Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / Hokej: Stoczniowiec - Cracovia 4:2 (DP, GW)

Hokej: Stoczniowiec - Cracovia 4:2 (DP, GW)

tychy15

Porażką Cracovii zakończył się mecz 14. kolejki hokejowej Ekstraligi w której podopieczni trenera Rudolfa Rohaczka przegrali w Gdańsku ze Stoczniowcem 2:4. Relacje DP i GW, wyniki, tabela .

Stoczniowiec - Cracovia 4:2 (1:1, 1:1, 2:0)

tychy15

0:1 - 8 min. - D. Laszkiewicz
1:1 - 15 min. - Bigos
2:1 - 22 min. - Furo
2:2 - 30 min. - Cieślicki
3:2 - 45 min. - Urbanowicz
4:2 - 45 min. - Łopuski

Cracovia: Radziszewski (Rączka) - Csorich, Wajda, L.Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Kłys, Noworyta, Radwański, Mihalik, Badzo - Dudas, Skinnari, Cieślicki, Kowalówka, Drzewiecki - Rutkowski

Stoczniowiec: Odrobny (Soliński) - Skrzypkowski, Bigos, Skutchan, Ziółkowski, Vitek - Wróbel, Benasiewicz,, Furo, Zachariasz, Urbanowicz - Kostecki, Smeja, Jackowski, M. Wróbel, Łopuski - Strużyk, Poziomkowski, Sowiński.

Pozostałe mecze 14. kolejki PLH:

Stoczniowiec - Cracovia 4:2 (1:1, 1:1, 2:0)
Polonia Bytom ? Akuna Naprzód Janów 1:7 (0:0, 1:4, 0:3)
KH Sanok - TKH Nesta Toruń 5:3 (1:0, 2:1, 2:2)
GKS Tychy ? Zagłębie Sosnowiec 2:3 (0:2, 0:0, 2:1)
GKS JKH Jastrzębie - Wojas Podhale Nowy Targ 3:1 (1:1, 1:0, 1:0)

Tabela:

1. Stoczniowiec 14 36 57-33
2. Cracovia 14 27 58-38
3. Zagłębie 13 27 49-33
4. Podhale 13 24 65-36
5. Naprzód 14 24 52-50
6. Jastrzębie 14 22 42-37
7. GKS Tychy 14 20 46-41
8. KH Sanok 15 17 49-57
9. TKH Toruń 15 12 32-57
10. Polonia 14 1 17-85

W niedzielę grają: Naprzód - Cracovia, Zagłębie - Podhale, Sanok - Jastrzębie, Toruń - Polonia, Stoczniowiec - Tychy.

TeH

.

DP: Złamany palec Leszka Laszkiewicza

dziennikpolski

W Gdańsku w meczu na szczycie porażka "Pasów"

Stoczniowiec - ComArch Cracovia 4-2 (1-1, 1-1, 2-0)

0-1 Drzewiecki 8, 1-1 Bigos 15, 2-1 Furo 22, 2-2 Cieślicki 30, 3-2 Urbanowicz 45, 4-2 Łopuski 45.

Sędziował: Dzięciołowski (Bydgoszcz). Kary: Stoczniowiec 22, Cracovia 22 min. Widzów 2 300.

Stoczniowiec: Odrobny - Rompkowski, Banasiewicz, Skutchan, Witek, Ziółkowski - B. Wróbel, Sprzypkowski, Urbanowicz, Zachariasz, Furo - Smeja, Bigos, Łopuski, M. Wróbel, Jankowski - Strużyk, Poziomkowski.

Cracovia: Radziszewski - Csorich, Wajda, D. Laszkiewicz, Słaboń, L. Laszkiewicz - Kłys, P. Noworyta, Radwański, Mihalik, Badżo - Skinnari, Dudasz, Drzewiecki, S. Kowalówka, Cieślicki - Rutkowski.

W Gdańsku w meczu na szczycie w hokejowej ekstraklasie lider Stoczniowiec pokonał ComArch Cracovię 4-2 i uciekł krakowianom w tabeli już na 9 punktów.

Pech nie opuszcza hokeistów Cracovii, we wczorajszym meczu poważnej kontuzji ręki doznał Leszek Laszkiewicz. Meczu nie dograł także kontuzjowany P. Noworyta. A już za tydzień "Pasy" grają w Pucharze Kontynentalnym.

Przez dwie tercje lepszym zespołem byli krakowianie, świadczy o tym liczba oddanych strzałów 34 do 18. Ale Stoczniowiec miał w bramce Przemysław Odrobnego, który rozegrał bardzo dobrą partię. Rafał Radziszewski też miał kilka dobrych interwencji, ale częściowo zawinił przy dwóch pierwszych golach.

A wszystko zaczęło się świetnie dla "Pasów", w 8 min wykorzystali grę w przewadze i D. Laszkiewicz z dobitki uzyskał gola. Krakowianie mieli przewagę, ale w 15 min spod bandy strzelił Bigos i zasłonięty Radziszewski przepuścił krążek do siatki.

Na początku drugiej tercji Mihalik poszedł na ławkę kar i po 20 sekundach Furo w zamieszaniu pchnął krążek, a ten pod parkanami Radziszewskiego wtoczył się do bramki. "Pasy" nie rezygnowały, miały nadal inicjatywę w grze, ale mogli pokonać Odrobnego. Ale w 30 min musiał skapitulować, krakowianie "rozklepali" obronę gospodarzy i po podaniu Drzewieckiego, Cieślicki strzałem z bliska trafił do siatki.

Między 32 a 35 min "Pasy" bombardowały bramkę Odrobnego, ale ten nie skapitulował. Potem krakowianie przeżywali ciężkie chwile, kiedy przez 94 sekundy grali w podwójnym osłabieniu, ale napór Stoczniowca przetrzymali.

Pod koniec drugiej tercji Leszek Laszkiewicz został uderzony kijem w rękę. Ambitny zawodnik wyjechał na jedną zmianę w trzeciej odsłonie, ale nie dał rady grać. Wprost z lodowiska pojechał do szpitala, gdzie stwierdzono złamania kciuka prawej ręki, przerwa w grze potrwa 4 tygodnie.

Losy meczu rozstrzygnęły się praktycznie w 45 minucie. W odstępie 19 sekund Stoczniowiec zdobył dwa gole, najpierw poszła kontra trzech na dwóch i akcję wykończył Urbanowicz, potem krążek odbił się od pleksi, nie trafił w niego Skinnari i z prezentu skorzystał Łopuski. Po tej bramce krakowianie rzucili się do odrabiana strat, ale raz po raz nadziewali się na kontry gospodarzy, którzy mogli podwyższyć rezultat meczu.

Skończyło się na 4-2 dla Stoczniowca, którego ojcem zwycięstwa był bramkarz Odrobny. O porażce "Pasów" zadecydowały proste błędy w obronie w III tercji, wtedy też okazało się, jak wiele znaczy dla Cracovii Leszek Laszkiewicz.

Zdaniem trenera

Rudolf Rohaczek, Cracovia:
- Byliśmy lepsi w dwóch tercjach, ale nie udokumentowaliśmy tego golami. Przyszła 45 minuta, dwa poważne błędy i straciliśmy dwa gole. Co gorsza straciliśmy Leszka Laszkiewicza, nie wiadomo, co z Noworytą, ma uraz mięśnia. Mamy dramatyczną sytuację kadrową przed meczami o Puchar Kontynentalny. Nie winię Radziszewskiego za utratę pierwszego gola, bo był rykoszet po strzale Biogosa.

AS - Dziennik Polski

.

GW: Lider odjeżdża Comarch Cracovii

wyborcza

W hicie PLH mistrzowie Polski przegrali w Gdańsku ze Stoczniowcem i do pierwszego miejsca tracą już dziewięć punktów. Porażkę poniósł też Wojas/Podhale.

Ciężki tydzień odbił się na dyspozycji krakowian. Brak własnej hali (wybuch gazu zniszczył dużą jej część oraz zaplecze) i zaledwie dwa treningi na lodzie sprawiły, że dla mistrzów Polski wyjazd nad morze był jak podróż w nieznane. - Nasza forma jest wielką niewiadomą - przyznał Rafał Radziszewski, bramkarz Comarch/Cracovii.

Ten fakt bezlitośnie wykorzystał Stoczniowiec, który w tym sezonie pokonuje wszystkich i wszędzie. Na czternaście meczów gdańszczanie przegrali tylko dwa (z KH Sanok oraz Cracovią) i odjechali reszcie stawki już na dziewięć punktów. - Oni co sezon mają dobry początek, ale sporo punktów tracą w późniejszym etapie. Mimo tego, trzeba na nich uważać - zaznaczał przed spotkaniem Radziszewski.

Krakowianie rozpoczęli z rozmachem. Od pierwszej minuty nękali bramkarza Przemysława Odrobnego i chwilę później prowadzili. Leszek Laszkiewicz zagrał do brata Daniela, a kapitan Cracovii wykończył akcję.

- W czym tkwi siła Stoczniowca? Mają dobrych obcokrajowców i niezłych młodych zawodników - analizował Radziszewski, a jego słowa potwierdziły się pod koniec pierwszej i na początku drugiej tercji: w 16. minucie 22-letni Tobiasz Bigos doprowadził do remisu, a kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu drugiej odsłony, do siatki trafił Słowak Milan Furo.

Krakowianie nie składali broni i w połowie meczu był remis, a bramkę zdobył Tomasz Cieślicki, który coraz śmielej poczyna sobie w ekipie mistrzów Polski.

Po dwóch tercjach było 2:2 i wydawało się, że ostatnia odsłona do końca będzie trzymać w napięciu. Te nadzieje szybko rozwiali jednak gospodarze i już na początku trzeciej tercji zafundowali 20 sekund, które wstrząsnęło Cracovią. Najpierw do siatki Pasów trafił Maciej Urbanowicz, a chwilę po wznowieniu gry krakowian dobił Mikołaj Łopuski. Wcześniej z lodu zjechał Leszek Laszkiewicz, który nabawił się kontuzji.

Stoczniowiec - Comarch/Cracovia 4:2

Tercje: 1:1, 1:1, 2:0

Bramki: 0:1 D. Laszkiewicz (8.), 1:1 (15.), 2:1 Furo (22.), 2:2 Cieślicki (30.), 3:2 Urbanowicz (45.), 4:2 (45.)

Cracovia: Radziszewski - Csorich, Wajda, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Kłys, Noworyta, Radwański, Mihalik, Badżo - Dudasz, Skinnari, Cieślicki, Kowalówka, Drzewiecki .

Piotr Jawor - Gazeta Wyborcza

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Jest na czym budować drużynę......wzmocnienia w obronie i powrót po kontuzją h Van Bure...
Skrzywdzona przez sędziów...po meczu z GKsem..teraz Z Legią ........
post:
Obrona
Jezuuuuuu, wchodzi Al-Ammari ....Ciemność widzę, ciemność !
post:
Obrona
Sokołowski do zdjęcia !!!!!
post:
Obrona
Najgorsze, że chłopy po 190 cm nie potrafią wygrać górnych piłek. Obawiam się, że wykoń...
Bez obrony to można pomarzyć o dobrym wyniku.....Bez komentarza
Mamy sakramenckie pizdy w obronie. Kur.... zero ataku na napastników....
GKS Katowice nie wygrał tego meczu,wygrał go sędzia dał im 3 punkty,powinien być wyrzuc...
Niestety na początku meczu wykrakaliśmy, że nas Sylwestrzak wydrukuje ;(
Ta pierwsza to oczywiście wolny po rzekomym faulu Kakabadze za który ten aktor z gieksy...
Pierwsza stracona to zdecydowanie buc Sylwestrzak ale to samo z czwartą - Biedrzycki pr...
musimy ten mecz wygrać tylko mistrzostwo
W meczu z GKS pierwsza bramka to prezent od Sylwestrzaka, druga Jugas ze Skovgardem, tr...
Do tej pory nie krytykowałem za bardzo Ravasa, ale wczoraj już ręce opadały. Wyglądał p...
Pomijając już cały ten żałosny występ Cracovii to jak można na koniec doliczonego czasu...
jak można dopuścić to tak beznadziejnej gry w obronie i z takiej głupoty tracić bramki...
Szukać obrońców a w szczególności stoperów w przerwie zimowej !!!! Ciągle kontuzje ob...
wstyd i kompromitacja ostatnia bramka to nawet b klasa lepiej kryje w obronie gdzie b...
To co zobaczyliśmy wczoraj w wykonaniu obrońców i bramkarza jest kwintesencją każdego z...
Bramkarza bronią liczby........jeżeli w lidze traci 24 goli. W 15 meczach to chyba...
Ravas na lawke w nastepnej kolejce, recznik w bramce!
Czy jest w stanie wybronić ku,,,,a choć jeden mecz w sezonie
post:
Kalman.
Co ty gadasz nikogo nawet juz w ekstraklasie nie bedzie stac na Kalmana ,turcy dają wię...
Wiem,że to nie będzie łatwe ale władze Cracovii powinny zrobić wszystko, żeby go zatrzy...
chwała tobie nasz mistrzu