Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / Hokej: TKH Toruń ? Cracovia 3:4 po dogrywce (DP, GW)

Hokej: TKH Toruń ? Cracovia 3:4 po dogrywce (DP, GW)

cracovia-podhale-02-81

W 7. kolejce hokejowej Ekstraligi podopieczni trenera Rudolfa Rohaczka pokonali po dogrywce w wyjazdowym meczu TKH Toruń 4:3 i nadal przewodzą ligowej tabeli. Relacje DP i GW .

Hokej: TKH Toruń ? Cracovia 3:4 (1:1, 2:2, 0:0 ? 0:1)

cracovia-podhale-02-81

1:0 ? 11 min. - Marmurowicz
1:1 ? 13 min. - Mihalik
1:2 ? 27 min. - D. Laszkiewicz
2:2 ? 29 min. - Marmurowicz
2:3 ? 30 min. - D. Laszkiewicz
3:3 ? 35 min. ? Dąbkowski
3:4 ? 65 min. ? Csorich

TKH Toruń: Plaskiewicz (Jakubowski) ? Buřil, Dąbkowski, Marmurowicz, Koszarek, Dołęga ? Cychowski, Kubat, Jastrzębski, Dzięgiel, Wiśniewski ? Porębski, K. Piotrowski, Minge, Kuchnicki, Chrzanowski ? Cichewicz, Gościmiński, Chyliński, Wieczorek.

Cracovia: Radziszewski (Rączka) ? Csorich, Wajda, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz ? Kłys, Noworyta, Badžo, Mihalik, M. Piotrowski ? Dudaš, Skinnari, Drzewiecki, Kowalówka, Witowski ? Landowski, Rutkowski, Cieślicki.

Sędzia: Paweł Meszyński. Widzów: 400.

Mecze 7. kolejki PLH:

TKH Toruń ? Cracovia 3:4 (1-1, 2-2, 0-0 ? 0:1)
KH Sanok - Polonia Bytom 6-0 (3-0, 0-0, 3-0)
Naprzód Janów - GKS Tychy 5-3 (1-2, 2-0, 2-1)
Zagłębie Sosnowiec - JKH Jastrzębie 3-2 (0-0, 0-1, 3-1)

1. Cracovia 8 19 32-21
2. Stoczniowiec 7 18 33-15
3. Zagłębie 7 16 31-16
4. Naprzód 7 15 26-20
5. Podhale 7 11 33-22
6. KH Sanok 7 8 24-25
7. Jastrzębie 7 8 21-25
8. GKS Tychy 7 6 20-24
9. TKH Toruń 8 6 17-33
10. Polonia 7 1 6-42

Mecze we wtorek: Cracovia - KH Sanok, Podhale Nowy Targ - Naprzód, GKS Tychy - TKH Toruń, Jastrzębie - Polonia, Zagłębie Sosnowiec - Stoczniowiec.

We wtorek o godzinie 18 hokeiści Cracovii po raz pierwszy w tym sezonie zagrają w Krakowie w wyremontowanej (nowe trybuny!) hali przy ul. Siedleckiego. Bilety na mecz z KH Sanok w cenie 10 zł można kupić w przedsprzedaży w Sklepie Klubowym przy ul. Wielickiej 101.

TeH

.

DP: Csorich ratuje dwa punkty

dziennikpolski

Bramkarz Plaskiewicz jakby zaczarował Cracovię, która wygrała dopiero po dogrywce

TKH Toruń - ComArch Cracovia 3-4 po dogrywce (1-1, 2-2, 0-0, 0-1)

1-0 Marmurowicz 11, 1-1 - Mihalik 13, 1-2 D. Laszkiewicz 27, 2-2 Marmurowicz 29, 2-3 D. Laszkiewicz 30, 3-3 Dąbkowski 35, 3-4 Csorich 65.

Sędziował: Meszyński (Warszawa), kary TKH 8 min, Cracovia 6 min. widzów 500.

TKH: Plaskiewicz - Burzil, Dąbkowski, Marmurowicz, Koszarek, Dołęga - Cychowski, Kubat, Jastrzębski, Dzięgiel, Wiśniewski - Porębski, K. Piotrowski, Minge, Kuchnicki, Chrzanowski - Cichewicz, Gościmiński, Chyliński, Wieczorek.

Cracovia: Radziszewski - Csorich, Wajda, D. Laszkiewicz, Słaboń, L. Laszkiewicz - Kłys, P. Noworyta, Badżo, Mihalik, M. Piotrowski - Dudasz, Skinnari, Drzewiecki, S. Kowalówka, Witowski - Landowski, Rutkowski, Cieślicki.

Toruńskie "Pierniki", którym nie wiedzie się w ekstraklasie, zabrały wczoraj punkt "Pasom". Krakowian uratował na 14 sekund przed końcem 5-mintowej dogrywki Marian Csorich, który kiedyś grał w Toruniu.

To był mecz krakowian z bramkarzem torunian Plaskiewiczem. Golkiper z Torunia był wczoraj znakomicie usposobiony, bronił chwilami jak w transie, trzykrotnie przyjmował strzały hokeistów Cracovii na... kask.

Od pierwszych minut inicjatywę mieli krakowianie, gospodarze jednak mądrze bronili się, szukając szczęścia w kontrach. Strzelali kolejno L. Laszkiewicz, Csorich, Skinnari, a pierwsi gola zdobyli gospodarze. Strzelał z dystansu Burzil, a lot krążka zmienił Marmurowicz.

Ale w dwie minuty później, kiedy TKH Toruń grał w osłabieniu, krakowianie wyrównali po efektownej akcji Mihalika, który wjechał w tercję i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. W 16 min Plaskiewicz miał szczęście, po strzale L. Laszkiewicza krążek odbił się od słupka.

W drugiej tercji trwa przewaga Cracovii, gospodarze grają jednak uważnie w defensywie. Ale w 28 min jest 2-1 dla "Pasów" po tym jak D. Laszkiewicz z bliska posłał krążek do siatki. Chwila nieuwagi i w półtorej minuty później Marmurowicz uciekł obrońcom i mocnym strzałem z 7 metrów doprowadził do remisu.

Na kolejnego gola trzeba było czekać tylko 49 sekund, D. Laszkiewicz wykończył celnym strzałem szybką kontrę krakowian. Walczący z wielką ambicją gospodarze doprowadzili do remisu w 35 min po bramce Dąbkowskiego. W 36 min po raz drugi w tym meczu słupek ratuje Plaskiewicza (strzelał Mihalik).

Trzecia tercja to miażdżąca przewaga krakowian, którzy nie zjeżdżali z tercji rywala. Najlepiej oddaje to statystyka strzałów, w tej odsłonie 20 do 3! Ale Plaskiewicz dokonywał w bramce cudów, obronił strzały D. Laszkiewicza, S. Kowalówki, dwukrotnie L. Laszkiewicza, Csorich, Słabonia, Badżo. Gospodarze zupełnie opadli z sił, a jednak dociągnęli remis do 60 minuty.

Dogrywka! Znowu przewaga Cracovii. W 64 min na ławkę kar wędruje Marmurowicz, "Pasy" zakładają zamek i na 14 sekund przed końcową syreną Csorich bardzo precyzyjnym strzałem tuż obok słupka pokonał Plaskiewicza.

Zdaniem trenera

Rudolf Rohaczek, Cracovia:
- Trzeba się cieszyć z każdej wygranej na wyjeździe. Przez dwie tercje TKH mądrze się broniło, w trzeciej tercji zabrakło im sił. Powinniśmy wcześniej rozstrzygnąć ten mecz, ale wielki dzień miał bramkarz gospodarzy Plaskiewicz. W tym meczu kontuzji oka doznał Wajda, w poniedziałek okaże się, jak groźny jest to uraz. Urazu doznał także uderzony kijem Dudasz, ale to chyba nic poważnego.

AS - Dziennik Polski

.

GW: Cracovia lepsza dopiero w dogrywce

wyborcza

Cracovia wygrała po dogrywce z TKH Toruń i serię meczów na wyjeździe zakończyła na fotelu lidera. Bez punktu z Gdańska wróciło Podhale Nowy Targ

Mistrzów Polski dopadł pierwszy kryzys w tym sezonie. Na starcie podopieczni Rudolfa Rohaczka wygrali sześć spotkań, ale w piątek ulegli Naprzodowi Janów. Wczoraj Cracovia straciła punkt, i to z TKH, który znajduje się w poważnym dołku. W poprzedniej kolejce torunianie dopiero po rzutach karnych wygrali z Polonią, a dla bytomian był to pierwszy punkt w sezonie.

Trzy tygodnie temu Cracovia rozbiła TKH 7:3, ale wczoraj do zwycięstwa potrzebowała dogrywki. W Toruniu kierownicy drużyn zabierali się już za wpisywanie zawodników, którzy będą strzelali rzuty karne, gdy Mikko Skinnari podał do Mariana Csoricha, a ten na 14 sekund przed końcem dogrywki trafił do siatki. - Graliśmy w przewadze 4 na 3, dostałem niezłe podanie, uderzyłem i wpadło - nie rozwodził się Csorich. - Myśleliśmy, że w Toruniu pójdzie nam łatwiej, ale rywale ostro walczyli. Zbyt często siedzieliśmy na ławce kar i do końca meczu musieliśmy się męczyć.

Dla obrońcy Cracovii gol strzelony TKH miał szczególne znaczenie, bo sześć lat temu bronił barw tego klubu. - Nie chcę mówić o rozstaniu. Nieważne, kto wtedy zawinił, ale bramka strzelona torunianom dodatkowo mnie ucieszyła - uśmiecha się Csorich.

Wczoraj krakowianie największe problemy mieli z zatrzymaniem Arkadiusza Marmurowicza. Napastnik TKH najpierw dał gospodarzom prowadzenie, a później wyrównał na 2:2. Za to grę Cracovia tradycyjnie ciągnęła pierwszą formacją (trzy gole), a tym razem liderem był Daniel Laszkiewicz, który zaliczył dwa trafienia. - Tak się ostatnio składa, że nasza piątka trafia najczęściej - przyznaje Csorich.

Mecz w Toruniu zakończył tułaczkę krakowian, którzy osiem meczów z rzędu grali na wyjeździe. Już jutro mistrzowie Polski po raz pierwszy zaprezentują się na swoim wyremontowanym lodowisku, a rywalem będzie KH Sanok. - Z wyników jesteśmy zadowoleni, ale te podróże już się nam dają we znaki - zaznacza Csorich. - Nie możemy się doczekać meczu w Krakowie. Pewnie we własnej hali wszystkich meczów nie wygramy, ale będzie zdecydowanie łatwiej. Liczę, że we wtorek zjawi się komplet kibiców.

TKH NESTA TORUŃ 3
COMARCH CRACOVIA 4
Tercje: 1:1, 2:2, 0:0, 0:1

Bramki: 1:0 Marmurowicz (11.Burzil, Koszarek), 1:1 - Mihalik (13. Badżo), 1:2 D. Laszkiewicz (27. Słaboń, Csorich), 2:2 Marmurowicz (29. Dołęga), 2:3 D. Laszkiewicz (30. Słaboń, L. Laszkiewicz), 3:3 Dąbkowski (35. Dołęga), 3:4 Csorich (65. Skinnari, Słaboń).

Cracovia: Radziszewski - Csorich, Wajda, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Kłys, Noworyta, Badżo, Mihalik, M. Piotrowski - Dudasz, Skinnari, Drzewiecki, Kowalówka, Witowski - Landowski, Rutkowski, Cieślicki.

Piotr Jawor - Gazeta Wyborcza

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

2 niezablokowane wrzutki w ostępie minuty i 2 groźne sytuacje, w tym bramka dla Stali....
Optymalny skład Cracovii z drugiej połowy ....Hasic superklasa
Zamiast zwycięstwa co najmniej dwoma bramkami ......przyjacielski remis !
No to teraz przygotowania do nowego sezonu
Do zmiany bo będzie drugą żółtą !!! Kwestia minut!
Tak nie trafiać przy prostych piłkach......kuriozum?!
Wyskok Kallmana jakby miał buty z ołowiu....
Mimo wielkiej miłości do Cracovii mam mieszane uczucia przed jutrzejszym meczem w związ...
po serii słabiutkich meczów przy K1 nareszcie mamy 3 punkty. Dla mnie osobiście pech, b...
Wykorzystać teraz czas ,kiedy już szans na więcej niema.....wprowadzać jak najwięcej mł...
Brawo chociaż początek meczu fatalny to potem już było nieźle teraz kolejne dwa mecze z...
Widze ze nowa droga dla hokeja, brak kasy, walka o pierwsza 8 , ciezkie czasy
post:
?
Tak, w sezonie 26/27 będzie 5 polskich drużyn w pucharach, ale grać o nie będziemy w se...
post:
?
A nie w sezonie 26/27 będzie 5 drużyn w pucharach? Ja czytałem, że nie w następnym tylk...
1. Wystarczy posłuchać trenera Kroczka, no nie jest to rozmiar kapelusza np. Siemieńca,...
Zastanawiam się skąd ta panika? Jaki jest prawdziwy obraz tej drużyny skoro panikują?...
a z naszym piłkarzom przy opadaniu dymu opada energia i zapominają przy tym po co na bo...
Ja tak tylko zapytam: Po kiego ..uja wam te race sa potrzebne? Juz kiedys o tym pisalem...
... przerwa w ostatnim meczu z Widzewem u siebie zrobiła dokładnie to samo!
Ale do utrzymania trzeba wygrać jakiś mecz??
A ILE BRAMEK W DOLICZONYCH CZASACH ....CHYBA JESTESMY REKORDZISTAMI....śmiem twierdzić...
Zwykle oglądam mecze z wyciszonymi komentatorami a tu wczoraj mnie pokusiło i zostawiłe...
To wspomnę Marciniaka z Kwiatkowskim, którzy nam karne gwizdali, choc nawet fauli przed...
To najpierw piszesz, że się pismaki sportowe minęły z dziennikarstwem, a potem się prze...
W punkt! Nie włączam tv, nie czytam relacji bo.... szlag może człowieka trafić