Krieger: Wrócić i pokazać się!
- Jestem szybki, mam dobre przyspieszenie. Gram zarówno lewą jak i prawą nogą. Moją mocną stroną jest także drybling. Często szukam pojedynków jeden na jeden i okazji do strzału - mówi o sobie dla Terazpasy.pl Dawid Krieger , który podpisał z Cracovią trzyletni kontrakt.
22-letni napastnik Dawid Krieger już zimą przymierzany był do Cracovii, ale dopiero teraz trafił do zespołu trenera Szatałowa. Zimą, po kilkudniowych testach zebrał pochlebne opinie i... wrócił do Energie Cottbus. - Podpisałem już 3?letni kontrakt z Cracovią. Dlaczego dopiero teraz? Zimą do tego nie doszło bo wtedy Cracovia miała inne cele - walkę o utrzymanie w Ekstraklasie. Dyrektor sportowy bardzo mnie chciał, trener też, ale postawiono na doświadczenie i zdecydowano się na Pavolo Masaryka. Teraz Cracovia ma nowe cele, więc postawiono na młodego zawodnika - mówi Krieger.
Po testach w Cracovii Krieger wrócił do Cottbus, gdzie nadal grał w zespole do 23 lat w lidze regionalnej. - Wiosną zdobyłem 4 bramki, miałem 4 asysty, a cały sezon skończyłem z dorobkiem 11 bramek i 6 asyst. Mój zespół miał podobny cel jak Cracovia - utrzymanie w lidze. Ostatecznie zajęliśmy 9 miejsce na 18 zespołów, a średnia wieku drużyny wynosiła zaledwie 20 lat - opowiada Krieger.
.
.
Młody napastnik nie ukrywa, że gdyby Cracovia nie utrzymała się w Ekstraklasie, to nie zdecydowałby się na podpisanie kontraktu. - Chciałem związać się z klubem, który gra w Ekstraklasie. Oprócz Cracovii miałem jeszcze oferty z Górnika Zabrze i z Carl Zeiss Jena - twierdzi napastnik.
Dawid Krieger wyjechał do Niemiec cztery lata temu, gdy miał 18 lat. Nie udało mu się przebić do pierwszej drużyny Energie Cottbus, ale nie żałuje decyzji o wyjeździe z kraju. - Gdy wyjeżdżałem miałem propozycję z Górnika Zabrze, ale postawiłem na wyjazd. W Niemczech dużo się nauczyłem, zobaczyłem jak wygląda zawód piłkarza na Zachodzie, jak powinienem pracować i się zachowywać. Miałem okazję podpatrywać dobrych i bardzo doświadczonych zawodników. Przez trzy lata byłem w kadrze pierwszego zespołu. Niestety, później przydarzyła mi się kontuzja, potem następna. Leczyłem się, a chętnych na moje miejsce było wielu... Rzuciłem się na szerokie wody może moment za wcześnie, ale nie żałuję tego - twierdzi z przekonaniem.
Pytany o swoje mocne strony, Krieger wymienia cechy jakie powinien posiadać napastnik. - Jestem szybki, mam dobre przyspieszenie. Gram zarówno lewą jak i prawą nogą. Moją mocną stroną jest także drybling. Często szukam pojedynków jeden na jeden i okazji do strzału - mówi o sobie Dawid Krieger.
Były piłkarz rezerw Energie Cottbus marzy o tym, aby jego kariera w polskiej Ekstraklasie nabrała takiego przyspieszenia, jak stało się to z karierą Daniela Sikorskiego, który również wrócił z Niemiec i był odkryciem ubiegłego sezonu w polskiej lidze. - Daniel Sikorski w Bayernie grał w rezerwach, w lidze bardzo podobnej do tej, w której ja grałem. Grał dobrze, ale niczym specjalnym się nie wyróżniał, a gdy przyjechał do Polski to błysnął. Moim celem jest dokładnie to samo: wrócić i pokazać się! - mówi młody napastnik.
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
PASIAŚCI BRACIA !
ELVIS
11:58 / 21.06.11
Zaloguj aby komentować