Hokej: GKS Tychy - Cracovia 2:4 (DP)
W 8. kolejce drugiego etapu rozgrywek PLH Cracovia pokonała na wyjeździe GKS Tychy 4:2.
Relacja z meczu (DP), wyniki, tabela.
GKS Tychy - Cracovia 2:4 (0:0, 2:2, 0:2)
0:1 - 25 min. - Słaboń
1:1 - 34 min. - Maćkowiak
1:2 - 38 min. - Słaboń
2:2 - 40 min. - Paciga
2:3 - 53 min. - Vercik
2:4 - 57 min. - Badzo
Kary: GKS Tychy - 6 min.; Cracovia - 6 min.
Widzów 1 800.
Wyniki PLH:
GKS Tychy - Cracovia 2:4 (0:0, 2:2, 0:2)
Podhale Nowy Targ - Stoczniowiec Gdańsk 6:1 (2:1, 2:0, 2:0)
Naprzód Janów - Zagłębie Sosnowiec 4:5 (0:0, 3:2, 1:2. d. 0:0, k. 0:1)
Tabela:
1. Podhale Nowy Targ
7. GKS Jastrzębie |
43 90 184:111
41 68 138:124 |
Następna kolejka (piątek, 23 stycznia):
Stoczniowiec Gdańsk - Cracovia
GKS Tychy - Naprzód Janów
Zagłębie Sosnowiec - Podhale Nowy Targ
Polonia Bytom - TKH Toruń
GKS Jastrzębie - KH Sanok
TeH
.
Zdobyli trzy punkty, stracili dwóch graczy
Trener tyszan znowu nie znalazł recepty na "Pasy".
GKS Tychy - ComArch Cracovia 2-4 (0-0, 2-2, 0-2)
0-1 Słaboń 25, 1-1 Maćkowiak 34, 1-2 Słaboń 38, 2-2 Paciga 40, 2-3 Verczik 53, 2-4 Badżo 57.
Sędziował Godziątkowski (Warszawa). Kary: 6 - 6 minut. Widzów 2 000.
Tychy: Sobecki - Gonera, Jakesz, Bacul, Parzyszek, Paciga - Mejka, Majkowski, Krzak, Garbocz, Sarnik - Kotlorz, Śmiełowski, Maćkowiak, Bagiński, Woźnica - Matczak, Jakubik, Banachewicz.
Cracovia: Radziszewski - Csorich, Dudasz, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Kłys, P. Noworyta, Mihalik, Pasiut, Badżo - Dulęba, Skinnari, M. Piotrowski, S. Kowalówka, Drzewiecki - Witowski, Wajda, Verczik, Rutkowski, Radwański.
Trener GKS Tychy Miroslav Ihnaczak nie ma szczęścia do Cracovii, jeszcze nie wygrał z nią w tym sezonie. Wczoraj już w 2 minucie lodowisko opuścił kontuzjowany Leszek Laszkiewicz, który został uderzony przez rywala kijem w rękę (prawdopodobnie ma złamany mały palec). W pierwszej tercji więcej okazji mieli tyszanie, ale dwa razy znakomicie interweniował Radziszewski - po strzałach Parzyszka (z 2 metrów!) i Bacula, raz Woźnica nie trafił do bramki z 4 m. W tej tercji najlepszą okazję dla krakowian miał Słaboń.
W drugiej odsłonie prowadzenie objęli w 25 min goście: świetne podanie M. Piotrowskiego wykorzystał Słaboń, z bliska trafiając do siatki. Potem dwie świetne okazje mieli gospodarze: w 28 min Parzyszek z 2 m posłał krążek nad poprzeczką, w 31 min Bagiński przegrał pojedynek sam na sam z Radziszewskim.
W 34 min był jednak remis - strzelał z linii niebieskiej Woźnica, Radziszewski sparował krążek przed siebie, a dobitka Maćkowiaka była celna. W 38 min krakowianie znowu wyszli na prowadzenie. Gola ponownie zdobył, po podaniu Kłysa, Słaboń. Kiedy do końca tercji brakowało 3 sekund, tyszanie przeprowadzili szybki atak i Paciga pokonał Radziszewskiego. W tej tercji, w 32 min, Cracovia straciła drugiego gracza: ze złamanym nosem lód opuścił P. Noworyta.
Trzecia tercja. Groźnie strzelali Kłys, Słaboń, Pasiut, po drugiej stronie Sarnik nie potrafił z 4 metrów pokonać "Radzika", a krążek po uderzeniu Garbocza z 3 metrów otarł się o słupek. Kolejną znakomitą szansę miał w 51 min Bacul, z 3 metrów nie trafił do bramki.
Wystarczyła jednak szybka kontra Cracovii, dokładne podanie Skinnariego do Verczika, ten wjechał w tercję rywala i z strzałem z 6 metrów nie dał szans Sobeckiemu. Jeszcze w 55 min mógł wyrównać Sarnik, ale Radziszewski sparował jego strzał z 4 metrów. Kropkę nad "i" postawił w 57 min Badżo - po podaniu Rutkowskiego wpakował krążek do siatki.
Myślę, że to była zasłużona wygrana naszej drużyny. Z obu stron były okazje, ale my byliśmy bardziej skuteczni i w III tercji dwoma golami przełamaliśmy rywala. Bardzo dobrze bronił w naszej bramce Radziszewski - powiedział trener Cracovii Rudolf Rohaczek
AS - Dziennik Polski
Fot. Biś
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.