Mecz o zimowy optymizm (wideo)
W 16. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Cracovia zagra w Kielcach z Koroną Kielce. Mecz inaugurujący rundę... "wiosenną" odbędzie się w sobotę, 3 grudnia o godzinie 13:30.
Sześć punktów zdobyte przez Cracovię w trzech ostatnich meczach (wygrane z Wisłą 1:0 i Bełchatowem 2:1) sprawiło, że zespół trenera Dariusza Pasieki znacznie zmniejszył dystans dzielący Pasy od zespołów broniących się przed spadkiem. Istnieje nawet szansa, że w przypadku pomyślnych wyników w dwóch bardzo trudnych wyjazdowych meczach - z Koroną i Legią - Cracovia spędzi zimę poza strefą spadkową...
Aby taki scenariusz był możliwy Cracovia musi z powodzeniem powalczyć o punkty w Kielcach. Zadanie nie jest łatwe bowiem trener Pasieka nadal nie będzie mógł skorzystać z kilku kontuzjowanych zawodników. Oprócz Hesdeya Suarta, który nie zagra już do końca jesiennych rozgrywek, kontuzje ponownie wykluczyły z gry Saidiego Ntibazonkizę, Krzysztofa Nykiela i Koena van der Biezena.
Z siedmiu dotychczasowych meczów wyjazdowych Cracovia przywiozła 5 punktów. Zespół prowadzony jeszcze przez trenera Jurija Szatałowa zremisował (po 1:1) z Lechią w Gdańsku i Zagłębiem w Lubinie (w obu tych meczach sędziowie nie uznali prawidłowo zdobytych bramek dla Cracovii). Jedyne w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo Cracovia odniosła w Zabrzu pokonując w ósmej kolejce Górnika 1:0 (bramka Niedzielana). Był to trenerski debiut Dariusza Pasieki w roli szkoleniowca Cracovii.
Przed pierwszą kolejką obecnego sezonu w której Cracovia podejmowała na własnym stadionie Koronę Kielce (porażka 1:2 - patrz wideo) zapewne nikt nie przypuszczał, że przed meczem rewanżowym tych zespołów kielczanie zgromadzą dwa razy więcej punktów od Cracovii, a obydwa zespoły będzie dzielić na półmetku rozgrywek aż dziesięć miejsc w ligowej tabeli.
Postawa Korony w rundzie jesiennej to z całą pewnością jedna z większych niespodzianek. Zespół przejęty przed sezonem przez trenera Leszka Ojrzyńskiego, osłabiony m.in. odejściem najlepszego strzelca (12 bramek) Andrzeja Niedzelana do... Cracovii rozpoczął sezon rewelacyjnie.
Korona typowana przed sezonem na jednego z głównych kandydatów do spadku po 7. kolejce usadowiła się na fotelu lidera Ekstraklasy. Znakomita passa meczów bez porażki (5 zwycięstw i 4 remisy) została przerwana dopiero w 10 kolejce, gdy kielczanie przegrali w Poznaniu z Lechem (0:1). Po tej porażce przyszły dwie następne z zespołami z dolnych rejonów tabeli: Zagłębiem w Lubinie (1:3) i ŁKS-em w Kielcach (0:2). W ostatnich trzech meczach kielczanie zgromadzili 5 punktów remisując z Bełchatowem w Kielcach (2:2), z Widzewem w Łodzi (0:0) i wygrywając na własnym stadionie z Legią Warszawa (1:0).
Po pierwszej rundzie Korona zajmuje 6. miejsce w tabeli. 15 z 24 zgromadzonych punktów podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego zdobyli na własnym stadionie, gdzie jesienią przegrali tylko raz (z ŁKS-em 0:2).
Bilans wzajemnych spotkań Cracovii i Korony w najwyższej klasie rozgrywkowej jest remisowy - obydwa zespoły wygrały po 4 mecze, a 3 spotkania zakończyły się remisami. W Kielcach grano dotąd 5 razy. Dwa razy padł remis, dwa razy wygrali gospodarze, a jeden raz - wiosną 2007 roku - wygrała Cracovia (2:1 po bramkach Dariusza Kłusa i Piotra Gizy).
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.