defensywy a co on chce mieć 10 setek z legią? mieliśmy 4 niemalże 100% w pierwszej połowie sytuacje z tego powinna połowa wpaść, gdyby obrona nie zawaliła tych bramek to prowadzimy do przerwy 2-0 i kontrolujemy mecz w drugiej połowie, takie są fakty taka jest prawda i tu nie potrzeba nam Ronaldihno jakiegoś żeby ciągnął grę tylko wystawić na środku pomocy defensywnych zawodników którzy ciągną grę do przodu i jednocześnie potrafią bronić, a mamy takich tylko trzech Bartczak Boljević, Struna...

Zgadza się Kriegera obserwowali, ale obserwowali ludzie którzy nie mają pojęcia co to jest skauting i w tym rzecz, a druga sprawa to po co kupili kolejnego skrzydłowego? Wystawianie go na ofensywnego pomocnika mija się z celem skoro całą karierę grał na boku pomocy... Więc uważam, że to kolejny zmarnowany transfer. Nie mamy ludzi, którzy mają rozeznanie co do rynku piłkarskiego, Rząsa to że grał w reprezentacji i na zachodzie nie oznacza że jest osobą, która ma jakieś pojęcie na ten temat, bo jak widać w ogóle nie ma. Szatałow jak dalej będzie stawiać na "swoich" wynalazki Żytko Radomski itd to niech się lepiej pakuje, a na jego miejsce znalazłoby się kilku dobrych trenerów chociażby Probierz..

Był czas co szanse młodzi dostawali to wszyscy mówili, że źle, teraz nie dostają też źle. Tylko wtedy może za dużo młodych naraz dostawało, a teraz nie dostaje nawet jeden, wszystko zależy od trenera, nikt nikogo nie zmusi by wystawił młodego jak nie chce. A u nas Rupa np. i w sparingach grał dość dobrze.

Kriegera obserwowali pół roku, a pózniej z niego zrezygnowali po dwóch tygodniach. Starus też ponoć pół roku było obserwowany.

Oczywiście że w 2 miesiące nic by z tego nie było, skaut obserwuje danego piłkarza minimum pół sezonu... Ale czy to pierwszy sezon w którym się będziemy bronić przed spadkiem? Oczywiście zakłam że wyjdziemy szybko z tego dołka, ale sam popatrz co było w ostatnich sezonach... Mało było nie trafionych transferów i wywalonych w błoto pieniędzy? Piłkarze co sezon są zmieniani, nie ma możliwości ciągu budowania drużyny, cały czas musi być coś zmieniane i to cały czas na gorsze... A tak jak oni biorą piłkarzy na tydzień na testy to po pierwsze są to piłkarze najczęściej którzy nie błysnęli w swoich klubach, po drugie wolni których nikt nie chce, po trzecie w tydzień nie da się sprawdzić co dany piłkarz potrafi a czego nie... Już nie wspomnę o możliwości rozwoju piłkarzy w naszym klubiem, bo żadna stabilność w kadrze nie istnieje, młodzi szans nie dostają, lepiej żeby biegał po boisku Radomski przepraszam chodził...

Nie trzeba nikogo kupować wystraczy Puzigace przesunąć z ME do I drużyny i już jest lewy obrońca. Gość w tych 2-3 meczch w których grał wcale źle nie wypadł, więc nie rozumie dlaczego w takie niełaski Szataowa popadł, tak samo jak nie rozumiałem pozbycia sie po zaledwie pół roku Gizy i Trivunovicia, teraz wychodzi na to, że wszyscy by sie mogli przydać.

A co by ci skauting dał jakby takowy stworzono 2 miesiące temu? I tak nic w tym oknie z tego by nie było. Kiedyś Łach i trenerzy grup młodzieżowych, szukali młodych talentów, do pamiętnej "produkcji netto" i co? W sumie na tylu gości wybił się Klich i to podejrzewam, że dzięki ojcu, który go kierował i można powiedzić, że Dudzic, który cos tam pograł juz w ekstraklasie, reszta I, II, a nawet niżej grają. Więc po takim doświadczeniu z wyszukiwaniem talentów nie dziwne, że Filipiak się tak wypowiedział o skautingu. I akurat mówił wszystko w kontekście skautingu profesjonalnego, że klub nie stać na taki, żeby szukano na Bałkanach, Afryce, Ameryce Południowej. Ja trochę Filipiaka rozumiem nie udało mu się z takim skuatingiem na jaki było stać klub i z "produkcją netto", na profesjonalny nie stać tak jak mają na zachodzie i później takie wypowiedzi, choć powinno sie spróbować jeszcze raz, wystarczyło by by Rząsa i Siemion zadzwonili do paru, czy klikunastu kolegów co grali z nimi w Cracovii, goście grają jeszcze, trenują po nizszych ligach, niektórzy już pokończyli kariery i w weekendy mogli by na jakieś nizsze ligi pochodzić, dać im trochę grosza, a nie dużo by wizieli bo raczej na piłce się nie dorobili, by sie porozglądali i dali cynk jak się jakiś talent pojawi, kto znajdzie talent i się będzie nadawał na ekstraklase to premia dla tego co go wypatrzył. I na taki półprofesjonalny skauting myśle nas jedynie stać. Bo jakby byłych ekstraklasowców chciał zatrudnić paru czy kilkanastu to ci by sobie chcieli pewnie zarabiać, niektórym to za 500 zł nie chce sie nawet pokomentować w TV meczu, ale na takich co grali w III lidze głównie to by tanim kosztem to zrobił. Ale to by musiał Rząsa zaproponować, a ten chyba też nie jest skory do tego, bo tam woli jakieś swoje zgraniczne konszakty, taka jest prawda, że pod względem sportowym rządzi w klubie teraz Rząsa, Filipiak siędzi 3/4 czasu w Niemczech i Szwajcarii i tam pilnuje interesu, nawet sam Filipiak to kiedyś mówił, że się zdaje na Rząse, bo on nie ma już czasu i dlatego Rząse zatrudnił, a jak ktoś nie wierzy Filipiakowi to wystarczyło kiedyś wywiad z Lenczykiem przeczytać po objęciu Śląska, sugerował tam wyraźnie, że przestał pracować w Cracovii, bo Rząsa miał inne plany m.in. transferowe i mówił, że chciał Pietrasiaka, a Rząsa był dogadany z Radomskim już.

Nie kupią nikogo bo przyjedzie na testy piłkarz z potencjałem i powiedzą że się nie nadaje, a Gancarczyk jest wolny na rynku i dziwne że 0 starań o niego. Takich mamy własnie dyrektorów sportowych... Filipiak się śmiał ze skautingu, a teraz wszyscy się śmieją z NAS że znowu baty dostajemy!!

Wątpię żeby kogoś kupili, mieli czas od początku czerwca, do końca sierpnia czas jeszcze jest,ale znając życie i nasz zarząd to nic z tego nie będzie. Jak zwykle...