Hokej: Złamany palec Leszka Laszkiewicza
Pechowo zakończył się dla hokeistów ComArch Cracovii zwycięski mecz w Tychach z GKS (4-2). Wygrana okupiona została trzema kontuzjami Leszka Laszkiewicza, Mariusza Dulęby i Patryka Noworyty.
- Już w pierwszej minucie zostałem przez Parzyszka uderzony kijem w rękę. To było przypadkowe starcie, hokeista z Tych przeprosił mnie po meczu. Prześwietlenie wykazało, że mam złamany mały palec u prawej ręki. Dodatkowo mam krwiaka. Palec został włożony w szynę. Liczę, że za parę dni ze specjalnym opatrunkiem na palcu będę mógł już trenować. Ale w najbliższych dwóch meczach - ze Stoczniowcem w Gdańsku i Zagłębiem w Krakowie - na pewno nie zagram - powiedział nam wczoraj Leszek Laszkiewicz.
Patryk Noworyta ma złamany nos, a Mariusz Dulęba pęknięty. - To dla nas hokeistów nie są groźne urazy, obaj na pewno zagramy w piątek w Gdańsku, Patryk ze specjalną maską na twarzy - mówi Dariusz Dulęba.
AS - Dziennik Polski
Fot. Biś
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.